baner

NEWS

- Zapowiedzi

Timof w marcu - szczegóły


Już w przyszłym tygodniu ruszy przedsprzedaż marcowego pakietu komiksowego wydawnictwa Timof i cisi wspólnicy.

Jego cena do połowy marca: 84 zł. Oto bliższe informacje:

Dom żałoby 3

Scenariusz: Dominik Szcześniak
Rysunki: Wojciech Stefaniec
Stron: 32 z okładką
Nakład: 400 egz.
Cena: 9 zł

Kolejna odsłona serii. Tym razem z trzecim z rysowników. Szcześniak odsłania w tym albumie parę tajemnic, a może jeszcze bardziej gmatwa w głowach czytelników.




Komiksowy underground


Albumy w tej serii wydawniczej będą ukazywać się 2 razy do roku i nie trafią do szerszej dystrybucji – sprzedaż na imprezach komiksowych, w sklepach komiksowych i u wydawcy. Każdy z albumów będzie liczył tylko 200 egz., a w związku z tym ich ceny nie będą niskie.
Na pierwszy ogień idą:


CzakiCzaki

Scenariusz: Dominik Szcześniak
Rysunki: Mateusz Skutnik, Dominik Szcześniak
Stron: 76 z okładką
Nakład: 200 egz. (wydanie 4)
Cena: 20 zł

Kserowany już od kilku lat w drugim obiegu album Szcześniaka i Skutnika. Tym razem wydany na papierze kredowym i poszerzony o "Czakiego 2" i inne dodatki.




10 bolesnych operacji10 bolesnych operacji

Scenariusz: Dominik Szcześniak
Rysunki: Mateusz Pałka, a także gościnnie: Szcześniak, Turek, Skutnik, Wojda, Ronek, Trejnis, Krusna.
Stron: 64 z okładką
Nakład: 200 egz.
Cena: 20 zł

Kolejny album Szcześniaka i Pałki, w którym autorzy w absurdalnej atmosferze prezentują kondycję współczesnego społeczeństwa i poszukiwanie swojego miejsca na Ziemi.



AlveumAlveum

Scenariusz i rysunki: Wojciech Stefaniec
Stron: 32 z okładką
Nakład: 200 egz.
Cena: 18 zł

Dokonana przez Stefańca adaptacja opowiadania Radosława Poniewierzy to graficzny majstersztyk. Opowieść grozy, której głównym bohaterem jest umieranie.




Gangi RadomiaGangi Radomia

Scenariusz i rysunki: Paweł Gierczak
Stron: 52 z okładką
Nakład: 200 egz.
Cena: 25 zł

Radomski twórca atakuje nas totalnie pokręconą rąbanką, w której trup ściele się gęsto, a bohaterowie pierwszych stron gazet robią w majty. Uwaga: tragiczne słownictwo!




Ballada o EulaliiBallada o Eulalii

Scenariusz: Jerzy Szyłak
Rysunki: Jakub Babczyński
Stron: 36 z okładką
Nakład: 200 egz.
Cena: 12 zł

Oto historia, która będąc filmem uznana zostałaby za polską odpowiedź na „Nagi instynkt”. Uwaga: tylko dla czytelników dorosłych!



[Yaqza; informacja: Timof i cisi wspólnicy]

Tagi

Timof i Cisi Wspólnicy


Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Andruth -

Chłopiec z Japonii się oburzył:

chwila, moment, co to za edytowanie posta?! wyraziłem w nim swoją opinię. czy gdybym zamiast "mam w dupie polskie komiksy i polskich tfurcuff" napisał "nie obchodzą mnie polskie komiksy i polscy tfurcy" byłaby to jakakolwiek różnica? nie byłaby, więc proszę łaskawie w posta mi z butami nie włazić. :x


Powołaj komisję śledczą, zgłoś do prokuratury.Na pewno się tą sprawą zajmie.Wszak to skandal, takie postów edytowanie!
I to takich mądrości i światłych refleksji pełnych!
Jak ten admin śmie!...
Fuj!
Za karę chłopiec z japonii nie kupi dwóch komiksów od Timofa :-)

qba -

Admin? ziemia do Admina....

takehiko -

chwila, moment, co to za edytowanie posta?! wyraziłem w nim swoją opinię. czy gdybym zamiast "mam w dupie polskie komiksy i polskich tfurcuff" napisał "nie obchodzą mnie polskie komiksy i polscy tfurcy" byłaby to jakakolwiek różnica? nie byłaby, więc proszę łaskawie w posta mi z butami nie włazić. :x

