baner

Komiks

Barwa twoich ust

Barwa twoich ust

Scenariusz: Keiko Iwashita
Rysunki: Keiko Iwashita
Wydanie: I
Data wydania: Październik 2022
Seria: Jednotomówki Waneko
Druk: czarno-biały
Oprawa: miękka, obwoluta
Cena: 34,99 zł
Wydawnictwo: Waneko
ZAPOWIEDŹ
WASZA OCENA
Brak głosów...
Aya uwielbia malować. Niestety jej świat traci kolory, gdy zostaje posądzona o związek z nauczycielem plastyki, przez co szkolni koledzy izolują ją od siebie, skazując ją na samotność. Pewnego dnia do jej klasy zostaje przeniesiony przystojny chłopak o urodzie obcokrajowca - Aimu. Szybko okazuje się, że Aya wpadła mu w oko i nie zraża go jej zszargana reputacja oraz trauma, której doświadczyła. W końcu przeszłość Aima również nie była kolorowa...

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

wkp -

PROBLEMATYCZNY POCAŁUNEK



W słońcu serce uderza do głowy

Pulsuje w gorącym deszczu

Usta jak róża o smaku malinowym

Anioły czuwają jeszcze



Hej, co się ze mną dzieje? - Powiedz mi

Co za demon we mnie drzemie? - Powiedz mi

- Farben Lehre (feat. Gutek)



Nowa jednotomówka – jednotomówka, ale grubości solidnej, bo dwóch standardowych tomików – to rzecz z tych, jakie lubię. Romantycznych znaczy. Ale jednocześnie z ciekawym wątkiem przewodnim, który do mnie trafia, chociaż znam już go dobrze i widziałem w tylu różnych odsłonach.



Aya jest dziewczyną, jakich wiele. Jej wielką pasją jest sztuka, sama uwielbia rysować i… Nie wie jeszcze, że przez nauczyciela plastyki, ważną dla niej postać, znajdzie się w ciężkiej sytuacji. Przyłapana na pocałunku z nim, szybko trafia na szkolny margines. Aż w klasie pojawia się Sada, nowy uczeń, który zaczyna się nią interesować i…



Sztukę kochałem i kocham. Rysować kochałem kiedyś, teraz wolę pisać, ale coś tam z tej dawnej pasji pewnie gdzieś się we mnie tli. No i kocham dobre opowieści o miłości – nie romanse, nie romansidła, nie obrażajcie, bo to inna zupełnie kategoria – komiksy też uwielbiam. A jak komiksy to i mangi. I szkolne życie lubię, bo nostalgiczny ze mnie dziad, chociaż w sumie nostalgii do czasów szkolnych mieć nie powinienem,: urazy najwyżej, traumy i nerwice. Ale wszystko to składa się na to, że lubię historie typu szkolne życie, wszystkie te romantyczne mangi, gdzie problemy nastoletniości łączą się z nastoletnimi uniesieniami i chętnie po nie sięgam.



No a ta historia jest dokładnie tym, czego oczekiwałem. Jest lerko, przyjemnie, jest romantycznie, ale jest z problemami, bo to głównie opowieść obyczajowa, pełna cieni i blasków. To nie komedia, to rzecz nastawiona na emocje, typowo szojkowa, mająca jednak wiele nastrojowych scen i momentów. A wątek tworzenia, chociaż nie raz już wykorzystywany – ostatnio chociażby w udanym „Look Back” – dodaje wszystkiemu uroku.



Mało? To jest jeszcze bardzo, bardzo przyjemna szata graficzna i miłe dla oka wydanie. Wszystko standard, ale ja ten standard lubię i to bardzo i chętnie do niego wracam. I miło było wrócić też tym razem. Jak na jednotomówkę, rzecz jest udana. To nie drugi „Bakuman” ani „Mistrz romansu Nozaki”, ale i tak warto po tytuł sięgnąć.