baner

NEWS

- Konkurs

Swobodny konkurs


os_konkursZapraszamy do wzięcia udziału w konkursie, w którym do wygrania jest egzemplarz drugiego wydania "Osiedla Swoboda" ufundowany przez wydawnictwo kultura gniewu.
Aby wziąć udział w konkursie należy napisać w komentarzach tego newsa lub w odpowiednim wątku na naszym facebookowym profilu czemu cenię "Osiedle Swoboda"? Najbardziej chwytający za serce (lub coś innego) wpis zostanie nagrodzony komiksem - wyboru dokona redakcja Alei Komiksu. Na wykonanie zadania dajemy wam 7 dni.

Osiedle Swoboda

Tagi

Osiedle Swoboda


Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Rudy -

Cenię "Osiedle Swoboda" bo jest to komiks o prawdziwej ekipie z osiedla, jakich wiele w Polsce, w dodatku moje osiedle nazywa się tak samo :)

helmut -

Polubiłem Śledzia od kiedy natknąłem się na jego komiksy w Świecie Gier Komputerowych. Przy tych krótkich historyjkach wyłem ze śmiechu. Kiedy jednak powstało "Osiedle" zwykłe "lubienie" zmieniło się w ogromny szacunek i podziw. Te komiksy, mimo, że podane w sposób humorystyczny i odrobinę przekoloryzowany, to kompendium wiedzy o życiu na osiedlu. Dodatkowym smaczkiem było dla mnie też to, że tak jak autor pochodzę z bydgoskiego osiedla, dlatego czytając kolejne przygody bohaterów "Osiedla" chwilami sam czułem się jak jeden z nich.

Pan Z. -

"Osiedle Swoboda" cenię za to, że jest to polski komiks. Śledziu nie popadł w zapatrzenie zachodem i umieścił akcję w Polsce, z charakterystycznymi tylko dla naszego kraju zwyczajami. Zawarł w tym komiksie typowo polski punkt widzenia. Wielu młodych twórców tworząc umieszcza akcję swoich komiksów w Ameryce, którą zna podobno lepiej z wszechobecnych seriali i filmów made in USA. Śledziu oparł się tej pokusie i dlatego "Osiedle Swoboda" jest tak bliskie wielu czytelnikom. Cenię też ten komiks za to, że nie jest on przesadnie brutalny i wulgarny. Oczywiście jest w nim przemoc i mocniejszy język, ale nie jest to temat główny, który służy do maskowania braku pomysłu na opowiadaną historię. "Osiedle Swoboda" to komiks przede wszystkim obyczajowy, przez co może u osób, które nie znają tej opowieści budzić zdziwienie jego popularność. Historie obyczajowe raczej nie są najpopularniejszym typem opowieści w żadnym medium ani filmowy, ani książkowym, a już na pewno nie w komiksie. A jednak Śledziowi udało się za pomocą ciętego humoru oraz dobranych tematów stworzyć komiks obyczajowy, który zdobył wielkie uznanie wśród czytelników. "Osiedle Swoboda" to komiks świetnie portretujący życie na wielkomiejskim osiedlu. Główni bohaterowie komiksu są wiarygodni i myślę, że wielu czytelników podobnie jak ja może dostrzec siebie czytając ich przygody. Pamiętam jak w 2000 roku, kiedy byłem jeszcze młody i chodziłem do szkoły średniej, pożyczałem pierwsze numery "Produktu" od kolegi i odkrywałem "Osiedle Swoboda". Szybko sam zacząłem kupować ten magazyn właśnie ze względu na "Osiedle Swoboda". Pamiętam, że ten komiks trafiał i bawił nawet ludzi, którzy komiksów nie czytali i nie mieli o nich dobrego zdania. Kiedyś jeden numer "Produktu" jakoś wypłynął na którejś przerwie w technikum i muszę przyznać, że "Osiedle Swoboda" zostało naprawdę ciepło przyjęte przez ludzi, którzy zdecydowanie od czytania komiksów woleli motoryzację, sporty walki (nazwijmy to tak dyplomatycznie :) ), sporty mniej brutalne oraz szybkie kobiety i wolny bit (a może na odwrót :) ). "Osiedle Swoboda" to kawał dobrego polskiego komiks, który cenię za to, że jest to kawał dobrego polskiego komiksu. Jeśli Śledziu kiedyś przeczyta te słowa, może przypadkiem, to niech wie, że darzę go szczerym szacunkiem za "Osiedle Swoboda", które dla mnie jest nieodłącznym fragmentem moich nastoletnich lat i będę zawsze miło wspominał ten komiks, podobnie jak moi rodzice wspominają do dzisiaj "Tytusa, Romka i A’Tomka".
Pozdrawiam.