baner

Recenzja

Vampire Knight #08

Dariusz Hallmann recenzuje Vampire Knight #08
Na początku tego tomu wychodzi na jaw coś, czego, być może, niektórzy już się domyślali. Ale niespodzianka pociąga za sobą kolejną, więc tak naprawdę każdy czytelnik ma szansę zostać zaskoczony. W międzyczasie jednak, paradoksalnie, na krótko spada napięcie, ponieważ Matsuri Hino celebruje sceny, w których bohaterowie tulą się do siebie i leniwie sączą krew.

Dramatyzm budowany jest dwubiegunowo – poprzez retrospekcje oraz zagęszczającą się sieć zdarzeń w szkole KUROSU. Wiele się zmienia we wzajemnych stosunkach Yuki, Zero i Kaname, trójki głównych protagonistów. Intrygę napędzają również trzy dodatkowe wątki: spisku, odradzającego się wampira oraz brata jednej z głównych postaci, którego nadrzędnym motywem postępowania wydaje się być zemsta.

Według słów autorki powinniśmy się wkrótce dowiedzieć, jak skończy się ta część historii. Ma do tego dojść w 9. bądź 10. tomie. Potem rozpocznie się kolejny etap mrocznych przygód. Tematyka wampiryczna w wykonaniu Matsuri Hino nie tylko spełnia się jako modny od kilku lat trend w popkulturze, ale także interesująco wypada jako metafora potrzeby bliskości. Bliskości, która wcześniej czy później zaczyna ranić. Sprowadzanie bowiem tej tematyki w „Vampire Knight” jedynie do burzy hormonów i pierwszych niepokojów seksualnych nastolatków byłoby niesprawiedliwe i ograniczające.

Rysunki nadal stoją na wysokim poziomie, ale w polskim wydaniu chyba nie do końca możemy docenić ich klasę, ponieważ plansze są za mocno rozjaśnione, co najbardziej mści się na konturach. I nie jest to ostatnimi czasy problem tylko tego tomiku od Waneko. W każdym razie wygląda to tak, jakby rysunkom brakowało kontrastu (i nie chodzi mi bynajmniej o biało-czarne reprodukcje stron tytułowych rozdziałów, które w oryginale były kolorowe, chociaż trzeba przyznać, że w ich przypadku efekt jest po prostu tragiczny).

Tom ósmy zawiera cztery rozdziały i dwa dodatki. O jeden rozdział mniej niż w tomach wydanych do tej pory (z wyjątkiem 2. tomiku, w którym również były cztery). Niemniej pierwszy z dodatków, zatytułowany poetycko „Szkarłatne kwiaty wiśni rozpierzchły się cicho”, stanowi swoiste interludium i nie odbiega daleko od trzonu opowieści. Po prawdzie pogłębia psychologiczny obraz postaci, mającej według wszelkich przesłanek odegrać kluczową rolę w kulminacyjnym punkcie intrygi. Czyli niebawem.

Opublikowano:



Vampire Knight #08

Vampire Knight #08

Scenariusz: Matsuri Hino
Rysunki: Matsuri Hino
Data wydania: Lipiec 2011
Seria: Vampire Knight
Tłumaczenie: Magdalena Malinowska
Druk: czarno-biały
Oprawa: miękka
Format: 123 mm x 176 mm
Cena: 19,90 zł
Wydawnictwo: Waneko
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-