dd1
dd
Moderator: Robert Zaręba
Interesuje mnie, jakie wymagania muszą zostać spełnione żeby tekst został dopuszczony do publikacji
Jak długo trzeba czekać na odpowiedź zarówno twierdząca jak i przeczącą
Wysłałem kiedyś -oj dawno chyba z rok temu małe opowiadanko "Anisha" po jakimś czasie przychodzi mi mail z informacja ze zostało dopuszczone do druku i... cisza, po opowiadaniu ślad zaginą. Oczywiście były to początki mojej twórczości, więc nawet się nie zdziwiłbym gdyby tekst został potem odrzucony, bo jak patrze na niektóre teksty które popełniłem, to mnie aż zgroza bierze.
Z tym różnie bywa, w zależności od tego, ile tekstów do nas spływa.
Najlepiej po tygodniu od nasłenia tekstu "przypomnieć się".
Wolfgaarze, miałem Ci odpowiedzieć na priva, ale że problem dotyczy wielu osób, odpowiem postem.
A inni też dostaną odpowiedzi, jeśli spytają co z ich tekstami?
pisz na mojego maila, ale zaadresuj go do p. Leszczyńskiej (niebawem będzie miała swój adres)
Stacho pisze:Ja z własnego doświadczenia wiem, że czas oczekiwania na ocenę tekstu rośnie w miarę "starzenia się" pisma.
Mara pisze:Stacho pisze:Ja z własnego doświadczenia wiem, że czas oczekiwania na ocenę tekstu rośnie w miarę "starzenia się" pisma.
Hmmm... Tu bywa różnie. Z autopsji: w SF na to, żeby ktoś moje opowiadanie przeczytał czekałam rok, w NF odpowiedź dostałam na drugi dzień, w MF po 2 dniach. Z całej trójki NF ma najdłuższy staż, a czekałam najkrócej (może dlatego, że jedyna negatywna ) Wynika z tego jeden wniosek - nie ma żadnej zasady, trzeba polegać na szczęściu
Azirafal pisze:Ja z NF (po telefonie) dostałem odpowiedź po dwóch tygodniach... Tak że nie ma jednej reguły. Chyba że coś się zmieniło po 6 latach?
Wolfgaar pisze:Ja w NF nigdy nie doczekałem się zadnej odpowiedzi, chociaż przypominaęlm sie po kilka razy. Mam nadzieje, że w MF będzie inaczej, bo taki całkowity brak jakiejkolwiek odpowiedzi strasznie zraża do siebie czytelnika/pisarza.
Daniel Nogal pisze:Bardzo dziękuję za odpowiedźpisz na mojego maila, ale zaadresuj go do p. Leszczyńskiej (niebawem będzie miała swój adres)
Tylko jak się adresuje maila skierowanego nie do adresata?
wczoraj wysłałem maila, a pytanie do p. Leszczyńskiej było w jego treści.... Może dojdzie
Ciekawe czy odpowiedź dotrze do mnie
Jeśli chodzi o p. Leszczyńską, to nadinterpretowałem jej wypowiedź. Sądziłem, że będzie skłonna uzasadnić decyzje dyskwalifikujące teksty do druku. Okazało się, że nie ma takiej możliwości.
na początku przyszłego tygodnia sprawdzę, czy wszystkie Twoje opowiadanie zostały przeczytane i zaopinioane
Redakcja pisze:"MF" miał być dwumiesięcznikiem, a póki co nie jest. Dlatego sporo tekstów czeka w kolejce.
Ktoś chyba na Forum Fahrenheita zauważył, że właśnie wobec tej kolejki tekstów czekających na druk dziwi polityka Redakcji MF w zakresie ilustracji. Otóż jest ich sporo i zajmują one dużo miejsca, które można by przeznaczyć na kolejne opowiadania.
Umówmy się - wiele ilustracji w MF można byłoby sobie darować
A mnie dziwi to ze tak długo trzeba czekać na kolejny numer skoro tekstów jest tak dużo, ze czeka się długo w kolejce. Wydaje mi sie ze częstrze wydawanie to większy zysk, a tym samym wiecej kasy na kolejne numery. Można wydawać częściej ale mniejszą ilosć eghzemplarzy, zeby nie było zwrotów za dużo. W ten sposób chyba by sie szybciej rozwinęło niz wydawanie jednego numer raz na 2-4 miesiecy, z czego zwroty wynoszą i tak 60%
Robert Zaręba pisze:Poniżej pewnego nakładu w ogóle nie opłaca się drukować czasopisma.
Dlatego w chwili obecnej terminowość nie jest dla nas priorytetem.
Będę usatysfakcjonowany, jeśli w tym roku wydamy cztery numery MF.
Moim zdaniem warto byłoby spełniać warunki terminowości i potem reagować na bieżąco na to, czego oczekuje target MF. Wiadomo, parę dni w tą lub w tą nikomu różnicy nie zrobi, ale już wydawanie co trzy miesiące MF, to lekko skwierczy. Zamiast 6-ciu numeró byłyby 4-ry. Różnica ogromna.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość