baner

Komiks

Mali bogowie #02: Uparty Ikar

Mali bogowie #02: Uparty Ikar

Scenariusz: Christophe Cazenove
Rysunki: Philippe Larbier
Wydanie: I
Data wydania: Lipiec 2021
Seria: Mali bogowie
Tłumaczenie: Maria Mosiewicz
Druk: kolor
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Format: 215 x 290 mm
Stron: 48
Cena: 24,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 9788328160804
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!
Drugi tom humorystycznej historii z czasów mitycznej Grecji o kandydatach na mieszkańców Olimpu!
Niektórzy z małych bohaterów już wiedzą, że dzięki nadnaturalnym darom zostaną bogami i herosami, ale muszą jeszcze przejść trudny staż, jak chcąca zostać boginią wojny Atena... Są jednak i tacy, którzy dopiero czekają na ujawnienie się ich mocy. Atlas wierzy, że będzie olbrzymi jak jego przodkowie Tytani, Ikar uparcie próbuje latać niczym kaczka, a Herakles na razie tylko z daleka przygląda się potworom. Z kolei największym osiągnięciem Tauruska jest robienie niewybrednych kawałów...

Autorami historii o psotnych bogach są scenarzysta Christophe Cazenove, znany w Polsce z bestsellerowej serii „Sisters”, oraz rysownik Philippe Larbier, który stworzył ilustracje do takich humorystycznych opowieści jak „Chats, chats, chats” czy „Ninja” oraz scenariusz kryminalnego cyklu dla dzieci „Les Enigmes de Léa”.

Galerie

Mali bogowie #02: Uparty Ikar Mali bogowie #02: Uparty Ikar Mali bogowie #02: Uparty Ikar

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

wkp -

BOSKA KOMEDIA



Seria „Mali bogowie” to kolejna komediowa propozycja od scenarzysty Christophe’a Cazenove’a, znanego z licznych serii takich, jak choćby „Sisters”. Utrzymana w stylistyce jego wcześniejszych prac, różni się jednak nie tylko tematyką, która dotąd najczęściej była przecież bardzo przyziemna, ale też i prostszym, czasem głupkowatym humorem. Chociaż nie można powiedzieć by całość była głupia czy pozbawiona uroku.



Młodzi bohaterowie, którzy chcą zostać bogami powracają! I są coraz bliżsi osiągnięcia swojego celu, bo posiadają niezwykłe dary, które zapewnią im albo wymarzoną boskość, albo chociaż zostanie herosami. Rzecz w tym, że to ledwie początek ich drogi. Niektórzy nie odkryli jeszcze swoich mocy i czekają na ich ujawnienie. Inni, którzy już wiedzą czym władają, muszą zmierzyć się ze… stażem! Ale Atena, Ikasr, Herakles czy Turusek nie poddają się i nie zamierzają przestać się starać. Tylko czy im się powiedzie?



Komiksy Cazenove’a to najczęściej kawał dobrej komedii mocno odwołującej się do popkultury: komiksów, gier, filmów, książek czy nawet konkretnych zjawisk. W przypadku serii traktującej o starożytnych bóstwach autor najwyraźniej uznał, że lepiej spróbować innego podejścia i postawił na żarty innego typu. Jakiego? Jak już wspominałem na początku, humor jest tu prostszy, często niewybredny, a momentami zdarza się i głupkowaty. Nie na tyle, by naprawdę to raziło, ale trzeba o tym pamiętać.



Poza tym to kolejny niezły komiks humorystyczny środka. Nie ma w nim tyle uroku i siły, co w klasyce, ale nadal wart jest uwagi. Czyta się go szybko, lekko i przyjemnie, poszczególne shorty komiksowe są od siebie niezależnie, a całość ma w sobie coś z klimatu takich dzieł, jak disnejowski „Herkules”. Poza tym „Mali bogowie” to rzecz stricte współczesna, a zatem i dostosowana do współczesnego czytelnika, który chce szybkiego odbioru, lekkości, zabawy i dokładnie to dostaje, sięgając po ten tytuł.



To, plus ilustracje, proste, kolorowe, barwne, wpadają w oko młodego czytelnika tak, jak wpadać powinny. I jest też ładne wydanie. Kto lubi współczesne europejskie komiksy dla całej rodziny, znajdzie tutaj coś dla siebie.