baner

NEWS

- Rozmaitości

Wydawnictwo "Abiekt.pl" zamknięte


abiekt_ Wczoraj na stronie internetowej wydawnictwa "Abiekt.pl" pojawiła się informacja: "Szanowni, z przykrością informujemy, że po trzech latach działania, wydawnictwo Abiekt.pl zostaje zamknięte. Przez ten okres wydaliśmy siedem tytułów, które pokazywały sprawy LGBT od różnych stron i w różnych konwencjach - od komiksu, przez przewodnik po powieść".
Na blogu wydawnictwa można przeczytać o powodach zamknięcia "Abiekt.pl", napisano m.in. tak:

Otóż wydawanie książek jest zadaniem trudnym, ale ich dystrybucja jest zadaniem koszmarnym dla małego wydawcy. To jest pierwszy gwóźdź do trumny. Drugi - brak mediów LGBT, w których można zamieszczać recenzje i ogólnie zainteresowania kulturą LGBT. Moje przejścia z portalami homiczymi (oprócz Homiki.pl) to pasmo walk w rodzaju: "ok znajdę wam recenzenta, zredaguję recenzję i może łaskawie wrzucicie?" Trzecim gwoździem jest oczywiście kiepskie u nas czytelnictwo. Czwartym - moje ambicje. Bo ambicją Abiekta nie było nigdy wydanie "książki". Zawsze stało za tym coś więcej - książka musiała zachwycić ("Fun Home"), rozbawić (Koenig), być przygodą ("HomoWarszawa", "Art Pride"), być "czymś" ("Kochanek...").


Wydawnictwo opublikowało następujące komiksy:

  • Ralf Koenig, "Konrad i Paul #1: Big Dick", czerwiec 2008;

  • Alison Bechdel, "Fun Home. Tragikomiks rodzinny", marzec 2009 (komiks wydany wspólnie z Timof i Cisi Wspólnicy, drugie wydanie ukazało się w marcu 2010);

  • Ralf Koenig, "Mężczyzna, przedmiot pożądania", październik 2009.




[giera]


Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

charlie_cherry -

Szkoda. Abiekt zakończył jednak działalność z klasą oficjalnie o tym informując i przestawiając powody takiej decyzji. Co interesujące, w pożegnalnym poście wyliczono także koszty oraz zyski i straty jakie przyniosły poszczególne publikacje.

giera -

tak, pożegnanie bardzo profesjonalne!
a wyliczenie zysków i strat z racji wydawania książek/komiksów, może być doskonałą lekcją poglądową... niestety.

ljc -

niestety? przecież wychodzi, że komiksy to żyła złota... :)


btw: strona manzoku nie działa już...

radef1 -

Z tego wynika, że komiksy zarobiły 19900, a jedyny komiks, który stracił to Mężczyzna przedmiot pożądania, ale strata niewielka (100 złotych), zgaduje, że sprzedaż w kolejnych tygodniach spowodowała, że wyszliby na zero, ale książki pociągnęły ich na dno, przez cztery książki straty wyniosły 27 100!

endrju -

Kolejne wydawnictwo umarło. Pozostali edytorzy też ostro zwolnili. Nieciekawie rysują się perspektywy rynku komiksowego w najbliższym czasie. Mam wrażenie, że to nie jest kryzys, a już megazapaść. Kultura gniewu ostro zwolniła, timof coś tam wrzuci od czasu do czasu, taurus też, mucha jakoś się jeszcze trzyma, chyba tylko dzięki mechanizmowi koprodukcji. Egmont bardzo zwolnił i nie wiem, czy w najbliższym czasie nie przeczytamy komunikatu Pana Tomasza w odpowiedziach, że wydawnictwo wycofuje sie z wydawania komiksów. Wydawnictwa mangowe też pogrążyły sie w kryzysie. Niestety chyba ten rok jest ostatnim, kiedy możemy jeszcze kupować jakiekolwiek komiksy w miarę regularnie. No nic, jeśli wydawnictwa czegoś nie wymyślą, to trzeba będzie zamknąć rozdział pt. " polski rynek komiksowy". Niby faktycznie Abiekt nie stracił na komiksach, ale zyski też nie powalają. Środowisko komiksowe wykrusza sie, ale wydawnictwa też zarżneły rynek swoją polityką wydawniczą, tak jak powiedział wcześniej Celtic. Do tego wszystkiego dołączyły sie problemy z empikiem i podniesienie vatu. Krach mamy gotowy jak nic i wnioskując z odpowiedzi egmontu jest to naprawdę poważna sprawa. Nie wiem czy wydawnictwa podniosą się w najbliższym czasie. Wszystko wskazuje na to, że niestety kryzys będzie narastał, a wydawnictwa nie mają pomysłu jak poradzić sobie w nowej sytuacji rynkowej. Trzeba obserwować całą sytuację i mimo wszystko kibicować polskim edytorom komiksów, aby jednak wymyślili jakieś remedium na kryzys.