Wulgarne opinie możesz sobie zachować na inne forum. Tutaj panują pewne zasady. Jeśli się do nich nie dostosujesz pożegnamy się.

turucorp -

takehiko pisze:ależ jasne, na pewno się obudzę i będę łykał każdy szajs wyprodukowany przez koleżków Timofa i Twoich. słodkich snów, :lol:


oj chlopie, moi "kolezkowie" jak ich nazywasz, robia tez dla KG, Mandry, Egmontu i Taurusa, wiec po co sie ograniczac?
Napisz po prostu uczciwie, ze masz w dupie wszystko co robia Polacy i bedzie jasna sprawa :roll:

takehiko -

ależ jasne, na pewno się obudzę i będę łykał każdy szajs wyprodukowany przez koleżków Timofa i Twoich. słodkich snów, :lol:

turucorp -

takehiko pisze:ależ oczywiście, że subiektywizm w podejściu do czegokolwiek jest podstawą. w przeciwnym razie człowiekowi życie nie starczyłoby, żeby poznać wszystko i tym samym - podług wyznawców obiektywizmu - być upoważnionym do wydawania jakichkolwiek sądów. innymi słowy: nie muszę znać każdego jednego komiksidła z X-Menami, żeby mieć prawo twierdzić, że to szit.


Czyli wychodzisz z zalozenia, ze bierzesz do reki jedynie to czego nie uwazasz za gowno?
A cala reszte, nawet nie probujac, wrzucasz do kibla?
Wybacz, ale zabraklo mi argumentow, po prostu w sytuacjach, ktore moi znajomi nazywaja "spotkanie z betonem" (bez obrazy) nie pozostaje nic innego jak wysadzic dynamitem albo dac sobie spokoj :roll:
Z mojej strony pas, zyj sobie dalej w blogiej swiadomosci subiektywnego postrzegania rzeczywistosci, moze kiedys sie obudzisz :roll:

qba pisze:Turucorp: a co planujesz Timofowi podrzucic? jesli mozna spytac?

Pewnie, ze mozna, jakis kryminal i urban fantasy i horror i jakies jeszcze inne dyrdymaly, czyli chamskie andegrandy w najgorszej formie, musze jeszcze koniecznie wynegocjowac zeby poszlo to w "undergroundowej" serii wydawniczej, bo przeciez nie moge zawiesc takich czytelnikow jak Takehiko, Macias i wielu innych :wink:

qba -

straszne...

co do p. Szylaka: niestety to, co do jego scenariuszy trafialo ostatnio do dystrybucji bylo dosyc slabe, przecietne... chociaz mi Wyznaia wlasciciela kantoru i Alicja (chyba glownie za sprawa ratujacych calosc rysunkow Skutnika) akurat w miare podeszly. ale dlaczego np nie wyda sie Malego Mastrubatora? moze za malo tego jest, zeby zrobic album?

Turucorp: a co planujesz Timofowi podrzucic? jesli mozna spytac?

takehiko -

a o figurze stylistycznej zwanej uogólnieniem słyszałeś? :lol:

ależ oczywiście, że subiektywizm w podejściu do czegokolwiek jest podstawą. w przeciwnym razie człowiekowi życie nie starczyłoby, żeby poznać wszystko i tym samym - podług wyznawców obiektywizmu - być upoważnionym do wydawania jakichkolwiek sądów. innymi słowy: nie muszę znać każdego jednego komiksidła z X-Menami, żeby mieć prawo twierdzić, że to szit.
podejście subiektywne jest najzdrowsze. nie oznacza ono jednak, że lubiąc pewne komiksy nie można doceniać innych nawet jeśli nie podobają się one zbytnio. można je cenić, bo są pierwsze, bo są przełomowe, bo są nowatorskie, bo są klasyczne, bo coś tam.

turucorp -

takehiko pisze:z drugiej strony rozumiem Twój punkt widzenia - nie czytałem tych komiksów, więc nie mogę się o nich tak jednoznacznie wypowiadać. ale przecież jak to jest np. z kolesiami w trykotach? jeśli czytałeś jednego X-Mena to tak, jakbyś czytał je wszystkie...


sugerujesz, ze np. "Killing" czy "Meltdown" to syf bo sa o X-menach? :shock:
Przedstawiasz tutaj swoj, nomen omen dosyc waski pukt widzenia i co w ten sposob chcesz udowodnic?
Ze dobre jest to Tobie podchodzi a cala reszta jest do bani? :roll:

takehiko -

otóż zamierzam zabierać głos kiedy tylko mi się spodoba - od tego jest możliwość komentowania.

