baner

Recenzja

Sin City: Ten żółty drań

Tomasz Kleta recenzuje Sin City #4: Ten żółty drań
Miasto Grzechu. Prawdziwy przedsionek piekła. Miejsce, w którym każdy ma coś na sumieniu, gdzie niewinni nie mają prawa istnieć. Tam zbrodnia króluje na ulicach, w zakamarkach, w domach, barach, nawet mieszkaniach. Z każdej strony można oczekiwać śmierci, kalectwa albo pobicia. Strach tak już spowszedniał, że nikt nie chce się bać. Każdy woli przerażać. Tam nie można być dobrym, jedynie poczciwszym, naiwnym, może z niepotrzebnymi zasadami. Tak, intencje mogą nie rozsiewać zła, ale już metody zawsze będą drastyczne, okrutne i nieuczciwe. Bo inaczej nie można tu żyć.
W Mieście Grzechu kobiety są prostytutkami o kształtach gwiazd porno, czasem równie ponętnymi ofiarami. Mężczyźni to twardogłowi osiłki o posturze i twarzach bokserów wagi ciężkiej. Bywają potworni, odrażający przestępcy o powykrzywianych ciałach i skorumpowani podli policjanci. I jest Hartigan, ostatni glina z zasadami. Wyrzucany na wcześniejszą emeryturę. A także syn miejscowego senatora, zdegenerowany pedofil. I wreszcie Nancy, jedenastoletnia chudziutka dziewczyna. W ostatniej godzinie służby Hartigan spieszy by ją uratować i by zabić ohydną kreaturę. Nie pasuje tu, nie rozumie okoliczności, musi zapłacić ciężką cenę za próbę bycia człowiekiem, bo w Mieście Grzechu są tylko potwory, ofiary i trupy. Ale Hartigan jest zbyt twardy aby zginąć, sam skazuje się na cierpienie, zresztą nie ma innego wyjścia. Dla niej, dla małej Nancy.
Miasto Grzechu nie lubi nierozwiązanych sytuacji "Ten żółty drań" nadchodzi, aby całkiem zniszczyć byłego glinę. Pora na ostateczną rozgrywkę.
Skąpane w bieli i czerni arcydzieło komiksowej klasyki autorstwa Franka Millera wciąż wzbudza zachwyt. Kolejna część, z jednym śmierdzącym żółtym kolorem, wdziera się w naszą wyobraźnię. Ciągle sugestywny i okrutny komiks, w którym nie ma za grosz litości, nadziei czy miłości. Może ta ostatnia jest, ale tak wynaturzona przez Miasto, że aż niesmaczna. Prostsze jest pożądanie. Namiętność tańczącej dorosłej Nancy, do której ślinią się stłoczeni w barze olbrzymi mężczyźni. Niezdrowa fascynacja okrucieństwem i degeneracją. Satysfakcja ze śmierci i zemsty.
Równie mrocznej i ponurej wizji dotąd nie spotkałem. Utrzymany w biało-czarnej konwencji mistrzowski komiks Millera pozostaje skończonym dziełem, ocierającym się o artyzm. Każdy tom "Sin City" to uczta dla oka, bo brudne miasto staje się jednocześnie, dzięki rezygnacji z kolorów, miejscem krystalicznie czystym. Operując samym skrajnym kontrastem Miller potrafi wyrysować wszystko, każdy element opowieści. Ta konsekwencja utrzymywania przeciwieństwa, nie sięgania po odcienie i szarości, przy sporadycznym używaniu pojedynczego koloru daje niesamowite efekty. To rysunek radykalny, wspaniale wpasowujący się w równie stanowcze wybory postaci komiksu. W tę wszechobecną bezkompromisowość, niewidoczną na pierwszy rzut oka.
Same historie, które serwuje nam Miller są okrutnymi baletami śmierci, nieklasyfikowalnymi, bo czerpiącymi z różnych sensacyjnych gatunków. Od czarnego kryminału, przez drastyczne thrillery, psychologiczne rozprawy, więzienne dramaty, filmy policyjne i tarantinowskie szaleństwa. Od pierwszoosobowej narracji wieje chłodem, emocje są tu tłumione, spychane w rolę prymitywnych instynktów, które nagromadzone wybuchają w erupcji przemocy. A każde uderzenie, strzał, kopnięcie i cios nożem są z pietyzmem uwidaczniane, obnoszone niczym akty sztuki.
"Miasto Grzechu" to obraz szaleńca zatraconego w swej wizji. "Ten żółty drań" ani o jotę nie odbiega od przyjętej reguły, ukazywania w jednym miejscu całego zła, brudu i przemocy naszego chorego świata.

Opublikowano:



Sin City #4: Ten żółty drań

Sin City #4: Ten żółty drań

Scenariusz: Frank Miller
Rysunki: Frank Miller
Wydanie: I
Data wydania: Luty 2004
Seria: Sin City
Tytuł oryginału: Sin City: That Yellow Bastard
Rok wydania oryginału: 1996-97
Wydawca oryginału: Dark Horse
Tłumaczenie: Tomasz Kreczmar
Druk: czarno-biały
Oprawa: kartonowa
Format: 17 x 26 cm
Stron: 224
Cena: 25,00 zł
Wydawnictwo: Egmont
WASZA OCENA
6.00
Średnia z 1 głosów
TWOJA OCENA
6 /10
Zagłosuj!

Tagi

Sin City

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-