Iron -

endrju pisze:Kolejne wydawnictwo umarło. Pozostali edytorzy też ostro zwolnili. Nieciekawie rysują się perspektywy rynku komiksowego w najbliższym czasie. Mam wrażenie, że to nie jest kryzys, a już megazapaść. Kultura gniewu ostro zwolniła, timof coś tam wrzuci od czasu do czasu, taurus też, mucha jakoś się jeszcze trzyma, chyba tylko dzięki mechanizmowi koprodukcji. Egmont bardzo zwolnił i nie wiem, czy w najbliższym czasie nie przeczytamy komunikatu Pana Tomasza w odpowiedziach, że wydawnictwo wycofuje sie z wydawania komiksów. Wydawnictwa mangowe też pogrążyły sie w kryzysie. Niestety chyba ten rok jest ostatnim, kiedy możemy jeszcze kupować jakiekolwiek komiksy w miarę regularnie. No nic, jeśli wydawnictwa czegoś nie wymyślą, to trzeba będzie zamknąć rozdział pt. " polski rynek komiksowy". Niby faktycznie Abiekt nie stracił na komiksach, ale zyski też nie powalają. Środowisko komiksowe wykrusza sie, ale wydawnictwa też zarżneły rynek swoją polityką wydawniczą, tak jak powiedział wcześniej Celtic. Do tego wszystkiego dołączyły sie problemy z empikiem i podniesienie vatu. Krach mamy gotowy jak nic i wnioskując z odpowiedzi egmontu jest to naprawdę poważna sprawa. Nie wiem czy wydawnictwa podniosą się w najbliższym czasie. Wszystko wskazuje na to, że niestety kryzys będzie narastał, a wydawnictwa nie mają pomysłu jak poradzić sobie w nowej sytuacji rynkowej. Trzeba obserwować całą sytuację i mimo wszystko kibicować polskim edytorom komiksów, aby jednak wymyślili jakieś remedium na kryzys.

Skąd te kasandrycznie proroctwa? Czy wiesz jak stoją wydawnictwa? Znasz ich zarobki i wydatki? Znasz dalekosiężne plany? Bo na to wygląda, skoro takie "analizy" wypisujesz.

Timof już nieoficjalnie podał zapowiedzi na wrzesień i październik (http://www.sklep.gildia.pl/szukaj/wydaw ... -wspolnicy), Czy to wskazuje, jakby było źle? Egmont wydaje sprawdzone rzeczy jak np. Asteriksy, Bilala, Star Warsy bo na tym się utrzyma. Pisał o tym Kołodziejczak i mówił Szrejter.

Przestać pisać o tym, o czym nie masz zielonego pojęcia.

kokosz -

endrju pisze:Środowisko komiksowe wykrusza sie, ale wydawnictwa też zarżneły rynek swoją polityką wydawniczą, tak jak powiedział wcześniej Celtic. Do tego wszystkiego dołączyły sie problemy z empikiem i podniesienie vatu.


No i jeszcze ci forumowi malkontenci...

pinio -

Nie pisz głupot endrju. Nie jest to rynek amerykański czy francuski, że co miesiąc mamy 50 nowych pozycji do kupienia. W wielu krajach wydaje się jeszcze mniej komiksów od lat ale jednak ciągle się wydaje. T.Kołodziejczak oficjalnie napisał w przedostatnich odpowiedziach, że Egmont nie ma zamiaru się wycofywać z komiksów. Taurus Media wydaje całkiem nieżle (solidna pozycja co miesiąc), Mucha lekko odżyła i uzupełnia polski rynek w marvelowskie komiksy. Timof przyspieszy na jesień jak to wynika z zapowiedzi. KG rzeczywiście trochę ucichła ale chyba jest jakiś inny powód. A z Abiektem to jest taka sprawa, że wydaje książki o niszowej tematyce jaką jest LGBT w niszowej formie jakim jest komiks.