"a, mniej wiecej tak samo jak kupuje amerykanskie bo sa amerykanskie a francuskie bo sa francuskie :roll:"
no niestety, tak to wygląda. jeśli zarzucasz mi, że odrzucam te komiksy dlatego, że są polskie, a mam zamiar kupić Jar Of Fools dlatego, że jest amerykański, to obawiam się, że coś z Tobą nie w porządku.
ja po prostu znając albo "dokonania" tych autorów wcześniejsze ( vide Pałka czy Szyłak) lub też zapoznawszy się z próbkami ich "twórczości" stwierdzam, że wiem, czego można się spodziewać, i że z mojego punktu widzenia jest to słabe, bezwartościowe i nieinteresujące - z jakiegokolwiek kraju by nie było. tymczasem mam nieodparte wrażenie, że Ty próbujesz wmówić mi, że olewam te komiksy tylko dlatego, że ich autorami są Polacy. otóż mylisz się srodze. dla mnie doskonała większość andergrandowych polskich bełkotów, amerykańskich superhirołsów i - dajmy na to - wielkookich panienek made in dżapan to ten sam szit, komiksowa popelina, szmira niewarta zachodu. o, i tyle.
z drugiej strony rozumiem Twój punkt widzenia - nie czytałem tych komiksów, więc nie mogę się o nich tak jednoznacznie wypowiadać. ale przecież jak to jest np. z kolesiami w trykotach? jeśli czytałeś jednego X-Mena to tak, jakbyś czytał je wszystkie...

turucorp -

takehiko pisze:próbujesz przypisać mi coś, czego nie powiedziałem i wyciągasz bardzo daleko idące wnioski.


Zabierasz glos w temacie, ktory, jak sam napisales, cie nie interesuje, wiec na co liczyles?
Nie podoba ci sie, to nie kupuj, ale jak chcesz krytykowac czy przyklejac pejoratywne latki to najpierw sie zapoznaj :roll:

takehiko pisze:rozumiem, że Ty kupujesz polskie komiksy w ciemno, bo są polskie...


ta, mniej wiecej tak samo jak kupuje amerykanskie bo sa amerykanskie a francuskie bo sa francuskie :roll:

takehiko -

próbujesz przypisać mi coś, czego nie powiedziałem i wyciągasz bardzo daleko idące wnioski.

rozumiem, że Ty kupujesz polskie komiksy w ciemno, bo są polskie...

turucorp -

takehiko pisze:Jar Of Fools chcę kupić, bo miałem przyjemność czytania tego komiksu po angielsku. czy to, że nie mam ochoty kupić polskich dupereli, a mam ochotę kupić amerykańskie dzieło jest dla Ciebie taką solą w oku? nie jestem komiksowym patriotą, w dupie mam, czy kupując polskie komiksy zasilam kieszeń polskich twórców.


Tak gwoli scislosci, polscy tworcy, szczegolnie w "komiksowym undergroundzie" u Timofa publikuja za przyslowiowa marchewke, a sam Timof liczy conajwyzej na zwot kosztow, wiec nie wypisuj tutaj farmazonow :roll:
I jak rozumiem przy zakupie komiksow kierujesz sie tym, ze wczesniej je przeczytales (oczywiscie po nagielsku :roll: )?
To moze z komentowaniem sprobuj robic tak samo?

takehiko pisze:nie na jedno kopyto? zobacz komiksy Szyłaka - każden jeden nadaje się, by posłać go lobem za okno.

"Zbyt dluga jesien" z rys. Jezierskiego
"Zaczarowany zamek" z rys. S.Wroblewskiego
"Alicja" z rys. Jezierskiego
"Wampir" z rys. Czubek
jestes pewien, ze masz chociaz cien pojecia co wlasciwie robi Szylak? :roll:
takehiko pisze:a ile było jakichś popierdółek "grozy"?

rozumiem, ze mozna nie lubic horrorow, ale zeby jednoznacznie wrzucac wszystko z tego gatunku do jednego worka z napisem "popierdolki" to wymaga rzeczywiscie szerokich horyzontow myslowych :roll:
takehiko pisze:z kolei ten cały Radom oglądałem we fragmentach na digarcie i jest to niewąska kaszanka.

