baner

NEWS

- Zapowiedzi

Mucha odpowiada


Kolejna porcja odpowiedzi z Forum Wydawców.
  • Mucha nie zamierza wydawać na naszym rynku pozycji z Iron Manem.

  • w roku 2009 możemy spodziewać się m.in.: "War Stories", "Wolverine", "Avengers: Disassembled" (prawdopodobnie w twardej oprawie, luty/marzec), "Zero Girl" (luty/marzec) "Marvels" (prawdopodobnie w lutym), kolejnego tomu Loveless (jeszcze w styczniu)

  • wydawca jest zadowolony z dotychczasowej sprzedaży poszczególnych tytułów

  • w tym roku wydawca zamierza dołożyć starań, by strona internetowa bardziej odpowiadała potrzebom czytelników

  • daty premier i przesunięcia spowodowane są współpracą z innymi wydawcami przy druku komiksów

  • Mucha będzie się koncentrować głównie na wydawaniu komiksów w twardej oprawie


Wszystkie odpowiedzi przeczytać można tutaj.

[Yaqza]

Tagi

Mucha


Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

eskos -

Przyznaję, że dzięki Musze i jej polityce cenowej zacząłem przeglądać oferty sklepów z wydaniami amerykańskimi.

Bardzo dziękuję Mucho, że pozwoliłaś mi zaoszczędzić sporo (czasami 50% jak się dobra promocja trafiła) pieniędzy na NIE KUPOWANIU wydawanych przez ciebie tytułów.

Byle tak dalej.

Cello -

Śmieszne jest to wydawanie przez nich wszystkiego w HC byle było drożej. A jak już tak drogo wydają to mogliby przynajmniej dawać lakierowane okładki jak robi to Egmont. W sumie oprócz X-Menów nic więcej od nich nie kupuje (jestem sprganiony komiksu superbohaterskiego :P)

nrt -

Wolverine?
Hm, czyżby Enemy of the State MIllara i Romity JR ??

praksa -

kto wie, kto wie??? A co do HC - skoro to jakieś koprodukcje, no to muszą wszędzie wydawać tak samo. Chyba że się mylę?

eskos -

Koprodukcje z partnerem zagranicznym mają na celu zmniejszenie kosztów produkcji - tyle w teorii a w praktyce Mucha ma ceny sufitowe (Wskaźnik cena/jakość wydania ma kiepski w stosunku do rynku).

celtic -

Kiedyś , ktoś na forum napisał , że wydanie komiksu w twardej oprawie , to koszt o 2-3 zł większy niż w oprawie miękkiej . Ciekawe jest to że komiksy Muchy w HC są o 20 zł droższe niż wydania z "miękką" okładką.

praksa -

może na tym właśnie polega polityka wydawnicza Muchy? ;)
- tanio kupić licencję (w koprodukcji)
- tanio opracować
- tanio wydać
- DROGO SPRZEDAĆ!!!!!!!!

Ja też słyszałem, że oprawa ma minimalny udział w kosztach wydania książki.

Burps -

dla mnie w ofercie muchy jak dotąd jedynie Objawienie i Loveless - oba akurat w SC :))

syfon_ -

Mucha utrzymuje jednak że "wydawca jest zadowolony z dotychczasowej sprzedaży poszczególnych tytułów".
Widać że poza forami zasiedlonymi przez płaczliwe pierdoły (zapewne tzw. "fani komiksu") są osoby które po prostu kupują i czytają bądź nie kupują i nie czytają. I to bez anonimowego wylewania swoich żalów w internecie (gdzie nikogo to nie obchodzi).

Burps -

w sumie masz rcję, i wogóle twoja wypowiedż jest bardzo konstruktywna, gdyby tak tylko wiecej ludzi myślało to nie tylko taki internet ale i telefon , ba nawet tv i radio okazałby sie zupełnie nieprzydatny, a każdy by sobie spokojne mielił własne mysli w głowie nie dzieląc sie tym z innymi i nie tracąc czasu na dyskusje, za zaoszczedzona w ten sposób energie zbierałby sadełko na zime bez gazu;), gdyż spadek aktywności umysłowej spowodowałby oczczędność około15-20% dziennego wydatku metabolicznego ;)

megadeath -

ta odpowiedź ma szansę na ripostę roku 2009 ;) Piękna ;)
A kolega Syfon ma chyba nie więcej jak 12-13 latek? Bo ktoś starszy zapewne pamięta, o czym jeszcze 2 lata temu zapewniała wszędzie śp. Mandragora ;) Wyniki sprzedaży były FENOMENALNE a krótkie zawieszenie działalności miało związek z reorganizacją. Polecam koledze Syfonowi prześledzenie starych wpisów na ten temat i odniesienie ich do sytuacji obecnej.
No a wydawcom tylko pozazdrościć czytelników, którzy bez mrugnięcia okiem płacą o wiele więcej niż komiksy konkurencji. Albo nie płacą, oczywiście. Ja wolę jednak płacić, ale mniej.

syfon_ -

Oho, to za te "płaczliwe pierdoły" się tak obruszyliście pewnie, zabolało. Sory.