Andy13 -

pinio pisze:T.Kołodziejczak oficjalnie napisał w przedostatnich odpowiedziach, że Egmont nie ma zamiaru się wycofywać z komiksów.

taa, podobnie jak TM-Semic, Mandragora i Manzoku swojego czasu...

Thiago -

Kryzys komiksowy raczej jest w fazie "po zapaści" czyli powoli się stabilizuje. Pamiętam jak 10 lat temu, na tyle komiksów ile ukazuje się teraz w przeciągu miesiąca, czekało się kwartał. A to co spowodowało kryzys, to ceny i przesyt rynku. Wobec czego sytuacja mniejszej podaży komiksowych tytułów obecnie, jest bardzo rozsądną polityką!

A że jedni upadają a inni powstają no cóż prawo rynku. Upadł Abiekt to pewnie coś powstanie, zresztą komiks o tematyce LGBT wydaje również Centrala więc pustki nie ma. Pada albo upadło Manzoku. Ale kiedyś padł Motopol, Twój Komiks, Mandragora z komiksów wycofał się Siedmioróg. Ludzie to są prawa rynku, jedni odchodzą - drudzy przychodzą!

endrju -

Ironie odpowiem Ci w punktach
1.nie tym tonem i nie mam zamiaru dalej czytać Twoich agresywnych postów więc radzę Ci uspokój się
2. Rozumiem, że Ty jesteś jakims omnibusem i alfą i omegą i tylko Ty masz prawo wypowiadać się na temat rynku komiksowego w Polsce. Otóż powiem ci coś, ja też mam prawo powiedzieć co mi się nie podoba i co mnie niepokoi, jesli chodzi o nasz rynek komiksowy. To że Ty sie nie zgadzasz ze mną, nie uprawnia Cie do atakowania mnie. Ja kupuje komiksy i mam prawo powiedzieć, co myslę o naszym rynku komiksowym ad 2011. Może moje prognozy są przesadzone, ale to możesz wejść ze mna w normalną dyskusję, a nie na zasadzie " głupi jesteś, nie masz pojęcia co piszesz i w ogóle cześć" Tak postępuje 5 latek z przdszkola z tą różnicą, że jest on od ciebie stokroć sympatyczniejszy...
3. Może i faktycznie przesadziłem, ale widze przez pryzmat mojego domowego komiksówka, że nie jest dobrze. Co miesiąc ukazuje się naprawdę mało interesujacych komiksów. Wydawcy mają kłopoty. Ok może i faktycznie na jesieni będzie lepiej, ale co dalej. I polecam Ci dokładna lekturę odpowiedzi Pana Tomasza, zwróć szczególną uwagę na ich klimat. Ja to odczytuje tak, powoli wycofujemy sie z komiksów i może będziemy wydawać kaczory, star warsy, polską klasykę i finito. Mnie taki egmont zupełnie nie interesuje, myslę że wiekszość komiksiarzy podziela moje zdanie.
4. Ironie zyj dalej w swoim matrixie i dalej utrzymuj sie w przekonaniu, że wszystko jest w porzadku, ale sytuacja rynkowa moim zdaniem nie jest dobra. Mam nadzieje, że z czasem rynek zlapie jakaś równowagę, zobaczymy. Na razie rok 2011 mozna określić jako ostrokryzysowy.
5. To do Thiago
Może i faktycznie tak jest, ale mam wrażenie, że ostatnio więcej wydawnictw pada niz pojawia sie nowych. Ja obecną sytuację okreśłiłbym jako środkowokryzysową. Nie jestem spoecjalistą tylko zwykłym czytelnikiem, patrzę na nasz rynek komiksowy z mojej prywatnej perspektywy i do takich, a nie innych wniosków doszedłem. Może i sa błędne, ale nie ulega watpliwości, że rok 2011 jest najgorszym czasem dla komiksu od przynajmniej 10 lat. Aż boje sie co bedzie w 2012 roku....
Oby rynek złapał drugi oddech, na to licze i niezmiennie kibicuje polskim wydawnictwom komiksowym.
over and out
Pinio radzę dokładną lekturę ostatnich odpowiedzi. Kryzys może przedłuzyć się nawet na rok 2012. Nie wiem, czy mniejsi wydawcy pociagna rynek komiksowy, oby. Egmont chyba jednak powoli odchodzi w przeszłość.