baner

Książka

Polch. Kowal od komiksów

Polch. Kowal od komiksów

Autor: Daniel Koziarski, Wojciech Obremski
Wydanie: I
Data wydania: Listopad 2022
Oprawa: twarda
Format: 130x210 mm
Stron: 342
Cena: 99,00 zł
Wydawnictwo: Novae Res
ISBN: 978-83-8313-257-0
ZAPOWIEDŹ
WASZA OCENA
Brak głosów...
O jednym z najbardziej cenionych twórców komiksów, nie tylko z PRL-u

Od dziecka uwielbiał rysować, choć przez wiele lat dorosłego życia wydawało się, że nic z tego nie będzie. Szersza publiczność poznała go w zeszytach z serii Kapitan Żbik, ale prawdziwą sympatię zdobył Bogami z kosmosu i cyklem przedstawiającym przygody swojskiego superbohatera – Funky’ego Kovala.
Bogusław Polch to artysta wybitny, którego przywiązanie do detalu stało się nie tylko znakiem rozpoznawczym, ale także wyznacznikiem jakości dla wielu twórców, którzy na nim się wychowali. Charakterystyczna, wyzywająca, nowoczesna kreska towarzyszyła wielu w trudnym okresie peerelowskiej młodości. A przecież Polch nie zniknął, z powodzeniem tworząc już w wolnej Polsce, i to na wielu różnych obszarach. Kto wie, czy gdyby nie jego wizja, Geralt z Rivii nie wyglądałby inaczej…

Artystyczne ścieżki Bogusława Polcha są wciąż za mało odkrywane. Może znów warto wybrać się ich szlakiem?

Bogusław Polch urodził się 5 października 1941 roku. W warszawskim liceum plastycznym siedział w jednej ławce z Grzegorzem Rosińskim, późniejszym twórcą m.in. słynnego „Thorgala”. Ta znajomość nie pozostała bez wpływu na jego przyszłość. Jako rysownik zadebiutował w wieku siedemnastu lat, tworząc krótkie historyjki dla młodzieżowej gazety „Korespondent Wszędobylski”. Na wydanie swojego pierwszego, oficjalnego komiksu przyszło mu poczekać dwanaście lat - był to „«Złoty» Mauritius”, kolejny zeszyt serii o kapitanie Żbiku, która ocieplała instytucję Milicji Obywatelskiej wśród młodych czytelników. Później Polch narysował kolejne części tzw. Kolorowych Zeszytów, „Spotkanie” dla legendarnego magazynu komiksowego „Relax”, a dalej m.in. swoje najważniejsze serie – „Ekspedycję” dla niemieckiego wydawcy oraz "Funky’ego Kovala" czy pierwszą komiksową adaptację „Wiedźmina”. Pomimo przerw w komiksowej twórczości, do końca pozostał aktywnym autorem, żywotnie zainteresowanym sprawami komiksu.

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-