baner

Komiks

Kaczogród. Carl Barks. Skarb Pizarra i inne historie z lat 1958–1959

Kaczogród. Carl Barks. Skarb Pizarra i inne historie z lat 1958–1959

Scenariusz: Carl Barks
Rysunki: Carl Barks
Wydanie: I
Data wydania: Luty 2022
Seria: Kaczogród
Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
Druk: kolor
Oprawa: twarda
Format: 17,0x26,0 cm
Stron: 232
Cena: 69,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!
Niniejszy album zawiera komiksy Carla Barksa z lat 1958–1959.

Tytułowy komiks – najdłuższy w tomie – opowiada o jednej z najważniejszych wypraw Sknerusa. Najbogatszy kaczor świata wyjeżdża wraz z Donaldem i jego siostrzeńcami w Andy, aby odnaleźć zaginione inkaskie kopalnie złota. Po cenny kruszec nie zawsze trzeba jednak tak daleko podróżować – w historyjce „Złoto dla zuchwałych skautów” okazuje się, że można na niego trafić nawet w Kaczogrodzie. A kiedy nagrodą jest piknik w towarzystwie pięknej Daisy, warto poświęcić czas na szukanie czegoś mniej cennego, na przykład muszelek na plaży. Kaczory odbywają też kilka innych podróży – znowu jadą do Ameryki Południowej, kręcą film w afrykańskiej dżungli, poszukują nieznanej wyspy na Pacyfiku, wspinają się na Matterhorn, a Donald leci nawet w kosmos! A skoro o wynalazkach mowa – nie brak tu także zupełnie zwariowanych pomysłów najsłynniejszego kaczogrodzkiego wynalazcy Diodaka.

KACZOGRÓD to kolekcja uwielbianych klasycznych komiksów, napisanych i narysowanych przez Carla Barksa w latach 1943–1972. Komiksy są prezentowane w kolejności chronologicznej. To prawdziwy skarb dla fanów!

Galerie

Kaczogród. Carl Barks. Skarb Pizarra i inne historie z lat 1958–1959 Kaczogród. Carl Barks. Skarb Pizarra i inne historie z lat 1958–1959 Kaczogród. Carl Barks. Skarb Pizarra i inne historie z lat 1958–1959

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

wkp -

Z KACZKAMI PO SKARBY



Co prawda niedawno końca dobiegło wydawanie jednej znakomitej serii z disnejowskimi Kaczkami – mowa oczywiście o rewelacyjnej kolekcji dzieł Dona Rosy – jednak równie znakomita kolekcja Carla Barksa ukazuje się nadal. Tym razem, po kilku tomach zbierających dużo starsze prace, dostajemy album z nieco nowszymi, bo pochodzącymi z lat 50. XX wieku opowieściami. Jak zawsze jednak komiks trzyma poziom, a to co oferuje, dostarcza niezapomnianych wrażeń czytelnikom w każdym wieku.



Przygotujcie się na kolejne przygody, skarby i… kłopoty. Wyruszcie na poszukiwanie ukrytego w Andach miasta, śledźcie poszukiwania na plaży i zobaczcie, jak Donald chce łapać… delfiny! Jakby tego było mało, czekają na Was Święta, kolejne szalone odkrycia i dużo, dużo więcej!



Koniec lat pięćdziesiątych to okres, kiedy Carl Barks skupił się na tworzeniu krótszych historii i to widać w tym tomie. Nie znaczy to, że nie ma też dłuższych opowieści. Tym bardziej nie oznacza także, że ich poziom jest słabszy. Co istotne, a może nawet najważniejsze, tym razem dostajemy kilka historii dotąd w Polsce nieznanych – w tym tytułowa, która inspirowała twórców przygód Indiany Jonesa. A że Barks to jeden z najlepszych twórców komiksowych – nie tylko Disneya, żeby była jasność – szansa poznania dotąd po polsku niedostępnych prac to coś, co na pewno ucieszy wszystkich miłośników dobrych, ponadczasowych opowieści obrazkowych.



To, co zatem czeka na nas na stronach tego albumu, jak i całej serii, to przygody, codzienne, życiowe sytuacje, niezwykłości, dużo humoru, w tym mocno satyrycznego, sporo powagi, dziecięcą fascynację, sentymenty i ujmującą szczerość. Świetne historie o poszukiwaniach skarbów i znakomite pomysły sprawiają, że chyba każdy przestaje się dziwić, że Barks stał się natchnieniem dla tak wielu twórców. Twórców wszelkiej maści, od komiksowych, choćby ojca mangi Osamu Tezuki, na filmowych pokroju Stevena Spielberga i George’a Lucasa skończywszy. A przecież to tylko dwa spośród licznych przykładów, które sprawiły, że na jego cześć nazwano kilka ulic, a także asteroidę (2730 Barks).



Wszystko to pokazuje, jakim wielkim i słusznym, uznaniem cieszył się autor. Ale jeszcze lepiej pokazują to same komiksy jakie tworzył. Takie ponadczasowe, idealne dla dzieci i dorosłych, inteligentne, pouczające, świetnie pomyślane i równie znakomicie narysowane. Do tego rewelacyjne wydanie i dobry przekład stanowią idealną kropkę nad i.



Dlatego nie wahajcie się i sięgnijcie koniecznie. Naprawdę warto. Nieważne ile macie lat i co lubicie, każdy znajdzie tu coś dla siebie.