dresiarska kaszanka rozgrywa sie codzienne na ulicach, to ze ktos robi na tej podstawie komiks to raczej swiadectwo naszych czasow.
jesli amerykanie robia komiksy w podobnej konwencji o ksiezach-pedofilach a francuzi o biegajacych waginach, to czemu u nas nie moze byc o naparzajacych sie dresach?
tak bardz ci to przeszkadza? :roll:

takehiko -

Jar Of Fools chcę kupić, bo miałem przyjemność czytania tego komiksu po angielsku. czy to, że nie mam ochoty kupić polskich dupereli, a mam ochotę kupić amerykańskie dzieło jest dla Ciebie taką solą w oku? nie jestem komiksowym patriotą, w dupie mam, czy kupując polskie komiksy zasilam kieszeń polskich twórców.

nie na jedno kopyto? zobacz komiksy Szyłaka - każden jeden nadaje się, by posłać go lobem za okno. a ile było jakichś popierdółek "grozy"? z kolei ten cały Radom oglądałem we fragmentach na digarcie i jest to niewąska kaszanka.

turucorp -

takehiko pisze:a czy ja w którymkolwiek momencie napisałem, że nie kupię, bo okładka brzydka, albo że jest głupie?


Nie, ale za to bardzo wyraznie napisales, ze sa do bani i na jedno kopyto, a zapytany jakim cudem gangsta o dresach z Radomia jest na takie samo kopyto jak Czaki, zamiast sie ustosunkowac wpadles w jakis slowny korkociag o zyciowej filozofii komentowania :roll:
Komentuj sobie co chcesz, ale licz sie z tym, ze jak bedziesz pisal bzdury to dostaniesz po lapach, taki juz urok demokracji.

BTW a "Jar of fools" chcesz kupic tylko dlatego, ze zagraniczne?
Czyli wyznacznikiem twoich zainteresowan jest "zagranicznosc" komiksu?
hmmm... dobrze, ze Lutes robi komiksy w USA a nie w Polsce, bo by musial wysluchiwac, ze robi je na jedno kopyto z innymi :roll:

takehiko -

a czy ja w którymkolwiek momencie napisałem, że nie kupię, bo okładka brzydka, albo że jest głupie?

napisałem, cytuję samego siebie:
"nic mnie z tych tytułów, prawdę mówiąc, nie interesuje. czekam na Jar Of Fools od timofa, reszta jest mi obojętna."

fragment:
"cóż, patrząc na okładkę niczego innego nie można się spodziewać. "
odnosił się do tego:
"a u Mister Szyłaka znowu pornus??", napisanego przez janostawa w pierwszym poście w tym temacie.

trochę czytania ze zrozumienie by się przydało.


druga rzecz:
"komentarz
1. «uwaga na temat kogoś lub czegoś, najczęściej krytyczna lub złośliwa»
2. «artykuł publicystyczny lub wypowiedź omawiające aktualne wydarzenia polityczne, gospodarcze, kulturalne»
3. «objaśnienia lub interpretacja tekstu, obrazu, badania naukowego itp., dodawane przez autora, wystawcę, reżysera lub wydawcę»
4. «dziennikarska relacja z przebiegu wydarzeń, prowadzona na bieżąco w radiu lub telewizji»"
za: http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=komentarz

bardzoczarnykot -

No komentarz, jak sama nazwa powina wskazywać, wystawia się PO przeczytaniu (zobaczeniu, przesłuchaniu) czegoś. Innymi słowy , jaki jest cel pisania: "nie kupie tego, jest głupie bo...bo... okładka brzydka. Hej. Możesz komentować njus, ale po ... komentować treść czegoś co się nie widziało i nie zobaczy?? !! To się kupy d..y nie trzyma.

takehiko -

aha, czyli podług Twojego rozumowania nie wolno mi skomentować niusa, że nie interesuje mnie to, co ma być wydane.
wolno mi natomiast skomentować niusa o wydaniu komiksów dopiero po ich wydaniu, w dodatku winien być to komentarz pozytywny, ponieważ w innym wypadku zarzucisz mi, że po co komentuję coś, co mi się nie podoba.

to może po prostu wyłączcie w cholerę możliwość komentowania.

turucorp -

takehiko pisze:no pewnie, przecież możliwość komentowania pod newsem nie jest w końcu po to, żeby komentować....


to moze komentuj to co cie interesuje zamiast tego na co kladziesz lage?
ksiazki i filmy tez komentujesz takie, ktorych nie czytasz/nie ogladasz?

takehiko -

no pewnie, przecież możliwość komentowania pod newsem nie jest w końcu po to, żeby komentować....

turucorp -

takehiko pisze:o kondycji polskiego komiksu pisano w wielu miejscach sporo. te komiksiki jej nie poprawią, bo to znów - wnioskując z opisów - tworzenie na to samo kopyto.


