baner

Recenzja

Krzysztof Gawronkiewicz wielkim artystą jest

Darek Binieda recenzuje Krzesło w piekle
9/10
Krzysztof Gawronkiewicz wielkim artystą jest
9/10
Nie mam w zwyczaju pisać laurek, ale wiem, że tym razem trudno mi będzie napisać recenzję w duchu innym niż pean pochwalny. Krzysztof Gawronkiewicz to wszechstronny artysta-plastyk - rysownik, malarz, do tego scenarzysta. Zapisał się w historii polskiego komiksu nie jedną, a kilkoma pozycjami. "Krzesło w piekle" to podsumowanie jego dotychczasowego dorobku - przegląd twórczości z trzech dekad, pokazujący jego najróżniejsze oblicza.

Gruby, czerwony tomik, kryje w sobie dzieła najróżniejsze, z różnych okresów, a także współtworzone z różnymi scenarzystami. To liczne formy krótkie, wyjątki z dzieł dłuższych - także niedokończonych, bądź dopiero powstających - a także ilustracje, często pokazujące zupełnie inne, mniej znane oblicze Gawronkiewicza. Album świetnie pokazuje wszechstronność rysownika, jednocześnie potwierdzając formę wysoką od dekad. Obok realizmu pojawia się oniryzm, albo nawet mocno stężona psychodela. Uproszczone, kolorowe rysunki przeplatają się z planszami wypełnionymi drobnymi, czarnymi kreskami, czy dążeniem do kreski jak najbardziej czystej. Są tu formy malarskie, są też luźne szkice. Plansze z "Mikropolis" czy "Przebiegłego dochodzenia Ottona i Watsona" pokazują nie tylko opanowanie plastycznego warsztatu, to także świetne wyczucie języka komiksu - objawiające się czy to w kompozycji plansz, czy w nieustannym poszukiwaniu ciekawych pomysłów na kadr. Wisienką na torcie jest u Gawronkiewicza liternictwo czy nawet typograficzne zabawy etykietami i szyldami ze świata komiksów, które tworzy. Wszystko to pojawia się na zgromadzonych w tym albumie planszach, będącym dość reprezentatywnym podsumowaniem tych trzech dekad pracy twórczej.

Zebrane w "Krześle w piekle" prace pokazują szeroki rozrzut tematyczny i graficzny, zostawiając jednocześnie z niedosytem. Gawronkiewicz zapisał się w historii kilkoma mocnymi albumami, jednocześnie chciałoby się, by tych pozycji było więcej. Zaprezentowane tu plansze z projektów w powijakach budzą apetyt na więcej - w końcu to kreska najwyższej próby nie tylko w polskim, ale i w światowym wymiarze, dodatkowo rysownik od zawsze otaczał się scenarzystami o nietuzinkowych pomysłach na opowieści. Jak każda dobra składanka - antologia pozostawia z ochotą na sięgnięcie po kompletne dzieła, których próbki nam zaserwowano, ja na pewno przypomnę sobie przygody bohaterów z miasteczka Mikropolis, a także będę kibicował projektom, które obecnie powstają, mam też nadzieję że w końcu swojego zbiorczego, kompletnego wydania doczeka się "Tabula Rasa" - jedna z wielu pereł zgromadzonych w "Krześle w piekle". 30 lat twórczości Gawrona to solidna pozycja, która powinna trafić na półkę każdego fana sztuki obrazkowej. To nie do końca album 'do poczytania' - to album 'do pooglądania' pozwalający zagłębić się w plastyczny świat nieokiełznanej wyobraźni Gawronkiewicza, gdzie przewodnikami po zakamarkach pozostają teksty krytyczne, uzupełniające wydawnictwo. Wynika z tego, że - choćby nie wiem, jak to zabrzmiało - każdy powinien mieć swoje "Krzesło w piekle".

Opublikowano:



Krzesło w piekle
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Krzysztof Gawronkiewicz wielkim artystą jest Krzysztof Gawronkiewicz wielkim artystą jest Krzysztof Gawronkiewicz wielkim artystą jest

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-