baner

Recenzja

"Jeż Jerzy" - tomy "Ścigany" i "Ziom"

Marcin "Dr.Agon" Górski recenzuje Jeż Jerzy #5: Ziom
Jeż Jerzy, jeden z moich ulubionych polskich bohaterów komiksowych, znowu atakuje. Tym razem odkurzam zaginione albumy z roku 2011. "Ścigany" (tom #4) oraz "Ziom" (#5). Choć oba ukazały się w tym samym czasie, dokładnie w lutym zeszłego roku, to każdy z nich prezentuje trochę inny poziom.

"Jeż Jerzy. Ścigany" to kontynuacja albumu "Jeż Jerzy. Egzorcysta", komiks zawiera kilka ciekawych i zabawnych historii. Autorzy uchylają rąbka tajemnicy i dowiadujemy się nieco więcej o znajomości między Jerzym a jego koleżanką Yolą. Na kolejnych stronach przekonujemy się między innymi o tym, że alkohol (a dokładnie piwo) wcale nie jest taki straszny, jak może się niektórym wydawać. Natomiast w dłuższej niż zazwyczaj historii pełnej emocji i dramatu powraca postać Przemysława P. który ma niedokończone sprawy z naszym ulubionym jeżem. Na sam koniec Jerzy wyjaśnia czytelnikom ( a dokładniej wspomnianej wcześniej koleżance Yoli), jak radzi sobie z samotnością. Opowieści w tym albumie przyjemnie się czyta, choć brakuje czegoś, co pozwalałoby zapamiętać ten komiks na dłużej.

O wiele lepiej wypada natomiast album "Ziom". Autores postanowili nie oszczędzać bohatera komiksu. Mamy powrót El Dresso, spotkanie Jerzego z rosyjskim mafiozo czy wyjazd bohatera na front bliskowschodni w celu podniesienia morale polskich żołnierzy. Co więcej, gościnnie pojawia się znana z komiksów Ryszarda Dąbrowskiego postać Likwidatora, znanego polskiego ekoterrorysty. Przez album przewija się również wątek palenia marihuany, gdyż jak przystało na prawdziwego zioma, Jerzy lubi sobie czasami "ściągnąć chmurkę".

Dodatkowo, "Ziom" zawiera kilka stron swoistych dodatków, takimi jak psychotest "Czy jesteś eurosceptykiem?" oraz reklamy na całą stronę powiązane z przedstawionymi historiami. Dzięki temu "Ziom" jest "pełniejszy", dodatki są świetnymi przerywnikami i wzbogacają album.

Pod względem graficznym nic się nie zmieniło. Cartoonowe rysunki Tomka Leśniaka świetnie ilustrują scenariusze Rafała Skarżyckiego, przyjemnie jest również wyszukiwać ukryte żarty rysunkowe. Żywe kolory oraz zabawnie przerysowane postacie to znak charakterystyczny tej serii i w obu albumach rysunki robią przyjemne wrażenie.

Jeśli miałbym wybrać, który z tych albumów bardziej przypadł mi do gustu, bez zawahania odpowiem - "Jeż Jerzy. Ziom". Choć "Ścigany" trzyma poziom, to właśnie piąty komiks z serii naprawdę mnie usatysfakcjonował swoją zawartością. Historie w nim zawarte oraz dodatki warte są każdej złotówki. Warto jednak przeczytać oba komiksy, szczególnie zawartą w "Ściganym" konfrontację Jerzego z żądnym krwi Przemysławem. Komiksy przeznaczone dla dorosłych czytelników!

Opublikowano:



Jeż Jerzy #5: Ziom

Jeż Jerzy #5: Ziom

Scenariusz: Rafał Skarżycki
Rysunki: Tomasz Lew Leśniak
Wydanie: III
Data wydania: Marzec 2011
Seria: Jeż Jerzy
Druk: kolor
Oprawa: miękka
Format: 21 x 29 cm
Stron: 48
Cena: 24,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 978-83-237-4691-1
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-