baner

Recenzja

Zombie Bragon

Maciej Gierszewski recenzuje W poszukiwaniu Ptaka Czasu #09: Złodziej woli
7/10
Zombie Bragon
7/10
O uprzednich ośmiu tomach „W poszukiwaniu Ptaka Czasu” wypowiadałem się w samych superlatywach. Pisałem m.in.: „cała seria jest jedną z najciekawszych opowieści fantasy, jakie ostatnimi czasy gościły na polskim rynku”, „to wspaniała opowieść o szaleństwie, samotności i miłości” oraz „to jest arcydzieło wyklute z mroku”. Byłem przekonany, że album „Rycerz Bragon” kończy przygody dzielnego ukochanego księżniczki i czarodziejki Mary. Aż tu nagle, w listopadzie ubiegłego roku, Egmont wypuszcza na rynek kolejną odsłonę, którą napisali Serge Le Tendre i Regis Loisel. Czy „Złodziej woli” to tylko odcinanie kuponów, czy może godna i wartościowa kontynuacja?

Dla przypomnienia tom „Rycerz Bragon” kończy się dramatycznym zawieszeniem akcji. Bragon i Burlog, uciekając przed Szczeciną i członkami Zakonu Znaku, staczają z wysokiego, porośniętego chaszczami zbocza do rwącej rzeki. Czy przeżyli? Wierni czytelnicy wiedzą, że tak. W końcu obaj występują w komiksach należących do cyklu „Pelissa”, ale ten rozgrywa się jednak kilkadziesiąt lat później. W bieżącym albumie poznajemy wydarzenia, które rozgrywały się tuż po samobójczym skoku. Oprawcy są przekonani, że rycerz i jego uczeń zostali pochłonięci przez zimne wody. Z taką informacją zdrajca Szczecina wraca do stolicy Marchii Pienistych Zasłon. Książę Humon jest niepocieszony, a księżniczka Mara wpada w czarną rozpacz.

Wyznawcy Zakonu Znaku przedwcześnie złożyli Bragona do grobu. Dzielny wojownik żyje i ma się… niezbyt dobrze. Znaczy fizycznie jest w wyśmienitej formie. Wygrywa wszystkie pojedynki, ale coś mu się stało w głowę. Stracił pamięć, ale i motywację do działania. Młodociany Burlog się nim opiekuje i o niego troszczy. Niestety, mimo podjętych przez chłopaka środków, nie udaje się utrzymać w tajemnicy, że Bragon żyje. Informacja dociera do zdeterminowanych wyznawców Ramora, którzy, zamiast obmyślać kolejny zamach na życie rycerza, wykorzystują moce pewnego starca. Nasz bohater zostaje marionetką, bezwolnym narzędziem w rękach zaprzysiężonych wrogów. Ironia losu… Czy zostanie zbrojnym ramieniem Zakonu? A może w porę się opamięta? Tego dowiedzą się czytelnicy, którzy po album sięgną.

Za oprawę graficzną odpowiada David Etien i jest to piąty rysownik, który został zaangażowany w produkcję serialu. Prace artysty nie odbiegają od wcześniej wypracowanych standardów przedstawienia występujących postaci, świata fauny i flory czy budowli. Oczywiście widać drobne różnice i próbę nadania ilustracjom indywidualnego charakteru. Można to zauważyć szczególnie podczas przyglądania się twarzom bohaterów. Koherentność wszystkich odsłon podkreśla także jednolita oprawa kolorystyczna.

Przed lekturą obawiałem się, czy uniwersum Akbaru nie straci spójności, czy historia nie rozmieni się na drobne, czy autorzy nie będą przynudzać. Uff, na szczęście okazało się, że zupełnie niepotrzebnie się zamartwiałem. Wprowadzono kilka nowych postaci, dorzucono kilka cegiełek do skomplikowanej relacji Mary i Bragona, „pogłębiono” postać młodego Burloga, rozprawiono się z podłym zdrajcą oraz rozbudowano mitologię i wierzenia czcicieli boga Ramora. Bez dwóch zdań scenarzyści poradzili sobie z materiałem, dobrze wykorzystali lukę czasową jaka jest między oboma cyklami. No i najważniejsze – opowieść wciąż ma charakter otwarty. Dlatego wypada cierpliwie czekać na kolejne albumy.

Opublikowano:



W poszukiwaniu Ptaka Czasu #09: Złodziej woli

W poszukiwaniu Ptaka Czasu #09: Złodziej woli

Scenariusz: Serge Le Tendre, Regis Loisel
Rysunki: David Etien
Kolor: Francois Lapierre
Wydanie: I
Data wydania: Listopad 2017
Seria: W poszukiwaniu Ptaka Czasu
Tytuł oryginału: L'emprise
Rok wydania oryginału: 2017
Wydawca oryginału: Dargaud
Tłumaczenie: Wojciech Birek
Druk: kolor, offset
Oprawa: miekka
Format: 21x29 cm
Stron: 64
Cena: 29,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 9788328127593
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Zombie Bragon Zombie Bragon Zombie Bragon

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-