baner

Komiks

Od dziś jestem zombie!

Od dziś jestem zombie!

Scenariusz: Yugo Ishikawa
Rysunki: Tsukasa Araki
Wydanie: I
Data wydania: Kwiecień 2022
Seria: Jednotomówki Waneko
Druk: cz-b
Oprawa: miękka, obwoluta
Cena: 31,99 zł
Wydawnictwo: Waneko
ISBN: 9788380969681
ZAPOWIEDŹ
WASZA OCENA
Brak głosów...
Puuka jest niezbyt popularną modelką bikini. W drodze na sesję zdjęciową, samochód, którym jechała potrąca zombiaka. Jak się okazuje nie był sam, w kilka chwil z lasu wychodzą kolejne zombie! Gdy Puuka próbuje uciec zostaje ugryziona i sama zmienia się w zombie. Jak teraz będzie wyglądało jej życie? Czy będzie mogła kontynuować swoją karierę? Czy różnice między ludźmi, a zombiakami są rzeczywiście tak wielkie? Oto historia o poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi i powstrzymywaniu procesu gnilnego!

Galerie

Od dziś jestem zombie!

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

wkp -

MAJTECZKI, ZOMBIE I TAKIE TAM



Najnowsza jednotomówka od Waneko to przyjemny lekki horror dla miłośników grozy w shounenowych klimatach. Coś takiego, nawet coś z zombiakami już było i to nie raz – świetna seria „szkolne życie” jest dobrym na to przykładem – ale co z tego, skoro zabawa nadal jest udana? Ja przy „Od dziś jestem zombie!” rozerwałem się solidnie i konkretnie i z czystym sercem tytuł mogę polecić Waszej uwadze.



Puuka jest nastolatką. Puuka jest idolką. Puuka wybiera się na sesję zdjęciową w góry. Puuka spotyka zombie, zombie atakuje Puukę i… Tak, od teraz Puuka jest już zombiaczką. Jak od tej chwili będzie wyglądało jej życie? I to życie w… Wiosce Zombie?



Były „Striptizerki kontra wilkołaki”, były filmy Tromy takie, jak „Barbarzyńska nimfomanka w piekle dinozaurów” czy „Zmotoryzowane laski w Krainie Zombich”, a tradycja łączenia seksownych, roznegliżowanych dziewczyn, mrok, makabra i lejąca się krew jest o wiele dłuższa i bardziej rozbudowana. Japończycy zresztą na tym polu zrobili swoje, by przypomnieć filmy z serii „Królik doświadczalny”. Ta manga nie idzie tak daleko, jest stosunkowo lekka, mimo zawartości krwawych scen, niemniej od razu przypomniała mi o tych dziełach. Tak samo zresztą, jak o wspomnianym na wstępie „Szkolnym życiu”.



„Od dziś jestem zombie!” to prosta, rozpisana na dwa tomy – tu oba dostajemy w jednym grubym tomiku – opowieść, która mniej więcej w równym stopniu serwuje nam mrok i lekkość. Są tu sceny akcji, są krwawe momenty, ciała się rozpadają itp., a z drugiej strony mamy zabawne wpadki, łagodną erotykę nastawioną na ukazywanie majteczek, zwariowaną akcję, spoko uroku, szybkie tempo i swoistą nonszalancję. Wszystko to ładnie się ze sobą łączy, coś jak w „Wysypie żywych trupów”, ale bez tamtejszej makabry, a czyta się to naprawdę bardzo dobrze, bez chwili znudzenia i z przyjemnością płynącą z bezkompromisowej, może i bezrefleksyjnej, ale jednak udanej lektury.



Szata graficzna, jaką dostajemy w tym tomie, dobrze do tego pasuje. Jest lekka, prosta, miła dla oka – miłe dla oka są też postacie i ich ogólny look, czyli jest, jak być powinno – a zarazem potrafi być bardziej mroczna. Bywa słodka i urocza, bywa krwawa i całkiem dobrze oddająca detale… Po prostu kawał dobrej roboty, która potrafi przeciągnąć uwagę.



Dla fanów shounenów z horrorowym zacięciem jak znalazł. Na nudę nie ma tu miejsca, za to manga ta potrafi nas kupić. Nie jest to wybitne dzieło, ujmuje nas za to szaleństwem i dobrą zabawą, a czasem nawet klimatem i mi to w zupełności wystarczyło.