baner

Komiks

Hotel Dziwny #04: Duchy w chmurach

Hotel Dziwny #04: Duchy w chmurach

Scenariusz: Florian Ferrier, Katherine Ferrier
Rysunki: Katherine Ferrier
Wydanie: I
Data wydania: Kwiecień 2021
Seria: Hotel Dziwny, Krótkie Gatki
Tłumaczenie: Olga Mysłowska
Druk: kolor
Oprawa: twarda
Format: 210 × 285 mm
Stron: 40
Cena: 39,90 zł
Wydawnictwo: Kultura Gniewu
ISBN: 978-83-66128-63-7
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!
Czwarty i tom niezwykle popularnej serii dla młodych czytelników.

Zbliża się zima i mieszkańcy Hotelu Dziwnego szykują się na jej przyjście. Ale czy wszyscy? Niestety nie! Po Pana Snarfa, dobrego ducha hotelu, przybyli bowiem wysłannicy z jego ojczyzny - Krainy Duchów - którzy muszą go zabrać do domu, gdzie zostanie osądzony za rozliczne wykroczenia, których się dopuścił podczas pracy w hotelu. Katastrofa!

Marietta i przyjaciele zrobią wszystko, by uratować Pana Snarfa! Zaczną od budowy balony, żeby wyruszyć w niebezpieczną podróż do Krainy Duchów, ale prawdziwe kłopoty zaczną się dopiero, kiedy tam dotrą. Bo w tym nieprzyjaznym miejscu wszystko okaże się zabronione: chodzenie po trawnikach, bieganie, śmiech, a nawet kichanie!

„Duchy w chmurach” to czwarty tom niezwykle popularnej serii dla młodych czytelników. Jej bohaterami są mieszkańcy tytułowego hotelu: Kaki – puchaty, fioletowy i bardzo leniwy stworek; pan Snarf – recepcjonista duch; pan Leclair – szczur książkowy oraz Marietta, pozornie zwyczajna dziewczynka. W ich fantastycznych przygodach pomaga im także Celestyn, chłopiec z sąsiedztwa noszący kapelusz w kształcie grzyba.

Galerie

Hotel Dziwny #04: Duchy w chmurach Hotel Dziwny #04: Duchy w chmurach Hotel Dziwny #04: Duchy w chmurach Hotel Dziwny #04: Duchy w chmurach Hotel Dziwny #04: Duchy w chmurach Hotel Dziwny #04: Duchy w chmurach

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

wkp -

ZAKAZANA KRAINA



Kolejny tom „Hotelu Dziwnego” i kolejna porcja dobrej zabawy dla całej rodziny. Tak w skrócie można podsumować ten album. „Hotel” z miejsca kupił mnie pierwszym tomem i robi to nadal, a że zabawa jest sympatyczna, barwna i bardzo przyjemnie zilustrowana, trudno nie dać się porwać do tego świata i spędzić trochę czasu z bohaterami.



Gdy mieszkańcy Hotelu Dziwnego szykują się na przyjście zimy, w jego murach zjawiają się goście, a dokładniej wysłańcy z Krainy Duchów. Czego chcą? Zabrać Pana Snarfa do ojczystego kraju i postawić przed sądem. A wszystko w ramach wymierzenia kary za to, czego dopuścił się pracując w Hotelu właśnie!

I tu na scenę wkracza Marietta z całą ekipą. Przyjaciele nie chcą by Snarf skończył w ten sposób i zamierzają ruszyć mu z pomocą. Szybko jednak okazuje się, że nie dotarcie do Krainy Duchów będzie problemem, a przetrwanie w niej. Bo jak tu przetrwać w miejscu, gdzie zakazane jest chyba wszystko, co tylko zakazane być może?



Co jest takiego dobrego w „Hotelu Dziwnym”?, zapytacie. Patrzycie na komiks i co widzicie? Prosta kreska, proste barwy, dużo kolorów… Wszystko jak w typowej opowieści obrazkowej dla dzieci. Do tego widzimy baśniowe schematy, bohaterów typowych dla tego gatunku, lekkość… Standard. A jednak nie do końca.



A zatem w takim razie co wyróżnia „Hotel Dziwny”? Nie widać tego może na pierwszy rzut oka, ale klimat. Świetny nastrój panujący na stronach zaczyna się czuć, gdy wczytacie się choć trochę w tę opowieść. Nastrój dziecięcych spacerów urastających do rangi wielkiej wyprawy, fascynacji zwyczajnością i dostrzegania niezwykłości tam, gdzie dorośli jej nie widzą. Poza tym autorzy postawili nie na powielenie schematów, a ożywienie najlepszych z nich w sposób, jaki zapamiętali z dzieciństwa, łącząc je w prostą, ale naprawdę uroczą opowieść. Najmocniej widać tu inspirowanie się Muminkami, które obecne są nawet w szacie graficznej, ale nie tylko. A doszukiwanie się takich podobieństw to na pewno część rozrywki, jaką seria oferuje dorosłym.



Oczywiście mamy tu też własny charakter, a przede wszystkim ciekawe przygody, akcję sympatyczne postacie, humor, porcję dydaktyzmu, etc. etc. Rysunki są proste i barwne, a zarazem dopracowane i bardzo miłe dla oka. Przypominają to, co tworzyła Tove Jansson, łącznie z charakterystycznym dla niej kreskowym cieniowaniem, ale mają też własny charakter. Wszystko to razem wzięte składa się na znakomity komiks dla czytelników w różnym wieku. I każdy znajdzie w nim coś dla siebie.