baner

Recenzja

Cubitus #2: Przedstawia swoich przodków

Yaqza, Yaqza recenzuje Cubitus #2: Przedstawia swoich przodków
Ten pan jest chyba troszeczę megalomanem. To znaczy, czy to nie trochę dziwne, by właśnie w jego rodzinie znajdowaly się wszystkie najważniejsze persony historii? Napoleon- rozumiem, zdarza się. Wilhelm Tell? Bywa. Leonardo da Vinci? Cóż, taki los. No ale Michał Anioł? Don Kichot? (to już przechodzi ludzkie pojęcie- nawet postać fikcyjna należy do grona jego przodków! Czysta bezczelność!), Ludwik XIV? La Fontaine? Ale to nie koniec, moi drodzy, to zaledwie czubek góry lodowej...
O kim mowa? Otóż, mili czytelnicy, temat dotyczy naszego ulubieńca, Najlepszego Wśród Psów, Zaciekłego Przeciwnika Wszystkiego Co Miauczy, Jedynego, Niepowtarzalnego- Cubitusa (oklaski). Wielki (dosłownie) Pies powraca w kolejnym tomie swych przygód noszącym wszystko mówiący tytuł: "Przedstawia swoich przodków".
Co w środku? Dzieje rodu Cubitusa od początków czasu aż po teraźniejszość. Zahaczymy o wszystkie okresy historyczne, najważniejsze wydarzenia, najznamienitsze wynalazki i persony. A we wszystkim tym maczał łapy ród białych psów...Autor z czystą premedytacją wykorzystał historię do ziszczenia swego celu- stworzenia drzewa genealogicznego Cubitusa. Jak sie okazuje, w jego towarzystwie prawie zawsze pojawiali się Semafor- jego pan i Marszałek- ulubiony/znienawidzony przedstawiciel gatunku kociego. Oczywiście tak jak poprzednio komiks ma formę pojedynczych, jednoplanszowych epizodów.
Niestety odnoszę wrażenie, że tom ten jest nieco gorszy od swego poprzednika- jakby gagi były mniej wyszukane; tymczasowy spadek formy? Chyba tak. Nie zmienia to jednak faktu, że "Cubitus" to wciąż kawał bardzo dobrego komiksu humorystycznego, do lektury którego wymagane jest czasami nieco abstrakcyjne poczucie humoru. Żarty słowne nieodmiennie kojarzą mi się z Pratchettem i jego Światem Dysku- jeśli macie za sobą lekturę tych ksiąg, wiecie o co chodzi.

Rysunki natomiast jak zwykle na poziomie- zabawne, szczegółowe, nie pozbawione uroku i oryginalności- niewiele więcej o nich powiem. Wszystko wygląda tak jak wyglądać powinno, rysunek nie jest tylko tłem dla tekstu, aktywnie uczestniczy w zrzucaniu czytelnika z krzesła na twardą podłogę.
Mimo iż jest to cykl humorystyczny, to skierowany jest do nieco starszego czytelnika- żarty czasami są tak pokręcone i szalone, że wymagany jest pewien dystans ( w tym tomie także wiedza historyczna) by je zrozumieć. Dlatego polecam "Cubitusa" nieco starszemu czytelnikowi. A tłumaczenie jest super!

Opublikowano:



Cubitus #2: Przedstawia swoich przodków

Cubitus #2: Przedstawia swoich przodków

Scenariusz: Luc Dupanloup
Rysunki: Luc Dupanloup
Wydanie: I
Data wydania: Styczeń 2003
Seria: Cubitus
Tytuł oryginału: Illustre ses ancetres
Rok wydania oryginału: 1998
Wydawca oryginału: Lombard
Tłumaczenie: Teodozja Wikarjak
Druk: kolor
Oprawa: kartonowa
Format: A4
Stron: 52
Cena: 15,90 zł
Wydawnictwo: Podsiedlik-Raniowski i spółka
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-