NEWS
- Zapowiedzi
Egmont do czerwca 2007
Wydawnictwo Egmont podało zapowiedzi wydawnicze do czerwca włącznie.
Wśród zapowiedzianych tytułów oprócz kontynuacji znanych serii pojawiły się także takie komiksy jak: trzeci tom serii "Blacksad" (wydawanej wcześniej przez Siedmioróg; poprzedni tom ukazał się w Polsce trzy lata temu) i "El Gaucho" Milo Manary (pierwszy tom kolejnej edycji Mistrzów Komiksu).
- Legendy polskie (cena: 35,00 zł; op.twarda)
- Stwory nocy (cena: 19,90 zł)
- Kolekcja Mistrzowie Komiksu: Księżycowa Gęba (cena: 150,00zł, op.twarda)
- Asteriks tom 29: Róża i miecz (cena: 19,90 zł)
- Asteriks tom 29: Róża i miecz (cena: 24,90 zł, op.twarda)
- Kaznodzieja - Całe piekło nadchodzi (cena: 59,00 zł)
- Skrzydła serafina tom 9 (cena: 19,00 zł)
- Lanfeust w kosmosie #5: W poszukiwaniu bakterii (cena: 24,90 zł)
- Kolekcja Obrazy Grozy: Hellraiser (cena: 69,00 zł, op.twarda)
- Brzoskwinia tom 10 (cena: 19,00 zł)
- Inu Yasha tom 7 (cena: 17,00 zł)
- Kolekcja Plansze Europy: Cromwell Stone (cena: 75,00 zł, op. twarda)
- Sandman - Przebudzenie (cena: 45,00 zł)
- Jeż Jerzy 0 (op.twarda)
- Blacksad tom 3: Czerwona dusza (cena: 35,00 zł, op.twarda)
- Początek reedycji serii Thorgal w twardych oprawach (cena: 29,90 zł)
- Ranma 1/2 tom 13 (cena: 17,00 zł)
- Miecz nieśmiertelnego tom 12 (cena: 19,00 zł)
- Kajtek i Koko: Śladem białego wilka (cena: 39,00 zł, op. twarda)
- Kolekcja Mistrzowie Komiksu: El Gaucho (cena: 79,00 zł, op. twarda)
- Asteriks tom 30: Galera Obeliksa (cena: 19,90 zł)
- Asteriks tom 30: Galera Obeliksa (cena: 24,90 zł, op. twarda)
- Inu Yasha tom 8 (cena: 17,00 zł)
- Brzoskwinia tom 11 (cena: 19,00 zł )
[Yaqza]
Tagi
EgmontKomentarze
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Metzen -
Tyle oczekiwana kontynuacja Blacksada -> Jeden z tych komiksów, do których dolepiam karteczkę z napisem 'musiszmieć!'.Szkoda, że wychodzi jednocześnie z Transem (bo na maj przelozyli, nie? ; o)
takehiko -
czy Legendy polskie to te zebrane rosińskie komiksy o królach?turucorp -
Legendarna historia Polski:"O Smoku Wawelskim i królewnie Wandzie"
"Opowieść o Popielu i myszach"
"O Piaście Kołodzieju"
sprawdz w podreczniku do historii, kto byl pierwszym krolem w Polsce
takehiko -
mógłbyś sobie łaskawie zachować swoje ćwierćinteligenckie uwagi dla siebie. czytałem toto jeszcze szczenięciem będąc i zwyczajnie nie pamiętam. mam prawo? mam. zwłaszcza, że chyba potem seria o królach była. była, czy nie?więc goń się, ok?
qwerty -
sandman za 45 zeta? i pewnie stron tyle co w tym za 39.czy to juz ostatni? bo, az sie boje pomyslec jaka cene nam szykuja na finalowy numer.qba -
a jak, trza doic... ale ja juz wole tak nizby mieli dzielic na tomy- bo z paniami laskawymi i tak poszli nam na reke. grube sa , zanczy sie Blacksad miodzioturucorp -
takehiko pisze:więc goń się, ok?
ciekawe, czyzbys odmawial mi prawa do komentowania?
pytasz, dostajesz pelna odpowiedz, wiec moze jakies dziekuje zamiast tej slomy z butow?
Azirafal -
Dobra, starczy tego - turu i takehiko, prosiłbym o umiar i skończenie tej żałosnej (z obu stron) konwersacji, oki? Komentujcie dalej artykuł - nie ma przeszkód. Ale od siebie i swoich poglądów, a raczej uwielbienia do krytykowania ich już wara. Dobrze? Zgadzamy się? To super.beken_d -
Rok 2006 byl dobrym rokiem, ale ten zapowiada sie znakomicie!!!!!takehiko -
ok. no więc ja kupię na 100%:Stwory nocy (chociaż tytuł jest wyjątkowo nietrafiony, zdecydowanie lepszy byłby np. Nocne stworzenia, ale gdzież mi tam pouczać mądrych redaktorów egmontu), Cromwella Stone'a i El Gaucho. reszta do przemyślenia.
