NEWS
- Recenzje
Dylan Dog #12: Zamek grozy. Dama w czerni
Najbardziej szukałem w tym komiksie charakterystycznej ironii i pewnej dozy absurdu, która jest obecna w Dylan Dogu (mistrzem takiego absurdu jest inna ikona komiksu włoskiego – Corto Maltese). Tego elementu nie znalazłem jednak zbyt wiele – wyparowuje gdzieś razem z usunięciem się Groucho w cień i historia zamienia się w kryminał ze wszelkimi plusami i minusami gatunku.
Przeczytaj recenzję najnowszego tomu Dylan Doga.
Przeczytaj recenzję najnowszego tomu Dylan Doga.
Komentarze
Możliwość komentowania tego tekstu jest wyłączona