baner

Komiks

Summer Time Rendering #03

Summer Time Rendering #03

Scenariusz: Yasuki Tanaka
Rysunki: Yasuki Tanaka
Wydanie: I
Data wydania: Czerwiec 2022
Seria: Summer Time Rendering
Tłumaczenie: Karolina Dwornik
Oprawa: miękka, obwoluta
Cena: 24,99 zł
Wydawnictwo: Waneko
ZAPOWIEDŹ
WASZA OCENA
Brak głosów...

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

wkp -

SUMMER TIME AND TIME AGAIN



Są wakacje, więc i czas wakacyjnych filmów i lektur. A czy może być coś bardziej odpowiedniego, niż rzecz o tytule „Summer Time Rendering”? Może, bo nie jest to komiks stricte tego typu, ale jednak bardzo warto po niego sięgnąć. Wcale nie tylko w letnie dni.



Shnpei w kolejnej pętli czasowej stara się odnaleźć Nagumo. Kobieta bowiem wydaje się być kluczem do wszystkiego. Ale chłopak nie ma jeszcze pojęcia, jakie sekrety ona skrywa! A tymczasem czas ucieka…



Jakie są wymogi co do wakacyjnych lektur? Jakie rzeczy pasują do tego czasu? Wiadomo. Liczymy na historie dziejące się w letnich miesiącach, szukamy opowieści, gdzie byłyby przygody, ale trudno też wyobrazić sobie wakacyjne dzieła bez elementów grozy. Bo horror, a szczególnie takie gatunki jak backwood slasher, gdzie grupa młodzieży wyjeżdża do domu w lesie / nad jeziorem etc., A „Summer Time Rendering” łączy to wszystko. Wyjazd w rodzinne strony, lato i dziwne, makabryczne i mroczne wydarzenia, które stają się udziałem głównego bohatera. Pasuje? Doskonale, chociaż rzecz doskonal sprawdzi się zawsze, dla miłośników mrocznej fantastyki i opowieści grozy.



Oczywiście nie jest to seria oryginalna. Wszystko, co tu czytamy, znamy już z innych tytułów wydanych także na polskim rynku. Czytaliście „Gdy zapłaczą cykady”? Czytacie „Tokyo Revengers”? To tutaj znajdziecie znajome motywy, a tym samym i coś dla siebie. Znajome motywy czy nawet sceny nie przeszkadzają jednak cieszyć się tą mangą, do tego dochodzi porcja humoru i bardzo łagodnej erotyki, łączące się z solidną dawką akcji, mroku, lejącej krwi i padających trupów. O dziwo dobrze pasuje tu określenie lektury rozrywkowej, w której jest sporo lekkości i momentami także uroku.



Warto też pamiętać o bardzo przyjemnych ilustracjach, które kreślą bardzo udany klimat całości i pozostają miłe dla oka. I nieważne czy ukazują nam brutalne mordy, czerń cieni zalegających w okolicy czy sceny majteczkowe, zawsze sprawdzają się równie dobrze. A sama manga przynosi całkiem sporo satysfakcji i jeszcze więcej dobrej zabawy dla miłośników opowieści z dreszczykiem.



Ja fanom takich klimatów polecam z czystym sercem. Za każdym razem dobrze się bawię i mam ochotę na więcej. bo to schemat, który nigdy się nie nudzi i nawet jeśli już dobrze go znam, zawsze do mnie trafia.