baner

Recenzja

Epizody Powstania Warszawskiego - Antologia prac konkursowych 2007

Maciej Kowalski recenzuje Epizody Powstania Warszawskiego 2007
3/10
Epizody Powstania Warszawskiego - Antologia prac konkursowych 2007
3/10
Przy okazji wydania antologii zawierającej ubiegłoroczne prace finalistów konkursu Epizody Powstania Warszawskiego, pisałem, że jest lepiej. Było lepiej w porównaniu z rokiem 2005, kiedy to ukazała się pierwsza pokonkursowa antologia. Stan wzrostu trwał jednak krócej, niż hossa na giełdzie i w tym roku do rąk czytelników trafia plon najsłabszej edycji konkursu.

Na stan ten wpłynęło wiele czynników. Najważniejszy to fakt, iż ogłoszono równolegle dwa konkursy i część prac autorzy wysłali na ten zorganizowany przez Muzeum Powstania Warszawskiego. Konkurs pod patronatem Muzeum miał większy rozgłos, wsparcie ogólnopolskiego dziennika i - co bardzo ważne w przypadku rodzimych rysowników - o dwa dni późniejszy termin nadsyłania prac.

Już we wstępie do tegorocznej antologii czytamy słowa Prezesa Związku Powstańców Warszawskich, iż "zamieszczone w pracach konkursowych sytuacje walk powstańczych odbiegają od opisów zawartych w szeregu dostępnych publikacji, jak i w ekspozycji Muzeum Powstania Warszawskiego." Dalej możemy się na własne oczy przekonać, co też spłodzili nagrodzeni w tym roku autorzy.

Na początek główna nagroda i komiks "Sojusznicy" Rafała Wojewody. Jest to po prostu ilustracja wiersza o tematyce powstańczej. Rysunki są raz lepsze, raz gorsze. Te lepsze to kadry, które są żywcem przerysowanymi zdjęciami z okresu II wojny światowej. Widać, że autor przekopał się przez liczne publikacje książkowe i chyba nawet przez stary dobry magazyn "II wojna światowa", wydawany w latach 70-tych i 80-tych, bo niektóre z przerysowanych zdjęć widziałem tylko tam. W przypadku kadrów skopiowanych nie ma więc problemów z anatomią, cieniami i dynamiką, na wszystkich innych te braki warsztatowe są bardzo widoczne.

Drugie miejsce i komiks "Elektrownia" Moniki Zawistowskiej to przykład niedbałości o szczegóły. Koślawa, krzywo pisana czcionka sprawia, że ciężko się czyta przydługie teksty. Nie brak tu też zabawnych scen, jak np. kadry prezentujące jednego z bohaterów wyskakującego z ciężarówki i uciekającego niemieckim konwojentom. Mam także wrażenie, że autorce nie chciało się wymazywać linii pomocniczych. A szkoda, bo spośród wszystkich autorów w tej antologii, to właśnie Monika Zawistowska zdaje się mieć największy potencjał. I jeśli tylko poświęci więcej czasu na szkic, trochę popracuje nad proporcjami, układem rąk i nóg w ruchu, możemy spodziewać się wkrótce ciekawych komiksów jej autorstwa.

Trzecie miejsce, "Przez Kampinos na Starówkę" Jana Krzysztofa Kucharka, to historia znana i często przywoływana. To opowieść o grupie powstańców, którzy ukrywali się przez długi czas najpierw w śmieciarce, później w krzakach, aż w końcu w domku pod Warszawą, by ostatecznie powrócić do walk w stolicy. Ilustracje są bardzo amatorskie. Dziwnie wyglądają prostą kreską narysowane postacie, nałożone na tła będące odbarwionymi w Photoshopie zdjęciami. Do tego monstrualne dymki rozwalające kadry i kompletnie niepasująca czcionka. Efekt końcowy jest więc niezbyt zachęcający do czytania i oglądania. W samej historii zbyt dużo faktów, za dużo skrótów i zbyt wielu słabo przedstawionych bohaterów.

Wojciech Pawliński, nagrodzony za najlepszy debiut, widać, że zmierza w kierunku wypracowania własnego, oryginalnego stylu. Nie znam wieku autora, ale jeśli ma mniej niż 20 lat i będzie dalej regularnie rysować, to ma szansę jeszcze coś ciekawego pokazać polskim czytelnikom. Jego krótka historyjka ma kilka fajnych i dopracowanych kadrów, niestety jej treść jest przewidywalna od pierwszego zdania i puenta nie robi żadnego wrażenia na czytelniku.

Zbiór nagrodzonych prac uzupełniają jeszcze dwa shorty. "Bracia" Łukasza Szozdy to historyjka narysowana bardzo sprawnie w stylu humorystycznym. Ma najmniej wspólnego z samym powstaniem i może dzięki temu paradoksalnie nie jest przeładowana faktografią i patetyzmem. Natomiast nowelkę Piotra Perłowskiego mógłby usprawiedliwiać tylko młody wiek autora.

Teraz można postawić publiczne pytanie. Dlaczego w tym zbiorze nie ma wyróżnionej pracy Pawła Timofiejuka i Wojciecha Stefańca? Znając kreskę Stefańca można się było spodziewać wysokiego poziomu, czego przedsmak dawała z pewnością przykładowa plansza zaprezentowana na stronie organizatora konkursu. Może nie ma tego komiksu w antologii, bo nagrodzone prace na jego tle wypadałyby wyjątkowo blado?

Na koniec muszę jeszcze wspomnieć o jakości wydania. Ta z roku na rok się poprawia, także dzięki wsparciu ministerialnego programu "Patriotyzm jutra". Mamy więc grubą białą śliczną kredę, o której inni autorzy komiksów mogą tylko pomarzyć. Szkoda tylko, że poziom komiksów do tej jakości edytorskiej się nie dostosował.

Myślę, że to ostatnia antologia wydana przez wydawnictwo Print Partner. Widać aż nazbyt wyraźnie, że posiadające większe możliwości Muzeum Powstania Warszawskiego "podebrało" pomysł na komiksowe epizody powstania i wszystko wskazuje na to, że w tej dziedzinie osiągnie więcej, niż udało się Print Partner w ciągu tych trzech lat. Wydawnictwu należy się pamięć za to, że wymyśliło i rozpropagowało komiksowe opowieści o Powstaniu Warszawskim, jednak to wszystko. Przez trzy lata nie udało się przyciągnąć do konkursu wielu zawodowych twórców, co niestety wyraźnie widać w najnowszej antologii.

Opublikowano:



Epizody Powstania Warszawskiego 2007

Epizody Powstania Warszawskiego 2007

Scenariusz: Różni autorzy
Rysunki: Różni autorzy
Wydanie: I
Data wydania: Sierpień 2007
Seria: Epizody Powstania Warszawskiego
Druk: czarno-biały
Format: A4
Stron: 56
Cena: 12
Wydawnictwo: Print Partner SCS Media
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-