baner

NEWS

- Rozmaitości

Egmont czeka, Egmont radzi...


EgmontWydawnictwo Egmont Polska zamieściło na swojej stronie zasady przyjmowania prac komiksowych.
      Jeśli stworzyliście jakiś komiks i myślicie, że taki na ten przykład Egmont, bez problemu puści go na rynek, to przygotujcie się na kubeł zimnej wody.
      Pod poniższym linkiem znajdziecie wszystkie wytyczne, które spełnić musi autor, chcący wydać swoje dzieło u krajowego potentata "branży komiksowej":
Informacje dla autorów
      Co ciekawe Egmont podał nie tylko wytyczne co do formatu nadsyłanych prac, lecz również pokusił się o kilka uwag praktycznych. To dobrze, bo dzięki temu przynajmniej część nieopierzonych twórców uniknie niepotrzebnego rozczarowania. Teraz pozostaje już tylko mieć nadzieję, że na tym geście ze strony wydawnictwa się nie skończy i pociągnie on za sobą realne efekty (oczywiście w postaci nowych albumów polskich twórców, które sygnowane zostaną logiem Egmontu).

[PKP]


Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Pioter -

Dziecinada

Pioter -

"Trzeba umieć pisać scenariusze i rysować" - człowiek, który spisał te "kilka uwag praktycznych" sam nie ma pojęcia o stylu, nie potrafi poprawnie sklecić kilku prostych zdań.

Pioter -

Jego rady też są niezłe: "teksty w dymkach muszą być (..) sprawdzone pod względem ortografii" - sic!

Pioter -

Założę się, że to sam Kołodziejczak

Pioter -

Jakieś dwa lata temu usłyszałem jego wypowiedzi - wywiad w radiu, mówił dokładne te same rzeczy. Audycja dotyczyła "sztuki w komiksie". Kołodziejczak twierdził: komiks jest sztuką, zajmują się nim prawdziwi artyści, ale jak rysujesz pamiętaj, żeby poprawić błędy ortograficzne a całość dać do oceny swojej pani od plastyki

Pioter -

hehe

Mikolaj -

no koleżka po prostu musiał to napisać w ten sposób żeby wszystkie głąby skumały o co mu chodzi, a ty kolego wydaje mi sie że jesteś trochę złośliwy z zazdrości, chyba ten pan odmówił ci wydania twojego komiksu parę razy co ? może dlatego tak to teraz przeżywasz. Daj se siana młody niech egmont robi co mu sie podoba.

littleninja -

No wszystko pięknie, ale konkretnego maila gdzie wysyłać prace to już nie podali, jak już się tworzy takie info to wszystko naraz powinno się podać i oddzielna 'komórka' kontaktowa powinna dokonywać selekcji a nie pani Jadzia z sekretariatu.

Mikolaj -

wy naprawdę nie macie do czego sie przyssać [...] co ? POSZPERAJ [...] NA STRONIE EGMONTU [...] ! a nie świrujesz jak jakiś gówniarz, przyczep sie jeszcze do tego że dają szanse rysownikom...

Nie obrażajmy się i zachowajmy kulturę wypowiedzi - moderator

qwerty -

"Jeśli masz tylko scenariusz, musisz samodzielnie znaleźć scenarzystę"

Ty_draniu -

qwerty gdzie znalazłeś takie stwierdzenie?
jak sądzę jakieś powody stworzenia takich łopatologicznych zasad były ale naszym domorosłym szydercom łatwiej oczywiście przysrać Egmontowi

littleninja -

Mikołaj, drogi kolego poszperaj na francuskich stronach jeśli chcesz przykładu...jeśli już ktoś podaje takie informacje to podaje wszystko(adres do korespondencji to podstawa)właśnie po to żeby nie szukać gdzie bądź. Skoro to informacja dla potencjalnego rysownika i scenarzysty chyba wydaje się to bardziej logiczne niż podawanie linka do forum. I trzymaj swoje nerwy na wodzy człowieku.

Sebastian Jaster -

Toż to świetna wiadomość! Tak właśnie ostatnio zastanawiałem się jakie są wymogi tego wydawnictwa i dlaczego nie mają tego sprecyzowanego na ich stronie, skoro przecież wydali już nie jednego polskiego twórcę.

Co do zasad są one bardzo uniwersalne i profesjonalne. Co do wskazówek to widać wyraźnie, że nie chcą otrzymywać byle czego, co prawdopodobnie i tak ich spotka biorąc pod uwagę brak samo-krytyki twórców.

Z pewnością nie przepuszczę tej okazji, jednak wpierw muszę dać swój tekst do poczytania kilku osobom, gdyż pomimo, że niektórzy z Was zjechali ich wskazówki, to są one celne (oprócz pani od plastyki)szczególnie jeśli chodzi o ortografię. Nie można przecież być dobrym we wszystkim, a jakiś byk zawsze się przeciśnie.

