Recenzja
Star Wars: Mroczne Czasy #01: Ścieżka donikąd
Paweł Deptuch recenzuje Star Wars: Mroczne Czasy #01: Ścieżka donikądPo wojnach klonów i unicestwieniu zakonu Jedi senator Palpatine ujawnia prawdziwą twarz i ogłasza się władcą galaktyki. Nadchodzą mroczne czasy dla wszystkich obywateli Republiki. Gwałtowne przemiany, represje, szerzące się bezprawie i rozpacz wywołują dezorientację wśród bohaterów, co pociąga za sobą falę wątpliwości i niekoniecznie słusznych wyborów. Bomo Greenbark i Dess Jannir muszą stawić czoła tragediom i niesprawiedliwości, szczególnie ten pierwszy, który próbuje odszukać sprzedane jako niewolnice żonę i córkę. Pomimo dobrego charakteru, w obliczu zmian, Bomo odkrywa w sobie jedynie złe emocje i zachowania. Nie inaczej jest z rycerzem Jedi – Jannirem, który co rusz zbacza z wyznaczonej ścieżki światłości, a kolejne wydarzenia wymuszające nieprzemyślane decyzje coraz bardziej oddalają go tego, kim ślubował być. Początkowe rozdarcie obu bohaterów przeradza się w akceptację i obojętność, a ich dramatyczne losy są przejmujące i autentycznie smucą. Rozdarty jest również Lord Vader, który musi przyjąć na siebie nowe obowiązki i choć targają nim wątpliwości, nie daje tego po sobie poznać.
Cały album jest pełen emocji, dramatu, który rozgrywa się nie tylko w galaktyce, ale i w umysłach głównych bohaterów. Jego akcja rozgrywa się zaraz po filmowej „Zemście Sithów” i pięknie ukazuje moment przeobrażenia wolnej Republiki w trzymane żelazną ręką Imperium. A trzeba przyznać, że jest to dość bolesna transformacja.
Grafika Douga Wheatleya fantastycznie obrazuje proces zachodzących zmian. Ekspresja, jaką ukazuje na twarzach, jest zarazem przejmująca i zachwycająca. Znakomity design maszyn, pomieszczeń, ubiorów i obcych ras świetnie współgra z dynamicznymi i dobrze wykadrowanymi scenami walk i pojedynków. Całość prezentuje się znacznie lepiej niż „Dziedzictwo”, po którym mam mieszane uczucia. „Mroczne Czasy” polecałbym zdecydowanie tym, którzy chcą rozpoczynać komiksową przygodę z Gwiezdnymi Wojnami (pomijam tutaj SWK, który jest bardziej niż przyjazny dla nowych czytelników i naprawdę tani), tym bardziej, że rozgrywają się w przyjaznym przedziale czasowym uniwersum. A dla każdego fana GW to po prostu pozycja obowiązkowa.
Opublikowano:
Star Wars: Mroczne Czasy #01: Ścieżka donikąd
Scenariusz: Mick Harrison
Rysunki: Doug Wheatley
Wydanie: I
Data wydania: Październik 2009
Seria: Star Wars: Mroczne Czasy
Wydawca oryginału: Dark Horse
Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
Druk: kolor, kreda
Oprawa: miękka
Format: 150 x 228 mm
Stron: 120
Cena: 39 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 978-83-237-3693-6
Rysunki: Doug Wheatley
Wydanie: I
Data wydania: Październik 2009
Seria: Star Wars: Mroczne Czasy
Wydawca oryginału: Dark Horse
Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
Druk: kolor, kreda
Oprawa: miękka
Format: 150 x 228 mm
Stron: 120
Cena: 39 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 978-83-237-3693-6
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Galerie
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-