baner

Komiks

Dziewczyna do wynajęcia #11

Dziewczyna do wynajęcia #11

Scenariusz: Reiji Miyajima
Rysunki: Reiji Miyajima
Wydanie: I
Data wydania: Sierpień 2022
Seria: Dziewczyna do wynajęcia
Druk: cz-b
Oprawa: miękka, obwoluta
Cena: 24,99 zł
Wydawnictwo: Waneko
ZAPOWIEDŹ
WASZA OCENA
Brak głosów...
W domu rodziny Kinoshita odbywa się łączone przyjęcie urodzinowe Kazuyi i Mizuhary. Niespodziewanie w miejsce spóźnionej dziewczyny, niczym prawdziwy huragan, wpada Ruka, która dzięki swej energii chce zrobić dobre wrażenie na rodzinie chłopaka. Kazuya znajduje się w wielkim niebezpieczeństwie, ale na szczęście Mizuhara wyciąga go z niezręcznej sytuacji. Jednak gdy zagrożenie wydaje się już oddalać… Ruka po raz kolejny przekracza granice swojej roli ,,tymczasowej dziewczyny’’! Jaki efekt przyniesie połączenie ,,huraganu’’ i zamkniętego pomieszczenia? Oto szalony tom 11, w którym Ruka przemienia się w największe w historii tornado!

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

wkp -

PROBLEM ZAMKNIĘTEGO POKOJU



Ta seria jest po to, by się emocjonować. By chichrać się, kiedy jest z czego, a jest tego masa, by nakręcać się, bo niejeden czytelnik na pokazane tu dziewczyny nakręcał się będzie, jak szalony i żeby przeżywać, bo nie da się inaczej. Bo może główny bohater bywa drażniący, bo może i realizmu w tym wszystkim próżno szukać, ale tak potrafi ta seria trafić do serca i głowy, że nic nie ma znaczenia i odbiorca po prostu żyje tym wszystkim. I to jeszcze jak.



Walka o Kauzyę trwa! Gdy impreza urodzinowa się rozkręca, a Ruka coraz bardziej stara się umocnić swoją pozycję dziewczyny, by przestać być jedynie tymczasową partnerką dla chłopaka, z pomocą przychodzi Mizuhara! Czyżby chłopak został ocalony? Nic bardziej mylnego, bo Ruka nie zamierza dać za wygraną i…



No i się plącze. Się miesza. Się komplikuje. Życie Kazui to seria mikrozawałów, to ciąg komplikacji w sprawach codziennych i uczuciowych, bo Kazuya kocha, ale kocha Mizuhare, a Mizuhara, choć coś tam do niego czuje, nie chce tego przed sobą przyznać i chłopak myśli, że nie ma u niej szans. Bo najwyraźniej nie ma, przynajmniej na razie, więc wypożycza ją, by udawała jego ukochaną. Ale kocha go inna dziewczyna, jeszcze jedna coś do niego czuje, a jego ex, wplatana w to wszystko, jak nietoperz we włosy, tylko komplikuje sytuację. Bo Kazuya to taki typ, że choć poczciwy, to za ładną buźką poleci i chociaż kocha Mizuharę, nie przeszkadza mu to mieć wizji i marzeń związanych z innymi dziewczynami. I z tomu na tom coraz bardziej łamie się w kierunku skorzystania z okazji. Ta zresztą sama mu się pcha, do łóżka też.



Ale wracając do tego tomu, mamy tu klasyczny motyw zamkniętego pokoju. To nie Sherlock Holmes i zagadka zbrodni, której potencjalnie nie można było popełnić, bo i jak, ale emocji i napięcia wcale tu nie brakuje. Co tam zresztą zagadka zbrodni. Wrażenia są o wiele większe, kiedy czyta się takie rzeczy, jak „Dziewczyna do wynajęcia”, gdzie wczuwamy się w emocje bohatera, przeżywamy to, co on, a jem wszystko się wali, plącze, sypie. Co mu się uda coś naprawić, znów obraca się w ruinę. Z tym, że to nie on coś naprawia tylko częściej jakoś mu się pofarci, ale tego fartu nie starcza na długo. Atmosfera się zagęszcza, relacje między bohaterami są bliskie eksplozji, sytuacja jest taka, że czekamy tylko, co z tego wyjdzie, a tu jeszcze są inne wątki, są jeszcze uczucia, to przyspieszone bicie serca, te pocące się dłonie, paznokcie wbijające nam się w ciało od zaciśniętych nieświadomie przy czytaniu pięści.



A podlanie tego znakomitymi ilustracjami robi wrażenie.bo wszystko jest tu ładne, dopracowane, takie z detalami, nie tylko związanymi z urodą i atrybutami bohaterek, chociaż tych też nie brakuje. Super, po prostu super. I ja wiem, że Kazuyi nie da się do końca lubić – ale tak to już w życiu jest – za to po prostu nie da się nie lubić tej mangi. Świetny komiks o miłości, komedia romantyczna pełna emocji, bardziej dla facetów, ale nam też się coś na tym polu należy, prawda?