Nowe Teksty

Furia, król Artur [recenzja]
Jak komiks ocenił Sławiński?
Zjawiskowa She-Hulk #02, John Byrne [recenzja]
Jak komiks ocenił Sławiński?
Wonka, film [recenzja]
Jak film ocenił Zimiński?
Życzenie, Disney, film [recenzja]
Jak film ocenił Zimiński?

Zapowiedzi

Nowe Plansze

Nowe Imprezy

Forum Alei Komiksu

baner

Komiks i Okolice

"1981: Kopalnia Wujek" - komiks i historia

Dziennik Zachodni

Łzy kopalni „Wujek”

16 grudnia 1981 roku wojsko i milicja zaatakowały górników kopalni „Wujek” w Katowicach, którzy od trzech dni strajkowali przeciwko stanowi wojennemu i zdelegalizowaniu „Solidarności”. Polała się krew, choć gen. Wojciech Jaruzelski mówił kilak dni wcześniej: „Niech w tym umęczonym kraju, który zaznał tylu klęsk i cierpień, nie popłynie ani jedna kropla polskiej krwi”.

— Wydaj twarde rozkazy do ataku — brzmiało polecenie komendanta wojewódzkiego milicji skierowane do dowódcy akcji w kop. „Wujek”. Milicja postanowiła rozprawię się ze strajkiem szybko i skutecznie.
Od strzałów z broni palnej zginęło 9 górników, ponad 60 było rannych, w tym 21 od postrzałów. Nie ma winnych tej tragedii, choć ofiary rozpaczliwie wołają o sprawiedliwość. Proces przeciwko byłym członkom plutonu specjalnego ZOMO toczy się trzynasty rok. Końca nie widać. Na skutek zacierania śladów, zaniedbań śledczych, nie sposób dziś ustalić, z której broni oddano śmiertelne strzały i kto tę broń trzymał w ręce, a kto wydawał rozkazy. Dwa uniewinniające wyroki zostały uchylone, trwa trzeci proces.
Krystyna Gzik, żona zastrzelonego Ryszarda, chciałaby wiedzieć, kto i dlaczego pozbawił jej córkę miłości ojca, dlaczego jej 3-letni wnuk Oleś zna dziadka tylko ze zdjęć. Nie usłyszała słowa: przepraszam, nie zobaczyła gestu skruchy ze strony sprawców.
Janina Stawisińska, mama zastrzelonego Janka, regularnie przyjeżdża z Koszalina do Katowic, bo chce się dowiedzieć, w jakich okolicznościach został ranny jej syn i dlaczego, jako jedyny trafił do szpitala w Katowicach Szopienicach.
— Dlaczego w czasie tej akcji nie widział go żaden z kolegów? — pyta. Był przystojny, wysoki, miał 198 cm wzrostu.
— Co roku w grudniu jestem w Katowicach, by pod Pomnikiem-Krzyżem zapalić znicz. Potem są święta i ja nadal nie wiem, jak żyć z tą tragedią — dodaje.
Górnik Stanisław Nadolny mówił w sądzie pełnym przejęcia głosem:
— Gdybym wiedział, że użyją broni, to bym nie strajkował. Dostałem w brzuch, podczas trzeciej operacji wyciągnięto mi kule. Od tego czasu jestem na rencie.
Marian Giermuziński, kombajnista kopalni „Wujek” widział jak seria z broni przeszła po gąsienicy czołgu. Wycofał się więc w kierunku stacji transformatorowej. Tam stał Józef Czekalski. Znów usłyszał serię i Czekalski upadł.
— Doskoczyłem, by go podnieść. Schyliłem się i otrzymałem postrzał w klatkę piersiową. Ktoś jeszcze pomógł mi odwrócić Czekalskiego twarzą do ziemi — relacjonował przebieg dramatycznych wydarzeń.
Mimo tych bolesnych przeżyć niektórzy górnicy, rodziny zabitych wyciągnęli do swoich krzywdzicieli rękę w geście pojednania.

Opublikowano:

Strona
<<   4 z 9 >>  



1981: Kopalnia Wujek

1981: Kopalnia Wujek

Scenariusz: Maciej Jasiński
Rysunki: Jacek Michalski, Andrzej Janicki
Okładka: Krzysztof Wyrzykowski
Wydanie: I
Data wydania: Grudzień 2006
Druk: czerń, biel i czerwień, offset
Oprawa: kartonowa
Format: 24 x 32 cm
Stron: 72
Cena: 24,90 zł
Wydawnictwo: Zin Zin Press
ISBN: 83-924259-2-8
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Tagi

1981: Kopalnia Wujek

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-