Pioter -

To bardzo socjalistyczne myślenie! Mamy się cieszyć, że jakieś WYDAWNICTWO z wielkiej łaski postanowiło "otworzyć się" i WYDAĆ (czyli zarobić pieniądze - przecież nie zrobią tego charytatywnie) prace młodych artystów? To oni sami (Egmont) powinni wyszukiwać, prosić i zachęcać młodych, żeby zarobić na nich tę kasę.

Komiksy nie sprzedają się? To znaczy, że zostali wybrani niewłaściwi twórcy - niedojrzali, bez talentu, nieukształtowani artystycznie. To wina REDAKTORA, że promuje pulpę, nie środowiska, że tej pulpy nie chce kupować i NARAŻA wydawnictwo na kłopoty finansowe

diskomuł -

"Środowisko" (???) nie chce kupować żadnej pulpy.
Ani wyższego, ani niższego sortu.

qwerty -

Ty_draniu jak ten fragment kopiowalem to jeszcze tak bylo napisane, ale widze, ze poprawili.
ciekawe, czy sami zauwazyli czy przeczytali moj "komentarz" :)

marcholt -

Nie wiem co to za zarzuty do Egmontu. Pioter Egmont nie "otwiera się" teraz. Wydali np. Kowalskiego kórego Polacy mieli w d... a Fancuzi przyjęli z cmoknięciem w łapkę.

jaki to zysk dla Egmontu pchać nieznanego, młodego twórcę, nie wiadomo czy zdolnego utrzymac reżim deadlineów wydawniczych etc., skoro mogą wydawac w bród zachodnich komiksów o ugruntowanej renomie, które zejdą na bank?

"Socjalistyczne myślenie" jest wręcz odwrotnie - przyjdzie Pan z wydawnictwa i poprowadzi artyste za rączkę, poda mu temacik na tacy i będzie płacił za coś, co nie wiadomo czy będzie opłacalne. najlepiej z podatków (Patrz IPN, albo inne komiksy finansowane z budżetu państwa czy miast).

Nie wiem kogo masz na myśli pisząc o pulpie i nieukształtowanych twórcach (komiczny zarzut wogóle, biorąc pod uwage że wstawiasz sie za początkującymi twórcami) mam nadzieję, że nie Kowalskiego - kórego komiks nie odstępował od wielu rzeczy publikowanych np w heavy metalu czy przez 2000AD.
ps sfloodowałes ten wątek totalnie (6wypowiedzi pod rzad, w tym "hehe",) nie zaszkodzi stosować się do ogólnych zasad korzystania z for, szczególnie kiedy czepiasz się, że ktoś udziela ludziom najprostszych porad.

skrócik kórego dokonałes z wypowiedzi kołodziejczaka to żałosna próba manipulacji czyjąś wypowidzią. Logiczne że gdy mówił o artystach, mówił o Moebiusie, a nie Sławku z 2 gimazjalnej co spłodził 7 stron emo-mangi opartej na swoich problemach egzystencjalnych. Do sławka kierowal wypowiedź z pania od plastyki.

Porady przeczytałem, są proste, czytelne, wyraźnie nastawione na bardzo młodych ludzi (pokazywanie prac rodzicom i nauczycielowi) - to łaskawe podejście do małolatów, pozwalające zaoszczędzić im "cierpienia".
Wyraźnie napisane jest gdzie nadsyłać prace i z jakim dopiskiem (podkreslenie) - o co ten szum pioter? co masz do fragmentu o ortografii, bo nie rozumiem? Był kiedyś w NF fajny felieton Sapkowskiego, jak się zirytował na wystawie komiksowej, gdzie pełno było byków w dymkach - i to jest dopiero dziecinada.

Zychu -

Pioter o co ci chodzi? To co mieli napisać? NIe przysyłajcie nam niczego bo sami was znajdziemy??Jak kogoś chcą wydać to do niego piszą,wierz mi na słowo.Ale skąd do cholery mają znać każdego utalentowanego dzieciaka w tym kraju? (bo jak słusznie zauważył marcholt,uwagi skierowane są ewidentnie do młodych twórców)
Jak dla mnie inicjatywa bardzo pozytywna.Wyraźny sygnał od wydawnictwa,że CHCĄ wydawać młodych,niekoniecznie znanych w środowisku,komiksiarzy.