Burps: Nie odniosę się bo nic nie napisałeś. Przekoloryzowanie czyjejś wypowiedzi do granic absurdu to nie argumentacja.

megadeath: Co do Mandragory to nie idzie się nie zgodzić - masz rację.
Chciałbym tylko zauważyć że jak sobie tak czytam większość komentarzy (nie tylko na tym forum, tylko ogólnie tak) to od zawsze były narzekania. Najpierw że nic nie wydają, potem że mało, potem że za dużo, teraz że za drogo.
Panowie książki ogólnie są w Polsce szalenie drogie, jeżeli chcemy czytać coś po Polsku niestety trzeba przeboleć bardzo wysokie ceny.
Jest to luksus możliwości czytania komiksu w ojczystym języku. Teraz oczywiście już prawie nikogo to tak nie cieszy bo mało kto pamięta że jeszcze kilka lat temu nowy Lucky Luke kupiony w kiosku na rogu o niebo bardziej cieszył niż dzisiaj nowy komiks Millera czy Moebiusa - dlaczego? Bo był po polsku i był z kiosku za rogiem i nie było (prawie) nic innego.
I ile by nie kosztował i tak leżałby u każdego z Was na półce.

Właśnie dlatego smucą mnie te gorzkie żale, bo ja właśnie pamiętam jak było przed Mandragorami i całą resztą.
Teraz zaś jest po prostu super bo za komiks płacę mniej niż za podobnie wydany album z fotografiami, mam w czym wybierać i w dodatku całą resztę mogę sprowadzić sobie z zachodu. Żyć nie umierać.

Cello -

A ja tam wolałem dawne czasy (Semicowe), może nie było żadnych Moebiusów i Millerów, ale za to w każdym kiosku można było kupić za GROSZE sam ekstrakt i esensje komiksu czyli superhero :D

donT -

Kto powiedzial,ze esencja komiksu sa Marvelowe czy DC popierdolki z trykociarzami w tle? Jaka to jest esencja? Jesli juz to amerykanskiego mainstreamu, a nie komiksu ogolnie. Poza tym tm-semicowe g****ka nie nalezaly do najtanszych, przeciwnie - to byly najdrozsze komiksy aktualnie dostepne. Ale Ty chyba nie dorastales w tamtych czasach (poczatek lat 90) albo masz bogatych rodzicow, albo nie wiesz o czym piszesz.
No i na koniec - jezeli wolisz X-Men niz Moebiusa to ja juz sie nie odzywam. Nie ta liga.

Wyluzujcie trochę i nie używajcie wulgaryzmów. Chyba, że chcecie zostać nagrodzeni pierwszym banem roku 2009? Moderator

Cello -

donT pisze:Kto powiedzial,ze esencja komiksu sa Marvelowe czy DC popierdolki z trykociarzami w tle?


ja tak mówię :P

donT pisze:Poza tym tm-semicowe g****ka nie nalezaly do najtanszych, przeciwnie - to byly najdrozsze komiksy aktualnie dostepne. Ale Ty chyba nie dorastales w tamtych czasach (poczatek lat 90) albo masz bogatych rodzicow, albo nie wiesz o czym piszesz.


Dorastałem w tych czasach i kupowałem od nich niemal wszystko z własnego kieszonkowego. Miesięczny wydatek to był nie wiem, może jakieś 20-25 zł... no naprawdę bardzo dużo :lol:

donT pisze:No i na koniec - jezeli wolisz X-Men niz Moebiusa to ja juz sie nie odzywam. Nie ta liga.


Wolę. No i Semic też wydał Moebiusa (Silver Surfer :D)

donT -

Bredzisz.
Ja tak mowie.

Cello -

to juz twoj problem :)

eskos -

donT ma rację co do ceny i wartości tytułów jako całości. Aż tak bardzo czasy jednak się nie zmieniły. Nie byłoby człowieka stać na zakup komiksów gdyby nie pracował (posiadanie rodziców z zasobnym portfelem to już inna historia). Był taki moment, że jak się chciało kupić większość wydawanych przez TM komiksów to okazywały się one za drogie dla przeciętnego nastolatka. W dzisiejszych czasach wydanie 300-400 PLN miesięcznie na komiksy to pewien standard jak chce się posiadać interesujące tytuły. I teraz pytanie czy to dużo czy mało 300-400 PLN? Zależy jak się na spojrzy - rocznie mamy 3600-4800.

Burps -

syfon_ pisze:Mucha utrzymuje jednak że "wydawca jest zadowolony z dotychczasowej sprzedaży poszczególnych tytułów".
Widać że poza forami zasiedlonymi przez płaczliwe pierdoły (zapewne tzw. "fani komiksu") są osoby które po prostu kupują i czytają bądź nie kupują i nie czytają. I to bez anonimowego wylewania swoich żalów w internecie (gdzie nikogo to nie obchodzi).


a co wnosi twoja wypowiedź? jak ktoś chce o czymś pogadać na forum to to robi a jak nie...natomiast obrażanie zawsze wywoła pewną reakcję, raczej negatywną, nie licz na oklaski

lion -

Mucha jak zwykle ciekawie, ale drogo i ciągle w HC( nie wiem po kiego grzyba :roll: ). W dobie tak zmasowanego ataku egmontu na pewno nie będę kupował komiksów Muchy w tak horrendalnie wysokich cenach, nawet jeśli zapowiadane tytuły interesują mnie :roll:
lion