baner

Recenzja

Kotka na gorącym, blaszanym dachu

Jan Sławiński recenzuje Catwoman #02: Nie ma lekko
8/10
Kotka na gorącym, blaszanym dachu
8/10

Ed Brubaker to jeden z tych nielicznych scenarzystów, których komiksy biorę w ciemno. Niezależnie, czy pisze swoje autorskie serie (doskonale poprowadzona „Velvet”, klimatyczne „Fatale”), czy pracuje dla Marvela albo DC, niemal zawsze sprowadza historię na poziom ulicy, doprawiając mrokiem i beznadzieją. Nie inaczej jest z „Catwoman” wydawaną w ramach DC Deluxe. Drugi tom o podtytule „Nie ma lekko” to kolejny romans scenarzysty z czarnym kryminałem.

Na niemal 400 stronach Brubaker opowiada dwie dłuższe fabuły, które okala kilka mniejszych przygód kociej włamywaczki. Skupmy się jednak na daniu głównym: w pierwszej opowieści Selina mierzy się z nowym mafijnym bossem, Czarną Maską, który okazuje się twardym graczem i panna Kyle może się tylko cieszyć, że koty mają dziewięć żyć. W drugiej części albumu Kotka wraz ze swą podopieczną Holly wyrusza w podróż po Stanach kradzionym samochodem (niczym Thelma i Louise), a wycieczka szybko zmienia się w ciąg niebezpiecznych przygód, wśród których znajdzie się nawet miejsce na starcie z egipskim kultem pradawnej kociej bogini.

Akcji nie brakuje, a formuła opowieści drogi pozwala Brubakerowi na uatrakcyjnienie fabuły poprzez zmianę scenerii oraz gładkie wprowadzenie nowych postaci. Gościnne występy zaliczy nie tylko Batman, ale również Wildcat, z którym Selina stworzy niezły duet. Brubaker duży nacisk kładzie na historię i ewolucję bohaterów – wywraca świat Catwoman do góry nogami, niweczy wysiłki uczciwej pracy na rzecz społeczeństwa, odbiera najbliższych, przywołuje duchy przeszłości. Nie boi się pokazać swojej bohaterki pokonanej, ze łzami w oczach. Tylko po to, by na kolejnych stronach udowodnić, że każdy kryzys czyni Catwoman silniejszą. Wielowymiarowa kreacja Kotki to jeden z największych atutów serii Brubakera. To nie tylko seksowna włamywaczka w obcisłym kostiumie, ale kobieta, która krwawi, płacze i nie umie naprawić przegrzanego silnika. Dzięki pierwszoosobowej narracji przywołującej na myśl klasyczne czarne kryminały możemy spojrzeć na kotkę nie tylko jej własnymi oczami, ale również z perspektywy zakochanego w niej prywatnego detektywa i jej najbliższej przyjaciółki, co tylko pogłębia złożony portret charakterologiczny bohaterki.

W parze z doskonale nakreślonymi postaciami idzie gęsty klimat. Scenarzysta osadza akcję w najgorszych zaułkach, wśród drobnych przestępców, handlarzy narkotyków, skorumpowanych gliniarzy i drobnych złodziejaszków. Byłem zachwycony pierwszym tomem „Catwoman” z DC Deluxe, a „Nie ma lekko” tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że Brubaker doskonale czuje postać Catwoman oraz wciąż pisze wciągające i mroczne kryminały. Rysunki znowu działają na zasadzie kontrapunktu – cartoonowe, uproszczone (czasem wręcz za bardzo, zwłaszcza gdy ołówek po Cameronie Stewarcie przejmuje Javier Pulido), w stonowanej palecie barw. Trochę brakuje obecnego w pierwszym tomie Darwyna Cooke'a, ale z pewnością czuć tu jego wpływ.

Jeśli szukacie nieco ambitniejszego superhero, gdzie kolejne ratowanie świata zastępuje wciągająca kryminalna intryga, postacie to nie banda dziwaków w kolorowych strojach, a nadmiar dialogów Wam nie przeszkadza, to sięgnijcie po oba tomy „Catwoman” z DC Deluxe. Gwarantuję, nie zawiedziecie się. Sam z niecierpliwością wypatruję trzeciego woluminu, który zbierze do kupy pozostałe zeszyty runu Brubakera.

Opublikowano:



Catwoman #02: Nie ma lekko

Catwoman #02: Nie ma lekko

Scenariusz: Ed Brubaker
Rysunki: Cameron Stewart, Javier Pulido, Mike Manley, Dan Davis, Rick Burchett, Brad Rader
Okładka: Cameron Stewart
Wydanie: I
Data wydania: Luty 2017
Seria: Catwoman, DC Deluxe
Tytuł oryginału: Catwoman Vol. 2: No Easy Way Down
Rok wydania oryginału: 2013
Wydawca oryginału: DC Comics
Tłumaczenie: Tomasz Sidorkiewicz
Druk: kolor
Oprawa: twarda, obwoluta
Format: 180x275 mm
Stron: 396
Cena: 119,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 9788328119246
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Kotka na gorącym, blaszanym dachu Kotka na gorącym, blaszanym dachu Kotka na gorącym, blaszanym dachu

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-