baner

Recenzja

Armada #16: Więzy krwi

Łukasz Chmielewski recenzuje Armada #16: Więzy krwi
4/10
Armada #16: Więzy krwi
4/10
„Armada” od dawna jest cieniem samej siebie. „Więzy krwi”, czyli 16. już tom serii mimo pozorów nic nie zmienia. Znów mnóstwo się dzieje, znów niezależnie od rangi wydarzenia pod koniec tomu układ zostaje wyzerowany i można w kolejnym zacząć od nowa. To oczywiście specyfika komercyjnych tasiemców bez ambicji. W najnowszej Armadzie jest to jednak podniesione do kwadratu.

Dwa kluczowe wydarzenia są i przełomowe, i zaskakujące (jedno to trochę deus ex machina, ale fajnie osadzone w trzecim tomie). To naprawdę grube sprawy – jedna bardziej z punktu widzenia głównej bohaterki, Navis; druga także całej Armady (dotyczy jednego z najważniejszych wątków napędowych od początku serii). Celowo nie piszę konkretniej, bo te fakty to najlepsze momenty komiksu. Szkoda je zdradzić i zepsuć wszystko. Szkoda też, że giną one po pierwsze w natłoku wydarzeń, a po drugiej miejscami są przegadane. Szkoda również, że świat Armady zeruje się, choć przynajmniej jedno wydarzenie, przynajmniej na kilka tomów powinno coś zmienić. Dlatego też z powodu finałowej wolty po raz pierwszy od dawna lektura Armady zrobiła na mnie jakiekolwiek wrażenie. Szybko jednak zdałem sobie sprawę, że nie takie rzeczy Morvan odkręcał w scenariuszu...

Gdyby jednak scenarzysta skupił się na jednym z dwóch głównych wątków, jakie wspomniałem wyżej, i każdemu poświęcił po osobnym tomie, zredukował niepotrzebne gadanie i bijatyki, z których nic nie wynika, to mogłyby powstać fajne tomy. Ewidentnie jednak idea, jaka przyświeca twórcom, to nie eksplorowanie, a utrzymanie status quo. Dlatego scenarzysta nie ryzykuje trwałych zmian, które wymagałyby wysiłku i znalezienia nowych pomysłów na przyszłość. Chyba trzeba przestać się łudzić, że z „Armady” może coś jeszcze być.

Opublikowano:



Armada #16: Więzy krwi

Armada #16: Więzy krwi

Scenariusz: Jean David Morvan
Rysunki: Philippe Buchet
Wydanie: I
Data wydania: Luty 2014
Seria: Armada
Wydawca oryginału: Delcourt
Tłumaczenie: Maria Mosiewicz
Druk: kolor
Oprawa: miękka
Format: 215 x 290 mm
Stron: 48
Cena: 29,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Armada #16: Więzy krwi Armada #16: Więzy krwi Armada #16: Więzy krwi

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-