-horror inspirowany graficznie McKeanem
-dresiarska gagsta
-pokrecony erotyk
-podlane absurdem obserwacje socjologiczne
-zartobliwa historia o plci i jej postrzeganiu

wszystko na jedno kopyto? :shock:
ja ci gratuluje wnikliwego zapoznawania sie z opisami i znajomosci tematu :roll:
kurde, Timof specjalnie to wydaje w malym nakladzie i oddzielnej linii wydawniczej zeby nie bylo jakis glupawych dyskusji, ale nie, trzeba marudzic i jojczyc, ze do bani.
jasne, komiksy powinno wydawac sie tylko zagraniczne, bo wiadomo, ze tylko takie sa dobre (a krajowe tylko te, ktore je malpuja).

juz wiem, chyba tez sobie cos wydam u Timofa, przynajmniej bede mial pewnosc, ze zaden "koneser" tego nie kupi :roll:

qba -

panowie...co za poziom...ja wiem, ze komiks to nie ksiazka,ale nie oceniajcie komiksu po okladce :-) albo po nazwiskach tworcow...litosci.... zalamujace sa takie komentarze- zalozcie sobie internet minutowy i wtedy nie bedziecie tracic czasu na pisanie bzdetow w tym stylu. radzilbym ostroznie z takimi opiniami. najpierw trzeba przeczytac, a potem mozna opinie wyglaszac...ile z tych komiksow znacie? chocby z fragmentow?

pitolonk -

No właśnie. Jakby to przynajmniej egmont albo taurus wydawali, albo kg to mogłoby być nawet fajne bo wiadomo że oni wydają dobre komiksy, a nie jakieś czaki ani jakieś komiksy o operacjach czy innych sracjach.

takehiko -

czemu się czepiasz? czy należy rzucać się na wszystko, co się ukazuje? czy jeśli coś jest "od timofa", to musi być dobre? spójrz np. na Lost At Sea - przeciętne toto mocno.
o kondycji polskiego komiksu pisano w wielu miejscach sporo. te komiksiki jej nie poprawią, bo to znów - wnioskując z opisów - tworzenie na to samo kopyto.
mnie już dawno nic w polskim współczesnym, niepromowanym przez duże wydawnictwa komiksie nie zainteresowało, więc jak widzę jakieś Alveum czy inne erotyczne szyłakowe piardy, to nawet nie mam ochoty po to sięgnąć. dziwisz się i nazywasz taką postawę żałosną? trudno, przeżyję. a kasę wolę wydać na coś, z czego lektury będę miał przyjemność.

Kingpin -

aż żal czytać wasze jednozdaniowe bzdety...
Timof nie wydaje komiksów dla dzieci. Po kaczora donalda, to do egmontu proszę się udać. A jak ktoś nie ma pojęcia co to taki "Czaki", to niech swoją ignorancję zachowa dla siebie i nie pitoli o "pseudoartyźmie".
Sami znaffcy na tym forum, co drugi to większy :roll:

beken_d -

Czy naprawde nie ma co juz wydawac , Mr.Timof ?

pitolonk -

Ciesze sie ze sie ze mną zgadzasz.

takehiko -

jasne...

to o okładce odnosiło się do Szyłaka - dla jasności.zresztą reszta okładek, prócz Domu żałoby, całkiem przyjemna, a jednak nijak mnie to nie zachęca.

pitolonk -

Mnie też nic nie interesuje.

Tak samo jak ty, ja też czekam na amerykański dobry komiks a nie polskie półprodukty jakiś nieznanych przereklamowanych rysowników psełdoartystów. Polskie komiksy z wyjątkiem komiksów z netkolektywu są straszną kichą. Nawet nie chce mi się sprawdzać w ciemno. Jusz same okładki odpychają. Gdyby timof wydał coś z netkolektywu to może bym się zastanowił nad kupnem. Zresztą nie mam jusz kasy, bo kupuję w przesprzedaży pakiet Manzoku i plansze z Europy. Moze kupie komiks o Radomiu, bo tam będzie dużo przeklinania i na okładce jest napisane jebać policje hihihi.

takehiko -

cóż, patrząc na okładkę niczego innego nie można się spodziewać.

nic mnie z tych tytułów, prawdę mówiąc, nie interesuje. czekam na Jar Of Fools od timofa, reszta jest mi obojętna.

Azirafal -

Czemu by mnie to zupełnie nie zdziwiło?...

janostaw -

a u Mister Szyłaka znowu pornus??