baner

Komiks

Kaczogród. Carl Barks. Pierścień mumii i inne historie z lat 1942–1943

Kaczogród. Carl Barks. Pierścień mumii i inne historie z lat 1942–1943

Scenariusz: Carl Barks
Rysunki: Carl Barks
Wydanie: I
Data wydania: Kwiecień 2022
Seria: Kaczogród
Tłumaczenie: Jacek Drewnowski, Marcin Mortka
Druk: kolor
Oprawa: twarda
Format: 17,0x26,0 cm
Stron: 248
Cena: 69,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 9788328155084
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!
Niniejszy album zawiera komiksy Carla Barksa z lat 1942–1944.

Kariera Carla Barksa jako rysownika disnejowskich komiksów zaczęła się w latach czterdziestych XX wieku i w tym zbiorze znalazły się jego najwcześniejsze dokonania na tym polu.

Tom otwiera „Złoto piratów” – pierwsza historia o kaczorach, do której rysunki współtworzył Carl Barks, a zarazem najdłuższa w jego dorobku (i w naszej kolekcji), liczy sobie bowiem ponad sześćdziesiąt stron. W tej opowieści Donald znajduje starą mapę i w towarzystwie siostrzeńców oraz pewnej papugi wyrusza na poszukiwanie pirackiego skarbu, a po płetwach depcze mu nie kto inny jak Czarny Piotruś. Z kolei w tytułowej opowieści Hyzio znika w tajemniczych okolicznościach, a Donald z dwoma pozostałymi siostrzeńcami musi odbyć podróż morską aż do Egiptu, aby go ratować. Inne komiksy opowiadają między innymi o kłopotach Donalda z tresowaną małpą oraz z żarłocznymi krukami, jego wybitnych zdolnościach handlowych, najdłuższym (choć niezmierzonym) skoku narciarskim w historii, zwariowanych wyścigach konnych czy ciężkiej pracy ratownika.

W tomie zobaczymy też pierwsze zatargi naszego kaczora z sąsiadem Jonesem.

Galerie

Kaczogród. Carl Barks. Pierścień mumii i inne historie z lat 1942–1943 Kaczogród. Carl Barks. Pierścień mumii i inne historie z lat 1942–1943 Kaczogród. Carl Barks. Pierścień mumii i inne historie z lat 1942–1943

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

wkp -

POCZĄTEK KACZEK



Dużo już było niezwykłych i wyróżniających się tomów „Kaczogrodu”. Tomy z najlepszymi opowieściami, tomy z historiami najbardziej przełomowymi, tom z debiutem Sknerusa… Teraz nadszedł czas na jeszcze jeden, wyróżniający się album – album z pierwszymi komiksami Barksa zrobionymi dla Disneya w latach 40. I chociaż nie są to komiksy tak dobre, jak te z dotychczas znanych części i więcej w nich naiwności, zabawa wciąż jest znakomita i warta polecenia absolutnie każdemu.



Poznajcie disnejowskie kaczki. Donald ma wiecznie pecha, do tego opiekuje się psotnymi siostrzeńcami. Ale potrafi też wpakować się w nie lada przygodę. Tak jest, kiedy znajduje stara mapę i w towarzystwie Hyzia, Dyzia i Zyzia oraz papugi rusza w podróż. Celem jest piracki skarb. Problem w tym, że dybie na niego także Czarny Piotruś. Potem dostajemy historię, gdzie Hyzio… znika, a krewni muszą go ocalić, co rzuca ich w podróż aż do Egiptu! Do tego w innych historiach pojawi się tresowana małpa, poznamy zatargi Donalda z sąsiadem Jonesem czy… najdłuższy skok narciarski w historii! Gotowi?



Barks w tworzenie opowieść o disnejowskich kaczkach zaangażował się w latach 30. XX wieku, kiedy to zaczął pomagać przy scenariuszach filmów z tymi bohaterami. Komiksami zajął się właściwie na przełomie 1942 i 1943 roku i tak zaczęła się jego kariera, która trwała aż do roku 1966. Przez ten czas odmienił przygody Kaczek, wymyślił wiele legendarnych dziś postaci w tym Sknerusa McKwacza i stworzył całe mnóstwo opowieści, które inspirowały kolejne pokolenia twórców, tak komiksowych (Don Rosa), jak i nawet filmowych (Spielberg, Lucas). A wszystko zaczęło się od historii zawartych w tym tomie.



Jak już wspominałem na wstępie, te opowieści nie są jeszcze tak rewelacyjne, jak późniejsze. Dużo w nich naleciałości rodem z wczesnych filmów Disneya, a zatem humor jest tu bardziej typowy, prosty, często slapstickowy. Barks dopiero wypracowuje swój styl, kształtuje postacie, ale i samego siebie, jako artystę. Nadal jednak ma wyczucie, ma talent i pamięta, że opowieści nie mogą być ani za grzeczne, chociaż powinny nieść ze sobą przesłanie, ani zbyt mocne.



W efekcie dostajemy kawał dobrego komiksu dla całej rodziny. Jeszcze nie wybitnego, jeszcze nie przełomowego, ale stanowiącego zapowiedź najlepszych opowieści Barksa, jego przyszłych pomysłów i autorskiej estetyki. Bardzo dobrze narysowany i rewelacyjnie wydany, jak poprzednie tomy stanowi rzecz absolutnie wartą polecenia każdemu miłośnikowi dobrych, ponadczasowych opowieści graficznych pełnych humoru, przygód i akcji.