lion -

Tylko co to znaczy młody twórca. Wg mnie komunikat egmontu jest bezsensowny i śmieszny. Po 1 młodość to rzecz względna. Moebius odniósł swój 1 wielki sukces mając lat prawie 40(był uważany za młodego, utalentowanego artystę) . Miller miał już prawie 30 jak w 86 wydał swoje najlepsze komiksy(był przedstawiany jako bardzo młody i zdolny twórca), a flagowe dzieło Sincity opublikował mając powyżej 40.Ale Ci ludzie mieli coś do powiedzenia w komiksie i moim zdaniem to jest najważniejsze, a nie jakiś tam wiek :roll: . Toppi ma ponad 70 i trzaska tak, że niejednemu wałęcha opada. Niektórzy nigdy nie osiągną takiego poziomu :roll: . Andreas też będąc już uksztłtowanym twórcą zaczął odnosić pierwsze sukcesy(wtedy też uwżano go za bardzo młodego i zdolnego twórcę, chociaż był kolo 30 albo i powyżej). Nie wiek tu jest ważny. Po 2 komunikat powinien być skonstruowany uniwersalnie do wszystkich, którzy mają coś ciekawego do przedstawienia w materii komiksu. Po 3 uważam, że gimnazjalista nie ma jeszcze nic ciekawego do powiedzenia o świecie. Żeby stworzyć coś interesującego trzeba coś poznać, przeżyć, a dopiero poźniej brać się za opowiadanie własnych historii w komiksie. Najpierw niech bardzo młodzi gimnazjaliści coś poznają, przeżyją, i zdobędą jakikolwiek warsztat, a dopiero później niech biorą się za tworzenie czegokolwiek :roll: .
A w tych radach egmontu to brakuje jeszcze wyjaśnienia czym jest komiks i jak wygląda :roll:
lion

marcholt -

Lion - zasadniczo masz rację. Ale o to też chyba Egmontowi chodziło - o postawienie zapory "bardzo młodym gimnazjalistom" - jakich określiłeś. Zeby nie musieli brnąć przez coś z góry skazanego na porażkę. Specyficzny rynek, specyficzny klient - specyficzny komunikat. Ale faktycznie, trudno mi niezgodzić się z tym jak to przedstawiłeś.

Zychu -

Lion,nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi.To co piszesz ma sens i w większości się zgadzam ( z resztą trudno nie zgadzać się z faktami..) tylko co to ma do Egmontu?Komunikat ,moim zdaniem ,miał dotrzeć do młodych wiekiem (a nie stażem ) twórców.I tak jest skonstruowany.Jeśli ktoś ma dajmy na to 30 lat i zaczyna przygodę z rysowaniem to doświadczenie życiowe podpowie mu raczej że pierwszych bazgrołów nie wysyła się od razu do wydawnictwa.Przeciętny gimnazjalista Takiej samokrytyki raczej nie posiada (wystarczy pooglądać prace na digarcie,żeby się o tym przekonać).

edit
Z drugiej strony zamiast kazać takim młody "spadać na drzewo" dali wyrażny sygnał-popracuj nad warsztatem a może kiedyś Cię wydamy.

lion -

Zychu no właśnie
po 1 co to znaczy młody wiek(kwestia bardzo problematyczna) :roll: Moim zdaniem komunikat powinien być właśnie skierowany do ludzi młodych stażem, tak jak powiedziałeś
po 2 jak się ma bardzo młody wiek do bycia twórcą z prawdziwego zdarzenia(większość autorów po 30 publikuje swoje najlepsze rzeczy i ciągle są uważani za młodą generację komiksową, co moim zdaniem jest słuszne)
po 3 ten komunikat brzmi jakby był skierowany do góra 15 latka, co już jest moim zdaniem błędem (o uniwersalności komentarza już mówilem) :roll:
po 4 o co egmontowi powinno chodzić, przede wszystkim o dobre prace, a ten komentarz jest skierowany do osób, które nie mają warsztatu, nie mają o czym opowiadać i jeszcze mało wiedzą (co jest normalne z racji wieku) o świecie :roll:
Moim zdaniem nie tędy droga
Owszem egmont może kogoś zachęcać do doskonalenia warsztatu, ale nie takimi infantylnymi komunikatami. Poza tym ja nie odczytałem tego komunikatu jako zachęty.
Jeśli chodzi o profesjonalne wydawanie komiksów to dla nikogo nie powinno być taryfy ulgowej(nie ważne czy ktoś ma 15 czy 30 lat). Jesli ktoś dostanie po uszach od wydawcy tym lepiej, bo czytelnicy w swoich ocenach będą jeszcze brutalniejsi.
Zresztą mało który nastolatek interesuje się komiksem nie mówiąc już o tworzeniu dziełek 40 paro czy 90 paro stronicowych
lion
PS Czy ty twierdzisz, że egmont wypocił tego newsa dla digartowych twórców, aby nie przysyłali im knotów. Czyli ten komunikat nie ma zachęcać, a zniechęcać :roll: Może i 15 latek jest bezkrytyczny, ale przecież egmont może przejrzeć dany komiks i go odrzucić. Nie musi płodzić śmiesznych i bezsensownych porad
lion