dd1

Fire Force #24 ---- :: Sprawdź komentowany komiks.

:: Sprawdź komentowany komiks. ---- :: Sprawdź komentowany komiks.

dd

Tutaj możesz komentować wszystkie wiadomości pojawiające się w naszym serwisie komiksowym.

Moderatorzy: ljc, charlie_cherry

Fire Force #24

Postautor: wkp » wt 07.11.2023 6:21

OSTATNIA MSZA

I can feel the heat risin'
Everything is on fire
Today is a painful reminder
Of why we can only get brighter
The further you put it behind ya
But right now I'm on the inside
Lookin' out, 'cause
- Eminem & Sia

Na pełnej petardzie – a może należałoby powiedzieć na pełnym ogniu – leci sobie ten tomik. Akcja na kilku frontach i poziomach, wydarzenia z epicko-dynamicznym zacięciem, no dzieje się, dzieje, a jeszcze serio jest na co popatrzeć, bo autor tym razem nie żałuje nam też i spokojniejszych plansz, na których można na dłużej zawiesić oko. Więc już dwadzieścia cztery części za nami, a ja nadal czuje się, jakby ta seria wciąż najlepsze miała przed sobą i co raz odsłaniała kolejne, coraz to fajniejsze karty. A to optymistycznie nastraja na przyszłość.

Wielki kataklizm nadciąga. Shinra stara się lepiej opanować Adolla Link, a tymczasem święty miecz Arthura wreszcie udaje się dokończyć. Pora na przemianę, pora na ostatnią mszę i odliczanie do wielkiego, tragicznego końca. I na pewnego wroga.

Nie napiszę w tym miejscu nic odkrywczego ani oryginalnego, bo i po co. Leci to wszystko na przód, gna przed siebie, pędzi i właściwie nic więcej nie potrzeba, by naprawdę dobrze się bawić. Siada czytelnik, bierze taki tomik do ręki i już wpada. Odkłada dopiero po skończeniu – no ja tak mam – bo ta akcja, to jak to wszystko dociska gaz do dechy wciąga i nie pozwala się nudzić ani przez chwilę. No i właśnie o to chodzi.

Po mangi takie, jak ta sięgam, jak sięgam po filmy Michaela Baya czy Rolanda Emmericha. Nie liczysz na realizm ani oryginalność, sens też nie ma większego znaczenia – choć w przypadku „Fire Force” muszę dodać, że to nie jest głupie, jak większość filmów tych twórców – po prostu chcesz się dobrze bawić, chcesz dramatyzmu i czegoś do śmiechu, chcesz by widowiskowe sceny zalewały cię ze wszystkich stron, by było imponująco i epicko… No i to właśnie mam tu, z taką lekkością serwowane, z wyczuciem i w ogóle.

No i ładnie to graficznie wypada. Bo bez tego by wrażenia nie robiło, no bo jak. Można by pisać o wielkich wydarzeniach, ale nie widząc ich należycie przedstawionych, co z tego by wyszło? Ale tu przedstawienie jest dobre, nie wybitne, ale jednak miłe dla oka i ogólnie sympatyczne. Ot jak cała ta manga.
wkp
Książę
Książę
 
Posty: 2404
Rejestracja: wt 07.03.2017 13:38

Wróć do Komentarze i opinie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 100 gości