baner

NEWS

- Rozmaitości

Tadeusz Baranowski - kolejny list otwarty


Prace nad pożegnalnym albumem z Profesorkiem Nerwosolkiem trwają nadal- w rozwinięciu newsa kolejny list od autora projektu, Tadeusza Baranowskiego, i wzór niespodzianki czekającej na kupujących...

Witam Grupę Wsparcia Profesorka Nerwosolka.
Tak jak pisałem do Państwa w ostatnim liście, po pierwszym marca
musiałem w końcu spojrzeć prawdzie w oczy i zdecydowałem się porównać
liczbę zamówień z listą wpłat zaliczek, a konto limitowanego (550 egz.) albumu kończącymi komiksy z przygodami Nerwosolka. Prawdę mówiąc obawiałem się tego sprawdzianu. Zamowień do tego dnia było 282.
Pomimo, iż kilka osób po prostu z różnych przyczyn dokonało wpłat w
ostatniej chwili, muszę przyznać, że miałem szczęście nawiązać kontakt z ludzmi słownymi, za co im serdeczne dziękuję.
Nie ma jednak róży bez kolców.
Najpierw okazało się, że jeden numerek zamówiło dziecko bez zgody rodziców i byłem zmuszony ten numer zwolnić. Z powodu mojego gapiostwa zapisałem te same dwie osoby, dwa razy pod rożnymi numerami (posiadaczy rożnych adresów internetowych).
Jedna osoba, która zamówila u mnie 2 egz. okazała sie osobą o
mentalności dziecka (dysponowanie dużą ilością pieniędzy nikogo nie upoważnia do czucia się, że jest się kimś lepszym niż inni, proszę Pana), ale na te dwa zwolnione miejsca zapisali sie nowi chętni.
Została tażkże grupa dziewięciu osób, która z nieznanych mi przyczyn
nie odpowiada na moje pytanie, czy nadal reflektują na na zmówione
numery albumów. Biorac pod uwagę liczne obowiązki jakie mają dzisiaj
ludzie, wyjazdy, choroby, kłopoty, postanowiłem, że będę jeszcze czekać na odpowiedź od nich potwierdzoną zaliczką - do WSK, czyli do 19 marca.



Dotyczy to posiadaczy następujących numerów: 13, (17 i 19 - jedna osoba), 101, 141, (196 - Pan Lisicki-odbija
skrzynka), 225, 275, 333 ,549.
Jeśli te osoby teraz ponownie nie zareagują uznam je Z ŻALEM za
stracone.
Również nazwiska Pana K. Micielskiego, ktore figuruje na przelewie, nie moge nijak przypasować do pseudonimu lub imiennego podpisu na liscie zamówień. Proszę Pana o odpowiedź!!!!!!!!!!!
Jeśli właściciele nr 13, 17, 19, nie dadzą znaku życia, to numery te
przejmą osoby z nr 31, 32, 33, o ile wyraża na to zgodę, (ale jeszcze
muszą się uzbroić w cierpliwość).
Jak więc wynika z tego listu, bieżąca sytuacja jest bardzo dobra.
W najgorszym razie wrócę znowu do liczby zamówień na okolo 260, ale
będą to już tylko sami pewniacy. Po zakończeniu tej promocyjnej
sprzedaży internetowej, a stanie się to prawdopodobnie na miesiąc przed oddaniem albumu do druku, cena albumów tych, które jeszcze pozostaną w wolnej sprzedaży będzie wyższa. O czym informuję tych, ktorzy się wahają.
Bedę promować ten projekt na WSK i tam, tzw. odpuszczone numery
zastąpię nowymi.
W kwietniu jadę na jeden dzień do Lublina w tym samym celu.
Praca posuwa się naprzód.

Zacząłem już rysować tuszem, piszę scenariusze do pozostałych 22 plansz.
Na WSK otrzymam od moich fanow materialy archiwalne, których ja już nie posiadam, a ktore mają się znaleźć w albumie. Mam już dzięki Panu
Mateuszowu Szlachtyczowi nagraną na CD płytę matkę z filmami z
Nerwosolkiem, ale czekamy jeszcze z nagraniami do ostatniej chwili.
Jak pisałem wcześniej Pan Mateusz chce uwiecznić na tej płycie moją
tzw. prace tffffurczą.
Na i pod stołem.
Dla zainteresowanych prezentuje wzór kompletu czterech filiżanek do
herbaty z podstawkami, na których znajdować się będą bohaterowie
ostatniego komiksu. Lord Hokus Pokus będzie tam także. Rysuneczki na
tym zdjeciu sa dopiero zamarkowane i będa zrobione inne, specjalnie
na takie filizanki. Pięć kompletów takich flilżaneczek będzie
rozlosowanych pomiedzy tych, którzy zamówią album potwierdzony
zaliczką, do momentu jego wydrukowania. Jeśli będzie zainteresowanie,
to kto będzie chciał sobie zamówić coś takiego indywidualnie to
powrócimy do tematu po zakończeniu druku.

Zamówienia na albumy zbieram dalej!!!!

Pozdrawiam

[Tadeusz Baranowski]


Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-