baner

NEWS

- Spotkania, wystawy, imprezy

Dzień jest za krótki - wystawa w BWA w Kielcach


Do 11 maja w Biurze Wystaw Artystycznych w Kielcach (ul. Kapitulna 2) można oglądać wystawę "Dzień jest za krótki", w której zawarte są wątki autobiograficzne z twórczości różnych artystów. W skład wystawy wchodzą komiksy Wilhelma Sasnala, Macieja Sieńczyka, Poli Dwurnik i Małgorzaty Malwiny Niespodziewanej.
26 artystów i sztuka nigdy wcześniej w Kielcach nie pokazywana. Zorganizowanie wystawy pt. „Dzień jest za krótki" było możliwe tylko w nowych wnętrzach Biura Wystaw Artystycznych. Kielczanie mogą ją oglądać od piątku, 11 kwietnia.

Magdalena Ujma, kurator wystawy, wpadła na pomysł zrobienia ekspozycji, w której zawarte są wątki autobiograficzne z twórczości różnych artystów. Chciała, aby opowiedzieli o swoim życiu poprzez kontekst pracy twórczej. Kiedy rozmawiała na ten temat z szefem jednej z galerii, ten westchnął: „Dzień jest za krótki". Stąd tytuł ekspozycji. Są prace malarskie, komiksy, pokazy wideo oraz instalacje – dzieła klasyczne i awangardowe.
– Kurator zebrała wspaniałych artystów. Mamy przegląd takich znakomitych nazwisk, jak Wilhelm Sasnal, najdroższy polski twórca, który pokazuje jeden z jego komiksów. Katarzyna Kozyra, prezentuje film pn. „Casting", który realizowała w „Zachęcie" – wymienia Stanisława Zacharko, dyrektor Biura Wystaw Artystycznych w Kielcach. Jest także fragment dokumentacji działania Cecylii Malik pt. „365 drzew". Polegało ono na tym, że codziennie artystka wspinała się na drzewo – za każdym razem inne – i robiła z niego zdjęcie, po czym wrzucała je na facebooka. - Z drzewa zauważa się inne rzeczy niż spacerując po ziemi, jest inny widok, a poza tym doznaje się wrażeń zmysłowych, jak zapach kory. Poznaje się głębiej świat, a najciekawsze jest to, że kolejni ludzie podjęli jej pomysł. Może u nas także znajdzie się ktoś, kto zechce dołączyć się do tego działania – mówi Stanisława Zacharko. Dyrektor cieszy się z dużej ilości prac Basi Bańdy. - Kiedyś nosiłam się z zamiarem zorganizowania jej wystawy. Teraz jej prace zajmują jedną salę - mówi.
W starej siedzibie BWA nie było możliwości zorganizowania tak dużego przedsięwzięcia. Teraz, w nowym miejscu, może być prezentowana sztuka z „wysokiej półki". - Tego rodzaju sztuki w Kielcach jeszcze nie było, choć zdobyła już uznanie na świecie – podkreśla dyrektor BWA.

Częścią wernisażu, który odbył się w piątek, 11 kwietnia, o godzinie 18.00, był performance Ewy Zarzyckiej. - Chcemy na stałe wprowadzać do galerii tego rodzaju pokazy. Na otwarciu kurator oprowadzi wszystkich i krok po kroku opowie o wystawie. To także nowy element, który pojawiać się będzie na naszych wernisażach – kontynuuje Stanisława Zacharko.

Wystawa powstała w Ośrodku Kultury i Sztuki we Wrocławiu w ramach Dolnośląskiego Festiwalu Artystycznego. Czynna będzie do 11 maja.



[Ystad za wrota-swietokrzyskie.pl]


Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-