baner

Recenzja

Wielki atlas ciot polskich

Łukasz Chmielewski recenzuje Wielki atlas ciot polskich
8/10
Wielki atlas ciot polskich
8/10
„Wielki atlas ciot polskich” to komiksowa adaptacja wybranych fragmentów głośnej powieści Michała Witkowskiego „Lubiewo”. Do projektu zaproszono 28 twórców. Wśród nich znaleźli się dobrze znani twórcy komiksów, jak Janek Koza, Maciej Pałka i Karol Konwerski, Marcin Podolec czy Krzysztof Ostrowski. Nie zabrakło także osób, które na co dzień nie zajmują się komiksem lub sięgają po niego sporadycznie, jak Maciej Sieńczyk, Anna Czarnota czy Jakub Woynarowski. W antologii znalazły się także prace znanego pisarza Sławomira Shutego, reżyserki i fotografki Balbiny Bruszewskiej, rzeźbiarza Juliana Tomaszuka czy grafika i designera Jakuba Skoczka. Z jednej strony taki różnorodny dobór autorów mógł zapowiadać wizualną ucztę, z drugiej budził obawy, bo bez doświadczenia podczas tworzenia komiksów bardzo łatwo polec warsztatowo i artystycznie. Antologia jest jednak świetna!

Powieści Witkowskiego nie czytałem, ale fakt, że większość prac jest przynajmniej bardzo dobra scenariuszowo świadczy o wysokiej klasie oryginału. Historie są krótkie, łączy je tematyka homoseksualna. Napisane są żywiołowo, wciągająco i z dystansem. Na ogół są zabawne, czasem tragikomiczne. Tematycznie dotyczą relacji międzypartnerskich i funkcjonowania w świecie oraz recepcji homoseksualistów. Świetna lektura.

Graficznie jest równie dobrze. Swoje mistrzostwo potwierdził bezapelacyjnie Janek Koza. Drugi, najlepszy komiks w antologii stworzył jedyny duet – scenarzysta Karol Konwerski i rysownik Maciej Pałka. Ten tandem punktuje także za środowiskowy, komiksowy żart. Świetnie wypadają także komiksy Daniela Gutowskiego i Michała Rzecznika. „Wielki atlas...” mógł być także próbą odpowiedzi na pytanie, czy story art (upraszczając, nastawione na wizualny efekt łączenie tekstu i obrazu) ma rację bytu i jest alternatywą dla twórców komiksów, np. na nobilitację ich prac czy wejście do obiegu galeryjnego. Antologia nie daje jednoznacznej odpowiedzi. Niektóre story arty nie mają szans z solidnym komiksem, zdarzyły się także prace, które są nieporozumieniem (ale niektóre komiksy bądź eksperymenty formalne twórców komiksów również zawiodły). Obok nich znalazły się jednak też i takie, które pokazują, że story art może być bardzo ciekawy formalnie i graficznie. Taka jest, np. praca Jacka Stefanowicza. Problem jest taki, że to niestety rodzynek – te prace, które uciekały od komiksu w stronę łączenia ilustracji i tekstu na ogół były słabsze narracyjnie, choć mogły jednocześnie być ciekawe graficznie.

Różnorodność technik i zabiegów formalnych sprawdziła się jednak w przypadku tej antologii, sprawiając, że „Wielki atlas ciot polskich” to zdecydowany faworyt w konkursie na najlepszy polski komiks 2012 roku.

Opublikowano:



Wielki atlas ciot polskich

Wielki atlas ciot polskich

Wydanie: I
Data wydania: Lipiec 2012
Druk: czarno-biały + kolor
Oprawa: miękka
Stron: 120
Cena: 42 zł
Wydawnictwo: Korporacja Ha!art
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-