baner

Recenzja

Miska M&M'sów

Paweł Panic recenzuje The Amazing Spider-Man: Pajęcza wyspa #1
6/10
Miska M&M'sów
6/10
Wydana w ramach Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela pierwsza część „Pajęczej Wyspy” to historia, przy której powinni bawić się świetnie wszyscy fani tm-semicowskiego Spider-Mana; pod warunkiem jednak, że tli się w nich jeszcze dwunastolatek.

Dan Slott miał pomysł tyleż odważny, co niedorzeczny. Oto dawny wróg naszego bohatera, pamiętany z nieszczęsnej „Sagi Klonów” Jackal, postanawia kolejny raz namieszać w jego życiu. Tym razem diaboliczny plan szalonego naukowca polega na „zarażeniu” mieszkańców Manhattanu pajęczymi mocami. W efekcie otrzymujemy całkiem oryginalną opowieść o epidemii. Nie jest to bowiem kolejna wariacja na temat apokalipsy zombie, lecz wesoła historia, w której dotknięci zarazą nowojorczycy dosłownie skaczą z radości. I nawet fakt, że z mocy korzystają przestępcy, nie psuje lekkiego klimatu panującego na kartach tego komiksu.

„Pajęcza Wyspa” ma wszystko to, co najbardziej zachwyca nastoletnich fanów Pajęczaka. Z jednej strony dostajemy historię naprawdę epickich rozmiarów, przez którą przewija się mrowie marvelowskich herosów, a z drugiej możemy podejrzeć Parkera w trakcie codziennych starć z rzeczywistością. Fakt, że jego dziewczyna, Carlie Cooper, otrzymała moce, pozwala w świeży sposób spojrzeć na kwestię ukrywania sekretnej tożsamości przed najbliższymi. Do tego sam album stanowi doskonałe wprowadzenie do bardziej aktualnych przygód bohatera. Wszyscy, którzy zatrzymali się na etapie „Wojny Domowej”, mogą przekonać się, jak wygląda życie Petera Parkera po niesławnym „One More Day”. Jeśli na bieżąco śledzicie wydawanego przez Egmont „Superior Spider-mana”, to z „Pajęczą Wyspą” tym bardziej powinniście się zapoznać. Moc fabularnych atrakcji doskonale podkreślają rysunki Humberto Ramosa. Lekko cartoonowy styl artysty sprawdza się tutaj wyjątkowo dobrze. Nie razi nawet typowy dla niego chaos w rozmieszczeniu kadrów. Jest efektownie i dynamicznie, czyli tak jak ma być.

Chociaż pierwszy tom „Pajęczej Wyspy” jest beztroską jazdą bez trzymanki, która w kilku miejscach potrafi zaskoczyć, nie zmienia to faktu, że koneserzy nie mają tu czego szukać. Dla fanów prostych, efekciarskich historyjek jest to jednak świetna odtrutka na późniejszą twórczość Dana Slotta, zwłaszcza na rozwleczonego „Superior Spider-Mana”. Ta opowieść jest niczym miska wypełniona po brzegi mieszanką M&M'sów i Skittlesów. Jest tu tyle dobra, tyle kolorów i tyle smaków, że zaczynamy je pochłaniać garściami. Już po chwili zaczyna nas mdlić, ale brniemy dalej – nasze wewnętrzne, łakome dziecko dostało naprawdę spory zastrzyk cukru i niełatwo będzie je uspokoić.

Podsumowując: jeśli tylko obudzicie w sobie nastolatka, to przy lekturze pierwszego tomu „Pajęczej Wyspy” będziecie bawić się przednio. Odpuście jednak, jeśli szkoda wam czasu na komiksowe średniaki. Ominie was sporo bezpretensjonalnej, niezbyt mądrej rozrywki, ale zaoszczędzony czas będziecie mogli spożytkować na zdecydowanie lepsze tytuły.

Opublikowano:



The Amazing Spider-Man: Pajęcza wyspa #1

The Amazing Spider-Man: Pajęcza wyspa #1

Scenariusz: Dan Slott, Fred Van Lente, Rick Remender
Rysunki: Humberto Ramos, Stefano Caselli, Tom Fowler, Minck Oosterveer
Tusz: Carlos Cuevas, Victor Olazaba, Karl Kesel
Kolor: Marte Gracia, Edgar Delgado, John Rauch, David Curiel
Ilustracja: Steve Epting, Humberto Ramos, Greg Land, Ryan Stegman, Gabriele Dell'Otto, Stuart Immonen, Stephanie Hans, Todd Nauck
Wydanie: I
Data wydania: Styczeń 2017
Seria: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela
Tytuł oryginału: Avengers: The Amazing Spider-Man: Spider Island (Part One)
Wydawca oryginału: Marvel Comics
Tłumaczenie: Marek Starosta
Redaktor naczelny: Christine Meyer
Druk: kolor
Oprawa: twarda
Format: 170x260 mm
Stron: 160
Cena: 39,99 zł
Wydawnictwo: Hachette
ISBN: 978-83-282-0349-5
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-