baner

Recenzja

Człowiek z Żelaza

Maciej Gierszewski recenzuje Blueberry #08: Apacz geronimo. OK Corall. Dust
7/10
Człowiek z Żelaza
7/10
Przychodzi nam się żegnać z eksporucznikiem Mike'iem Blueberry’m. Może nie definitywnie, bo przed wiernymi czytelnikami bonus w postaci tomu oznaczonego na grzbiecie cyfrą zero. Wspomniana odsłona zbiera pierwsze pięć albumów serii, które dawno temu ukazały się w Polsce, a teraz wydawnictwo Egmont Polska zdecydowało się na reedycję, ale o tym tomie przyjdzie mi pisać później. Teraz czas zająć się zbiorczym tomem numer osiem, który zawiera ostatnie trzy oryginalne albumy serii: „Apacz Geronimo”, „OK Corral” oraz „Dust”.

Michael Steven Donovan, który ostatnimi czasy zyskał sobie przydomek gambler, przebywa w słynnym miasteczku Tombstone, gdzie – jak pamiętamy z siódemki – został podstępnie postrzelony. Rana wydawała się śmiertelna, jednak jakimś cudem nasz bohater wraca do zdrowia. Duża w tym zasługa Miss Malone, która czule opiekuje się rekonwalescentem. Pozytywnie działa także możliwość opowiadania dawnych przygód pisarzowi Johnowi Campbellowi, który skrzętnie notuje historię spotkania podówczas porucznika kawalerii z indiańskim wodzem Geronimo.

Fabuła całości prowadzona jest dwutorowo. Pierwszy wątek narracyjny dotyczy przeszłości i prowadzony jest przez samego bohatera. Drugi ukazuje zawiłości intrygi związanej z historyczną strzelaniną z 26 października 1881 roku, która miała w Tombstone. Uczestniczyli w niej bracia Earp (Wyatt, Virgil, Morgan) oraz Henry „Doc” Holliday, a po przeciwnej stronie barykady bracia Clanton (Ike i Billy) i McLaury (Tom i Frank). Popkultura wielokrotnie przerabiała to znane skądinąd wydarzenie. Wersja, jaką podaje nam Jean Giraud, jest znacznie rozbudowana, a także ciekawie poprowadzona. Scenarzysta zaangażował sporą grupę dodatkowych postaci (m.in. Blueberry’ego, młodego Billy’ego, płatnego zabójcę czy „panienkę” Gertrudę) i zadbał o ich psychologiczną wiarygodność, co wyraźnie uatrakcyjnia opowieść.

W porównaniu z innymi historiami serii opowieści brakuje rozmachu. Główny wątek ma kameralny charakter. Dodatkowo miejsce akcji zostało ograniczone do kilku zakurzonych ulic miasteczka w Arizonie. Nie jestem pewien, czy ową zmianę powinniśmy zapisywać na niekorzyść Gira. To nie jest już komiks awanturniczo-przygodowy, jak to miało miejsce, gdy scenariusze pisał Jean-Michel Charlier. Akcenty się przesunęły, nastąpiło większe skupienie na występujących postaciach. Ważne stały się emocje i motywacje. W tym kontekście trochę niewiarygodnie wypada główny protagonista, który mimo krwawiących ran, nagłych słabości, zawrotów głowy czy omdleń jawi się niczym niezniszczalny Człowiek z Żelaza.

Rysownik wyraźnie ograniczył ilość barokowych detali. Nadal jest szczegółowo i precyzyjnie, nadal dokładnie oddaje się realia epoki, choć z drugiej strony czasem postaci mają karykaturalne lub „płaskie” rysy twarzy, a tła redukuje się do barwnych plam. Całość wygląda dość surowo, co może być zasługą monochromatycznych kolorów.

Michael Steven Donovan przeszedł właśnie na zasłużoną emeryturę. Wydaje się nieprawdopodobne, że pomiędzy pierwszym a ostatnim albumem minęło 40 lat. Seria „Blueberry” mimo to się nie zestarzała. Wciąż pozostaje najlepszym komiksowym westernem wyprodukowanym w Europie.

Opublikowano:



Blueberry #08: Apacz geronimo. OK Corall. Dust

Blueberry #08: Apacz geronimo. OK Corall. Dust

Scenariusz: Jean-Michel Charlier, Jean Giraud
Rysunki: Jean Giraud
Kolor: Florence Breton, Claire Champeval, Jean Giraud, Scarlett Smulkowski
Wydanie: I
Data wydania: Listopad 2016
Seria: Blueberry, Plansze Europy
Tłumaczenie: Wojciech Birek
Druk: kolor
Oprawa: twarda
Format: 215 x 290 mm
Stron: 104
Cena: 99,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 9788328118232
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Człowiek z Żelaza Człowiek z Żelaza Człowiek z Żelaza

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-