baner

Recenzja

Słodki jad

Tomasz Kleszcz recenzuje Venom. Tom 1
7/10
Słodki jad
7/10
O atrakcyjności superbohatera świadczą jego wrogowie. Spiderman doczekał się całego wachlarza ciekawych, kolorowych i ekstrawaganckich przeciwników. Venom jest jednym z najbardziej charakterystycznych, posiada bogatą historię i otwiera przed scenarzystą wiele możliwości. Donny Cates stara się to wykorzystać i osiąga zadowalające wyniki.

Album jest dość obszerny i podzielony na dwie opowieści. W pierwszej poznamy Knulla, symbiotyczną istotę aspirującą do miana boga. Czytelnik będzie miał okazję wgłębić się w genezę symbionta, który uczynił z Eddie'go Brocka jednego z najzacieklejszych wrogów Petera Parkera. Demoniczne motywy, mroczna aura oraz konsekwentne rozwijanie postaci Brocka poprzez liczne narracje i retrospekcje sprawiają, że komiks czyta się nad wyraz dobrze. Z uwagi na panujący klimat oraz historię niemającą wiele wspólnego z tradycyjną walką dobrych z tymi złymi nie towarzyszyło mi również uczucie zgłębiania po raz kolejny dokładnie tego samego motywu, tylko podanego w innym opakowaniu. A to już spory sukces. W drugiej części wydania widowiskowe walki oraz umiejętnie zaprojektowane potwory zastępuje znacznie bardziej stonowana narracja.

Scenarzysta stara się jeszcze głębiej poprowadzić czytelnika w umysł Brocka. Odpowiedzieć na pytanie, kim jest i dlaczego nosi w sobie traumę. Odpowiedzi na te pytania okażą się nader zaskakujące.

Minusy? Sytuacja z symbiontami jest dość zawiła. Jeśli będziecie czytać komiks na raty (nie każdy może znaleźć 3-4 godzinki czasu na pochłonięcie tego tomiku jednym ciągiem), to można się nieco pogubić. Zwłaszcza że do zabawy - bez żadnego wcześniejszego wprowadzenia - dołącza martwy Flash Thompson. Symbiontów jest kilku, Knull manifestuje się się również pod wieloma postaciami, a do tego mamy rój, połączenie...

Po drugie relacja Brocka z ojcem jest... trochę przerysowana, nieprzekonująca. Dziwnie agresywna postawa rodzica wobec syna powinna być w czymś zakotwiczona, żeby można na niej budować całą dorosłą postać Eddiego. Tymczasem obserwujemy, jak Eddie obrywa po twarzy, a ojciec odnosi się do niego jak wulgarny prostak do psa... A może tylko się czepiam...

Ilustracje stoją na przyzwoitym poziomie, a dzięki bardzo ciemnym kolorom i intensywnemu światłocieniowi otrzymujemy widowiskowe plansze bardzo pasujące do wizji, jaką roztacza scenarzysta. Spore wrażenie robią grafiki stworów, scen bitewnych. Miłośnicy mrocznych klimatów, demonów, makabry itp. powinni być w pełni usatysfakcjonowani. Druga część pomimo mniejszej dynamiki również narysowana jest ładnie i plansze świetnie pasują do nastroju.

Najzagorzalszy wróg Spidermana - Venom debiutuje we własnym albumie i jest to debiut udany. Nieźle napisana, pomysłowa i mroczna opowieść z bohaterem, który cały czas jest rozwijany, a nie tylko przybiera kozackie pozy i roznosi przeciwników, to dobry kierunek na materiał, który można przeczytać z przyjemnością i dobrze się bawić.

Opublikowano:



Venom. Tom 1

Venom. Tom 1

Scenariusz: Donny Cates
Rysunki: Ryan Stegman, Joshua Cassara, Iban Coello
Wydanie: I
Data wydania: Czerwiec 2021
Seria: Venom, Marvel Fresh
Tłumaczenie: Zofia Sawicka
Druk: kolor
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Format: 16,7x25,5 cm
Stron: 280
Cena: 69,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 9788328160477
WASZA OCENA
7.00
Średnia z 1 głosów
TWOJA OCENA
7 /10
Zagłosuj!

Galerie

Słodki jad Słodki jad Słodki jad

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-