baner

Komiks

Wujek Sknerus i Kaczor Donald #07: Skarb dziesięciu awatar

Wujek Sknerus i Kaczor Donald #07: Skarb dziesięciu awatar

Scenariusz: Don Rosa
Rysunki: Don Rosa
Wydanie: I
Data wydania: Kwiecień 2021
Seria: Wujek Sknerus i Kaczor Donald
Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
Druk: kolor
Oprawa: twarda
Format: 17,0x26,0 cm
Stron: 224
Cena: 69,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 9788328198579
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!
Ratujmy, co się da!
Aleksander Wielki nie był aż tak wielki, aby odnaleźć słynny skarb Szambali. Ale Sknerus McKwacz jest gotów podjąć to wyzwanie! Droga do legendarnych bogactw wydaje się stać otworem... W pobliżu czai się jednak zdeprawowany maharadża, który zrobi wszystko, byle tylko powstrzymać Sknerusa. W komiksie „Odwróceni” Magika de Czar zmienia kierunek siły ciążenia działającej na Sknerusa i Donalda. A później Sknerus spotka Granita Forsanta, gdy będą rywalizować o miano ostatniego władcy Eldorado i związane z nim profity!

Kolekcja, składająca się z dziesięciu tomów, to pierwsze kompletne, chronologiczne wydanie kaczych przygód autorstwa ulubieńca czytelników Dona Rosy, podążającego śladem legendarnego disnejowskiego autora Carla Barksa, lecz posiadającego własny, niepowtarzalny styl. Rosa, który zasłynął cyklem „Życie i czasy Sknerusa McKwacza”, przez dwie dekady snuł opowieści o Sknerusie i Donaldzie!

Galerie

Wujek Sknerus i Kaczor Donald #07: Skarb dziesięciu awatar Wujek Sknerus i Kaczor Donald #07: Skarb dziesięciu awatar Wujek Sknerus i Kaczor Donald #07: Skarb dziesięciu awatar

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

wkp -

KACZKI NA TROPIE PRZYGÓD



Seria „Wujek Sknerus i Kaczor Donald” niezbeczenie zbliża się do końca (przed nami już tylko trzy tomy…). Wciąż jednak nie traci nic ze swej jakości i z każdą kolejną częścią dostarcza nam niesamowitej rozrywki dla całej rodziny na wysokim poziomie. W tym albumie na dodatek czeka na nas nieco większa niż w ostatnich dawka komiksów, których dotąd na polskim rynku nie było, co ucieszy w szczególności tych, którzy od lat zaczytują się dziełami Dona Rosy i od dawna wyczekiwali czegoś jeszcze im nieznanego.



Co tym razem czeka na nasze Kaczory? Oczywiście jeszcze tego więcej, co zawsze. W tytułowej opowieści wyruszą na poszukiwanie przygód do Indii. Trafią też do czasów arturiańskich, a my cofniemy się w czasie do okresu młodości Sknerusa, gdy był w Pizzen Bluff, po raz kolejny uzupełniając historię z „Życia i czasów Sknerusa McKwacza”. Poza tym Sknerus – a wraz z nim Don Rosa i czytelnicy – będzie świętował pięćdziesięciolecie swojego powstania. A na tych, którzy nie mieli okazji czytać niegdyś opowieści pt. „Pokręceni”, to znakomite starcie z Magiką zostaje wznowione na stronach tego albumu.



Jak widać tradycyjnie część materiału z tego tomu doskonale jest już znana polskim czytelnikom, część jednak to zupełnie nowe rzeczy. Lata 90. XX wieku to bowiem ten okres w twórczości Dona Rosy, którego wydawcy nad Wisłą nie zgłębili aż tak dobrze, jak zgłębić by można, a co za tym idzie w najbliższym czasie nie zabraknie świeżych dla nas, a dla ogółu kultowych i ważnych opowieści z klaczkami w roli głównej. I jest się z czego cieszyć, bo Rosa to dla mnie – i nie tylko – najlepszy z disnejowskich twórców komiksowych, który prześcignął nawet swojego mistrza i legendę, Carla Barksa.



Wracaj jednak do tego tomu, to jak zawsze, czeka tu na nas wiele przygód, akcji, humoru i ponadczasowych mądrości. Każdy komiks – nawet jednostronnicówka, co u Rosy jest niezwykłą rzadkością, jako że autor ten woli długie historie – to swoista perełka, nad wyraz dojrzała i konsekwentna, dbająca o ciągłość fabularną i prawdopodobieństwo, nawet gdy autor opowiada o rzeczach wprost nieprawdopodobnych.



Do tego wszystko to jest wyśmienicie i niezwykle realistycznie, jak na kaczki narysowane, uzupełnione o dodatki i świetnie wydane. Kto kocha dobre komiksy dla całej rodziny, takie które nie obrażają inteligencji dorosłego czytelnika i potrafią zachwycić nawet tych obeznanych z opowieściami graficznymi od dekad, koniecznie powinniście poznać ten tom, jak i całą serię. Lekturę możecie zacząć w dowolnym momencie, bo znajomość poprzednich historii nie jest wymagana, ale zaręczam, na jednym tomie nie przestaniecie. I dlatego właśnie tak gorąco polecam „Wujka Sknerusa i Kaczora Donalda” Waszej uwadze.