baner

NEWS

- Ukazały się

Wrześniowy pakiet Egmontu


Do sprzedaży trafił wrześniowy pakiet Egmontu na który składa się siedem premierowych pozycji oraz dwa wznowienia.
Premiery:

Wznowienia:


Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

lion -

Ronin to klasyk i pewnie zakupię ten komiks chociaż mam wydanie orginalne.
dallas barr może zakupię może nie, ale raczje skłaniam się ku opcji raczej tak.
Batmana kupię chociaż to ponoć mocny przeciętniak
Fables tez pewnie kupię chociaż wolałbym Y The last man i znając polski gówniany rynek pewnie będę musiał uzupełniać kolekcję poprzez Multiversum albo komiksy com :roll:
A Umpa pa i Asterix to klasyka więc to jest 100% pewniak
I jeszcze powiem, że egmont rządzi i oby tak dalej :roll: i że w zasadzie tylko oni jeszcze w miarę dobrze funkcjonują na tym naszym beznadziejnym rynku.
A w paźdzeirniku Moebius za 170 złotych, jak się nie da inaczej to trzeba tak, z grubej rury i juz :roll: . Jak ludzie nie chcą pojedynczych normalnych tomów to trzeba im przyjebać takie ceny, a oni to łykna jak niemowlaki :roll:
lion

qba -

ok, Ronina trzeba czytac pamietajac o dacie publikacji tego komiksu. nie to, ze sie zestarzal, ale zanim przeczytalismy Ronina widzielismy tego typu fajerwerki narracyjne w innych, pozniejszych komiksach, ktorych autorzy wzorowli sie wlasnie na Roninie

Basnie- no w sumie fajne, musze przyznac, ze scenarzysta mnie zaskoczyl, a o to coraz trudniej, tak podejsc czytelnika. nie spodziewalem sie takiego rozwiazania sledztwa. fajniezrobiony komiks, ale fanatykiem serii nie zostane choc z checia przeczytam reszte

Batman- bardzo fajna historia, fajnie ze Azarello zrobil to po swojemu tzn napisal komiks o Batmanie, gdzie Batman jest zupelne inna postacia niz ten znany wszystkim. Taki lobuz i to niezle wygadany z gacka ;-) fajne, fajne, myslalem, ze Gravrs, ktory przemaszerowal na posterunku wreczy teczke samemu Batmanowi ;-)

eskos -

Batman jest bardzo dobry (ciekawy, zaskakujący, brutalny - samo życie).
Ronin jest trudny w odbiorze, ale ten komiks taki musi być. Walka dobra ze złem jest ponadczasowa tak jak miłość i nienawiść - jedno nie istnieje bez tego drugiego.
Baśnie to spora dawka dobrej rozrywki.

qba -

Ronin jest ok, ale tylko ok jak dla mnie. Basnie zaczalem czytac i cos tak srednio mi podchodza, a zaczynam czytac drugi raz (wczesniej przebijalem sie przez zajawke po engliszu)- no nie wiem, to chyba nie ten klimat jak dla mnie

a Batman nie moze byc zly ;-)

strz1 -

Wolalbym ladniejsze wydanie albo zbiorcze w Twarde oprawie ale chyba nie mozna miec wszystkiego i sie skusze. Rysunki przyjemne , pomysl tez.

yarecki -

z Roninen jest tak, że tekst czyta się strasznie drętwo. Jeszcze pierwsze strony są OK, ale później to masakra, jakby gość nie za bardzo wiedział, o co w tym chodzi. Sztuczne to jakieś jest...
Za to Dallas Barr i Baśnie są kapitalne! Baśnie strasznie mi podeszły. Zgadzam się z anglofitem że jednak Uliszewskiego czyta się najlepiej. Ma koleś jednak talent do pisania. Nie czytałem oryginału, to fakt, ale polskie tłumaczenie jest po prostu rewelacyjne. Szkoda, że nie zrobił Ronina :(

Kozak nad Kozakami -

To znaczy co jest z tym Roninem?? tłumaczenie jest zwalone czy jak?? kreczmar wciaż działa?? :D

anglofil -

Mówicie co chcecie, ale jednak ten koleś jest niezły. Też już jestem po lekturze Baśni, ale czytałem też oryginał. To trudny komiks, słowo ma w nim ogromne znaczenie. Szkoda, że to nie on tłumaczył Ronina, na pewno lepiej by go zrobił. A swoją drogą słyszałem to nazwisko gdzieś w telewizji, chyba filmy też tłumaczy.
Z innej beczki - w październiku Egmont ma podobno wydać XIII ???

vision2001 -

No i mamy podpowiedz - kto chce Ronina niech kupuje oryginal (ale mnie sie zrymowalo ;) ) Wiec moze w przyszlosci dokonam takowego zakupu. Dzieki za info.

praksa -

właśnie przeczytałem Ronina. Wniosek? Oryginał 100 razy lepszy. Strasznie drętwo to napisane. Za to Baśnie - miodzik! Nie widziałem wcześniej tego komiksu, pomysł na scenariusz po prostu bombowy! W w dodatku świetnie napisany. Podobała mi się rozmowa Pięknej i Bestii u Śnieżki, heheheh.

Metzen -

Dla mnie tylko Fables - Broken City kupilem w oryginale, zanim jeszcze pojawilo sie w zapowiedziach Egmontu, a Ronina przeczytam zapewne i tak, bo bro kupi(ł). Wtedy zdecyduje, czy jest to pozycja, ktora koniecznie musi sie na mojej skromnej poleczce znalezc.

vision2001 -

Prawda, ze oryginal jet wydany na lipnym papierze. Poza tym pierwszy tom "Fables" kosztuje podobnie ($9.99).

eskos -

Nie jest to kreda, ale papier lepszy niż w Hellboyu. Poza tym oryginał był wydany gorzej.

strz1 -

Fables (Basnie ...) Jest wydane na papierze jak Hellboy czy jak np Authority, 1602 itp?