Metzen -
Takehiko -> 'Nocne Stworzenia' kojarzy mi się bardziej z nazwą dokumentu (filmu)/książki dotyczącej wszelkiego rodzaju stworzonek, co to niektóre sobie latają i pohukują smętnie, a inne służą za inspirację dla superbohaterów."Stwory Nocy" jest imo całkiem ok, ewentualnie bym 'przystał' na "Nocne Stwory". ; D
qba -
ze slowem creatures jest u nas problem w tlumaczeniu- bo najblizsze brzmieniowo jest mu w polskim kreatury, ale to jednoznacznie przez slowniki negatywnie opisywany termin. ja tak jak takehiko jestm za stworzeniami, ale jesli w samym komiksie te creatures sa tylko i wylacznie przedstawiane w negatywnym kontekscie to nie widzialbym problemu z przetlumaczeniem ich jako kreatury. stwory to taka wersja posrednia i mam przeczucie, ze tlumacz (pani Breitner?) tez sie z tym zmagal i stanelo posrednio, co mam nadziej, ze zostalo poparte wnikliwa lektura komiksu i wlasciwym jego odzytaniem i interpretacja ale kto tam wie, ci tlumacze juz tyle nabroilitakehiko -
ja, mówiąc szczerze, jestem zwolennikiem robienia tak, jak timof z Blanketsami - czyli zostawiania tytułu oryginału i "dopisywania" polskiej wersji, przy czym oczywiście wszystko w granicach rozsądku, bo np. zostawienie Face de Lune (czy jak tam) i dopisanie pod spodem Księżycowa gęba mija się z celem, ale już w przypadku Preachera zostawienie oryginalnego tytułu i dopisanie pod spodem Kaznodzieja ma według mnie sens. zresztą dziwne, że Preachera przetłumaczyli, a Sandmana nie. może to kwestia rozpoznawalności serii czy postaci, a może wymóg licencjodawcy.Azirafal -
takehiko pisze:ja, mówiąc szczerze, jestem zwolennikiem robienia tak, jak timof z Blanketsami - czyli zostawiania tytułu oryginału i "dopisywania" polskiej wersji, przy czym oczywiście wszystko w granicach rozsądku, bo np. zostawienie Face de Lune (czy jak tam) i dopisanie pod spodem Księżycowa gęba mija się z celem, ale już w przypadku Preachera zostawienie oryginalnego tytułu i dopisanie pod spodem Kaznodzieja ma według mnie sens.
A czym to się różni? I tu nazwa własna, i tu. I tu tytuł komiksu przetłumaczony, i tu. Jesli w Kaznodziei Ci pasuje, to czemu nie z Księżycową Gębą? Nie rozumiem logiki...
takehiko pisze:zresztą dziwne, że Preachera przetłumaczyli, a Sandmana nie. może to kwestia rozpoznawalności serii czy postaci, a może wymóg licencjodawcy.
Bo "preacher", to po polsku "kaznodzieja", jest takie słowo i też przyjemny kontrast z postacią tworzy. A "sandman"? My praktycznie nie mamy żadnej wiedzy o tym aspekcie istoty nazywanej "snem". Jak przetłumaczyć Sandmana? "Pisakowy Dziadek"? "Człowiek-piasek"? "Piasecki"? Bez sensu. Tu akurat oryginał brzmi o wiele lepiej, bo w naszej tradycji i kulturze taka postać mityczna nie istnieje (Morfeusz, tak; Sen, oczywiście; ale Sandman? nie).
Metzen -
No to jak, krakowskim targiem - Stworzenia Nocy? ; ))Co do Face de Lune, to popieram takehiko -> Tłumaczenie tego na polski wydaje mi się bezsensowne, bo domyślić można się samemu znaczenia tytułu, nawet jak francuskiego się nie zna, a polski tytuł nikomu nie powie, że to chodzi o ksywkę dla bohatera i wszyscy będą krzyczeć 'Nie powinno być "Księżycowa Twarz?"?!!!'
mackey -
Azirafal pisze:Pisakowy Dziadek?
Nic tylko Człowiek Mazak
Z tak na poważnie, to Sandman to Sandman.
Jedna z jego nazw własnych.
Preacher to Custer. Jesse Custer. A Kaznodzieja to jego zawód/powołanie ?
qba -
heh natural born preachernrt -
Stwory Nocy jest OK. Żadne "nocne" nie pasuje, bo to nie Nocny Patrol, tylko "...of THE Night". Ewentualnie zamiast stworów, pasowałyby istoty, czy stworzenia, ale to by sie mogło kojarzyć z jakimiś abstraktami.Przyjemnie posłuchac takiego tytułu: STWORY NOCY