NEWS
- Spotkania, wystawy, imprezy
Trust i Rebelka na inSpiracjach - przykładowe prace
O wystawach Jakuba Rebelki i Przemka Truścińskiego na inSpiracjach już pisaliśmy. Teraz mamy dla Was kilka prac obu artystów. Kuratorem wystaw jest Wojciech Łowicki.
Poniżej opisy prezentacji twórczości Przemysława Truścińskiego oraz Jakuba Rebelki, przygotowane dla Muzeum Narodowego w Szczecinie i Galerii 13 Muz, w których to miejscach odbędzie się tegoroczny Festiwal Sztuki Inspiracje. Tym razem artyści wypowiedzą się w temacie „Apokalipsa”. Po raz pierwszy komiks polski reprezentowany jest oddzielnie, jako uznany rodzaj sztuki. Wystawę będzie można oglądać aż do sierpnia. Uroczyste otwarcie 1 czerwca.
Przemysław Truściński/ What the Hell?!/
Prezentacja twórczości Przemysława Truścińskiego znajduje się w przestrzeni o kształcie litery H, nawiązując do treści, a tym samym tytułu pracy What the Hell?! Już samo to określenie i sposób narracji umiejscawia artystę w kręgu popkulturowym. Jego grafiki mocno oddziałują nie tylko poprzez perfekcyjnie konstruowane, choć przerażające pejzaże, ale także poprzez treść, odczytywaną mimowolnie przez podświadomość. Kiedy przed oczami mamy oprawione w ramy oryginalne szkice artysty, z obu stron spoglądają na nas ogromne czarno - białe wizje. Przygniatają nas nie tylko swoimi rozmiarami, lecz przesłaniem nieuchronności tego co niechciane: śmierci, szaleństwa. Strach zdaje się być jedyną cechą świadomości, a tym samym najwyższym wymiarem sacrum. To dar nieznanego, bezimiennego Stwórcy, który zapadając w sen, zapomniał o swoim dziele. I pytaniem bez odpowiedzi staje się zdanie: czy na pewno śni? A może i jego samego dogoniła już śmierć?
Jakub Rebelka/ Czterej jeźdźcy apokalipsy/
Projekt Rebelki składa się z czterech, symetrycznych plansz, odwołujących się treścią do przedstawień jeźdźców apokalipsy. Postacie, które przywodzą na myśl biblijnych zwiastunów nieszczęść i wzywają grzeszników do pokuty, tutaj poszerzają swoje ikoniczne znaczenie. Czasy ostateczne, zapowiadane przez „jeźdźców”, to nie tylko podróż w nicość lub zaświaty. Tak jak każda mała chwila ma swój kres, tak potężne cywilizacje odchodzą w niebyt poprzez umieranie miliardów chwil. Obyczaje i kultura giną wraz ze swoimi symbolami. Ale też powracają nieoczekiwanie. Łączą się w świadomości zbiorowej w nowe konstelacje, nowe kierunki i nowe mody. Podczas ewolucji ludzkiego umysłu mogą wznieść się symbolicznie do gwiazd. Choć trzeba uważać: upadek z tak wysoka nie należy do najbezpieczniejszych…
Wojciech Łowicki
[ljc]
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-