baner

Komiks

Mały Ptyś i Bill #01: Smażenie naleśników

Mały Ptyś i Bill #01: Smażenie naleśników

Scenariusz: Laurence Gillot
Rysunki: Jose Luis Munuera
Wydanie: I
Data wydania: 31 Maj 2023
Seria: Mały Ptyś i Bill, Mój pierwszy komiks
Tłumaczenie: Maria Mosiewicz
Druk: kolor
Oprawa: gąbka
Format: 21,5x14,5 cm
Stron: 32
Cena: 34,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 9788328157927
ZAPOWIEDŹ
WASZA OCENA
Brak głosów...
Pierwszy tomik humorystycznej serii dla najmłodszych czytelników. Poznajemy wesołe przygody chłopca Ptysia i jego ukochanego spaniela Billa, kiedy jeszcze byli bardzo mali!
Tego dnia Ptyś i jego tata smażą naleśniki. Świetnie się przy tym bawią, ale podrzucanie naleśników na patelni czasem źle się kończy... A kiedy jeszcze dołącza do nich zwariowany Bill, wszystko może się wydarzyć!

Twórcami cyklu są francuska pisarka Laurence Gillot (napisała książkę dla dzieci „Prawdziwa historia Kota w Butach”) i hiszpański rysownik Jose Luis Munuera („Merlin”, „Navis”), którzy stworzyli nowe przygody bohaterów znanych z serii „Ptyś i Bill” legendarnego belgijskiego autora Jeana Roby (1930–2006; m.in. „Sprycjan i Fantazjusz”).

Galerie

Mały Ptyś i Bill #01: Smażenie naleśników Mały Ptyś i Bill #01: Smażenie naleśników Mały Ptyś i Bill #01: Smażenie naleśników

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

wkp -

SZCZENIĘCE LATA PTYSIA I BILLA



„Ptyś i Bill” to jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza seria wydawania obecnie w ramach linii „Komiksy są super”. Każdy tom to kawał świetnej rozrywki, a tu jeszcze dostajemy poboczny projekt, skierowany do najmłodszych czytelników dopiero uczących się czytać. I całkiem uroczy jest to dodatek do głównej serii, choć dla starszych czytelników to bardziej ciekawostka, niż pełnoprawny album – acz graficznie akurat zadowoli on każdego.



Znacie już przygody Ptysia i Billa, ale pora cofnąć się w czasie, kiedy byli o wiele młodsi, a właściwie to całkiem mali! A co wtedy robili? Akurat w tym tomie tata smaży naleśniki, Ptyś mu pomaga, zmienia się to wszystko w zabawę, ale wkrótce i oni, i Bill, przekonać się mogą, że czasem i tu zdarzyć się może coś nieoczekiwanego i…



„Ptyś i Bill” to już klasyka komiksu europejskiego. Inspirowane „Fistaszkami”, stworzone przez zmarłego w 2006 roku Jeana Roba, belgijskiego komiksiarza znanego choćby z serii „Sprycjan i Fantazjusz” przygody, na rynku obecne są od 1959 roku i wciąż kontynuowane przez kolejnych artystów. Poza nimi mamy też seriale, filmy czy nawet gry komputerowe. A teraz dołączyła do tego niniejsza seria.



I rodzi się pytanie, jaki w tym sens? Bo przecież to i tak opowieść dla dzieci, więc po co jeszcze dodatek? Choćby dlatego, że jest fajny. A poza tym nic to niezwykłego. Podobne rzeczy już mamy, choćby cykl „Smerfy i świat emocji”, ale jakoś „Ptyś i Bill” lepiej wypada. Taka prosta forma tu pasuje, tam mieliśmy krótkie, jednostronicowe historie, więc również krótka forma tego tomiku, gdzie na stronie mamy po jednym, góra dwóch kadrach, sprawdza się tu dobrze.



Całość to prosta, urocza historyjka. W sumie treści wiele tu nie ma, chodzi by coś pokazać, przekazać, poczuć, wymiar dydaktyczny jest, jest też sporo humoru i takie ogólnie sympatyczne podejście. Króluje oszczędność formy, by dzieci samodzielnie zrozumiały, jak najwięcej, ale jednocześnie graficznie rzecz jest naprawdę bardzo udana, odmienna od tego, co znamy z głównej serii, ale jednocześnie wierna. Co ją różni? Bardziej złożony, malowany kolor, dzięki czemu ma klimacik i naprawdę wpada w oko niezależnie od wieku.



Więc tak: fajna czytanka dla młodych. No i fajne dopełnienie serii. Nic koniecznego do poznania, ale przyjemna rzecz.