NEWS
- Zapowiedzi
Warchlaki #2.5: Korporacje nie są tak fajne jak myśleliśmy
Na MFKiG ukaże się zin "Warchlaki #2.5: Korporacje nie są tak fajne jak myśleliśmy". Zapraszamy do rozwinięcie newsa po więcej szczegółów.
Warchlaki #2.5: Korporacje nie są tak fajne jak myśleliśmy
Scenariusz: Kajetan Kusina, Grzegorz Pawlak, Anna Rutkowska, Mateusz Piątkowski, Jakub Dębski, Jan Mazur, Jan Sidorownin, Jan Skarżyński, Jerzy Łanuszewski, Joanna Sępek, Magda Kożyczkowska, Unka Odya, Marcin Minor, Marta Falkowska, Paweł Kędziora, Paweł Mocek, Zavka, Robert Jach, Tomasz Kaczkowski, Łukasz Godlewski
Rysunki: Anna Iliszko, Grzegorz Pawlak, Anna Rutkowska, Jacek Kuziemski, Jakub Dębski, Jan Mazur, Jan Sidorownin, Jan Skarżyński, Jerzy Łanuszewski, Joanna Sępek, Katarzyna Witerscheim, Unka Odya, Marcin Minor, Marta Falkowska, Paweł Kędziora, Paweł Mocek, Zavka, Robert Jach, Tomasz Kaczkowski, Łukasz Godlewski
Okładka: Barbara Okrasa
Ilustracja: Łukasz Godlewski
Wydanie: I
Data wydania: Wrzesień 2017
Seria: Warchlaki
Redaktor naczelny: Barbara Okrasa, Jerzy Łanuszewski
Druk: czarno-biały
Oprawa: miękka
Format: A5
Stron: 84
Cena: 23 zł
Wydawnictwo: Niezależne
Rysunki: Anna Iliszko, Grzegorz Pawlak, Anna Rutkowska, Jacek Kuziemski, Jakub Dębski, Jan Mazur, Jan Sidorownin, Jan Skarżyński, Jerzy Łanuszewski, Joanna Sępek, Katarzyna Witerscheim, Unka Odya, Marcin Minor, Marta Falkowska, Paweł Kędziora, Paweł Mocek, Zavka, Robert Jach, Tomasz Kaczkowski, Łukasz Godlewski
Okładka: Barbara Okrasa
Ilustracja: Łukasz Godlewski
Wydanie: I
Data wydania: Wrzesień 2017
Seria: Warchlaki
Redaktor naczelny: Barbara Okrasa, Jerzy Łanuszewski
Druk: czarno-biały
Oprawa: miękka
Format: A5
Stron: 84
Cena: 23 zł
Wydawnictwo: Niezależne
AD 2017 (wernisaż: 10 czerwca). Zebrani tu artyści stworzyli serie obrazów, pokazujących transformację człowieka korporacyjnego.
Komiks. Obraz. Fotografia. Tekst.
Ta wystawa powstała z gniewu.
Kiedy podejmowaliśmy współpracę z Pickman Corporation, spodziewaliśmy się profesjonalizmu, dobrej atmosfery i sowitych wypłat. Początkowo tak było. Niestety, bardzo szybko kontakt zaczął się psuć. Wypłaty przychodziły nieregularnie. Spóźniały się. Nie odbierano naszych telefonów. Maile gdzieś ginęły. Prezesi i kapłani wyraźnie nas unikali.
W dodatku nasi artyści zaczęli być śledzeni. Niektórych nawiedzały mroczne sny. Jeden z malarzy zniknął bez śladu.
Postanowiliśmy przystąpić do kontrataku i obnażyć niecne sekrety Pickman Corporation. Pokazać wszystkim, co ta firma robi z ludźmi. Jak ich zmienia.
Tym właśnie jest ta wystawa.
[opis wydawcy]
[Ystad za informacją prasową]
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-