baner

Komiks

Hitman. Tom 4

Hitman. Tom 4

Scenariusz: Garth Ennis
Rysunki: John McCrea
Wydanie: I
Data wydania: Marzec 2021
Seria: Hitman
Tłumaczenie: Marek Starosta
Druk: kolor
Oprawa: twarda
Format: 17x26 cm
Stron: 340
Cena: 99,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 9788328149229
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!
Po niszczycielskim trzęsieniu ziemi władze spisały Gotham City na straty. Miastem zawładnęły rozkład i anarchia. Większość mieszkańców wyjechała, a ci, którzy pozostali zabijają się wzajemnie za darmo, co źle wpływa na płatnych zabójców. Tommy’emu jednak nie zabraknie przeciwników – tym razem będą to wampiry, dinozaury i rozsierdzone zwierzęta z zoo. Jednak najbardziej bolesny cios otrzyma z najmniej spodziewanej strony, a prawdziwe życie zrani go znacznie głębiej niż dotąd. Postać Hitmana stworzyli dwaj irlandzcy twórcy – laureat Nagrody Eisnera, scenarzysta Garth Ennis („Kaznodzieja”, „Hellblazer”) i rysownik John McCrea („Kaznodzieja”, „Spider-Man”). Tom 4 serii zawiera zeszyty „Hitman” #37–50.

Galerie

Hitman. Tom 4 Hitman. Tom 4 Hitman. Tom 4

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

wkp -

TOMMY THE GUN(MAN)



Czwarty i przedostatni tom „Hitmana” to kolejna porcja bezkompromisowej jazdy bez trzymanki. Tak najkrócej można podsumować tak album, jak i serię. I chociaż za nami już grubo ponad pięćdziesiąt zeszytów, po lekturze czuje się tylko niedosyt. I żal, że kolejna część będzie już ostatnią naszą wspólną przygodą z zabójczym Tommym.



Trzęsienie ziemi sprawia, że Gotham City zostaje uznane za niewarte ratowania. Skazane na popadnięcie w ruinę miasto staje się centrum anarchii i rozkładu, gdzie każdy, który nie uciekł, dał się opanować swoim najgorszym instynktom. Ale czy płatni zabójcy mają się z czego cieszyć, skoro teraz w Gotham każdy jest gotów zabić każdego za darmo? Tradycyjnie jednak Tommy nie może narzekać na nudę. Jednak walka z dinozaurami czy wampirami to nic w porównaniu z tym, co już wkrótce go czeka…



Jaki jest „Hitman”, wie każdy, kto czytał choć jeden zeszyt tej serii. Kto nie czytał, musi wiedzieć, że to z jednej strony typowe dzieło dla jego scenarzysty, Gartha Ennisa, z drugiej zaś zdecydowanie lżejsze, prostsze i nastawione bardziej na rozrywkę, niż najsłynniejsze tytuły, nad którymi pracował, jak choćby „Kaznodzieja”, „Hellblazer” czy „Pielgrzym”. W tych wymienionych pozycjach Ennis serwował nam poważne opowieści z przesłaniem, mocno filozofujące, analizujące ludzką psychikę i naturę, i sytuację społeczną i polityczną, a często także historię i popkulturę. W „Hitmanie” jest inaczej. To opowieść akcji, komediowa zresztą, nastawiona na szybkie tempo, strzelaniny, pościgi itp. Pozostaje jednak zdecydowanie cięższa od np. „Pro.”.



I pełna jest typowych dla Ennisa elementów. Główny bohater to kolejna wariacja na temat obdarzonego mocami twardziela rodem z westernów. Mordercy, chama, ale jednak człowieka z zasadami, kierującego się własnym kodeksem i potrafiącego pokazać się od dobrej strony. Towarzyszy mu typowy zawadiacki przyjaciel, a obu łącza relacje typowo męskiej, opartej na honorze i męskiej dumie znajomości. Życie głównego bohatera dopełnia też kobieta – twarda, miotająca się, bo mająca własne poglądy, kolidujące z życiem i zwodem Tommy’ego.



Wszyscy oni zaś spotykają się w pełnych akcji i przygód wydarzeniach. Tommy ciągle pakuje się w kłopoty, także te paranormalne, ciągle też musi szukać wyjścia z sytuacji beznadziejnych. Robi to z gracją i z gracją wszystko to serwuje scenarzysta, którego fabuły nie nudzą ani przez chwilę, a specyficzne, brudno-cartoonowe grafiki McCrei doskonale to wszystko uzupełniają, budując świetny klimat gdzieś na styku kreskówkowego Batmana, filmów Burtona, tanich horrorów i typowych amerykańskich komiksów.



Reasumując, dobra, męska rozrywka gwarantowana. Lekka, zabawna, ale i brutalna. Coś w sam raz dla dojrzałych miłośników komiksów, którzy chcą rozrywki dostosowanej do własnego wieku i oczekiwań. I na dodatek świetnie wydana.