baner

Recenzja

Pomściciele z Gotham

Maciej Gierszewski recenzuje Batman. Detective Comics #02: Syndykat ofiar
7/10
Pomściciele z Gotham
7/10
Na ulicach Gotham Batman regularnie naparza się ze złoczyńcami. Podczas potyczek wybuchają bomby, walą się budynki, uwalniają toksyczne substancje. Miasto nie jest bezpieczne dla przypadkowych przechodniów, którzy mieli akurat pecha i przypadkowo trafili w sam środek starcia superbohatera z arcywrogiem. Czy osoba kryjąca się pod maską Mrocznego Rycerza jest moralnie, finansowo i personalnie odpowiedzialna za fizyczne i psychiczne uszkodzenia bezbronnych cywili? Jeśli tak, to czy musi zostać ukarana? Kto ma prawo karę wymierzyć? I na czym powinna polegać?

Powyższe kwestie wziął na warsztat James Tynion IV, powołując do życia Syndykat Ofiar, w skład którego wchodzą: Pierwsza Ofiara, Madame Crow, Mister Noxious, Mudface i Mute. Pomysł skądinąd całkiem ciekawy. Szkoda tylko, że pierwsze pojawienie się ekipy związane jest z bezmyślnym wymordowaniem kilku policjantów, którzy zginęli tylko dlatego, że wspierali Batmana zamiast traktować go jako przestępcę. Dalsze poczynania Syndykatu również nie zasługują na poklask – jeśli Zamaskowany Krzyżowiec nie wyjawi swojej prawdziwej tożsamości i nie opuści miasta, to zginą kolejne niewinne osoby. Gdyby uznać moralną motywację Syndykatu za słuszną, to metody są godne potępienia. Z poszkodowanych stają się kolejnymi oprawcami, kolejną terrorystyczną grupą, z którą musi sobie poradzić Batman. Jak pamiętamy z pierwszej odsłony „Detective Comics”, nie musi już walczyć sam, pomocą i wsparciem służą członkowie nowej bat-drużyny.

Ziarno wątpliwości zasiane przez Syndykat – czy działalność herosa przynosi miastu i mieszkańcom więcej szkody niż pożytku – padło na podatny grunt. W szeregach najbliższych sprzymierzeńców Nietoperza znajdzie się ktoś, kto wystąpi przeciw niemu. Nic więcej nie będę zdradzał. W tomie zamieszczono jeszcze krótką historię „Batwoman – Początek”, która mocno wiąże się z crossoverem „Noc ludzi potworów”.

W produkcję omawianej pozycji zostało zaangażowanych aż sześciu rysowników. Na szczęście nie wpływa to negatywnie na oprawę graficzną. Całość prezentuje się nadzwyczaj spójnie, choć stylistyka artystów jest bardzo różna. Plansze Alvaro Martineza i Eddy’ego Barrowsa charakteryzują się wysoką dynamiką scen walki, nagłą zmianą perspektywy kadrowania, a przedstawienie postaci jest realistyczne. Natomiast Al Barrionuevo i Ben Olivier tworzą swoje ilustracje w malarskiej stylistyce, która dobrze pasuje do scen o charakterze refleksyjnym. Warto zwrócić uwagę na galerię alternatywnych okładek, która została załączona pod koniec tomu. Łącznie zaprezentowano ich dwanaście. Szczególnie dobrze prezentują się te przygotowane przez Rafaela Albuquerque oraz Bena Oliviera.

O tym, jaki jest finał starcia między ekipą Batmana a Syndykatem, przekonają się ci, którzy po komiks sięgną. Szczerze namawiam, gdyż James Tynion IV napisał kawał dobrej i nieoczywistej opowieści. Dodatkowym smaczkiem, który wciąż unosi się nad „Detective Comics”, jest widmo nieobecności Red Robina.

Opublikowano:



Batman. Detective Comics #02: Syndykat ofiar

Batman. Detective Comics #02: Syndykat ofiar

Scenariusz: James Tynion IV
Rysunki: Eddy Barrows, Alvaro Martinez, Ben Oliver
Okładka: Eber Ferreira, Eddy Barrows
Wydanie: I
Data wydania: Marzec 2018
Seria: Batman. Detective Comics, Odrodzenie
Tłumaczenie: Tomasz Sidorkiewicz
Druk: kolor
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Format: 165x255 mm
Stron: 156
Cena: 39,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 9788328126480
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Pomściciele z Gotham Pomściciele z Gotham Pomściciele z Gotham

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-