baner

Komiks

My Hero Academia. Akademia bohaterów #20

My Hero Academia. Akademia bohaterów #20

Scenariusz: Kohei Horikoshi
Rysunki: Kohei Horikoshi
Wydanie: I
Data wydania: Czerwiec 2020
Seria: My Hero Academia. Akademia bohaterów
Druk: czarno-biały
Oprawa: miękka, obwoluta
Cena: 21,99 zł
Wydawnictwo: Waneko
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!
Bankiet Marzeń (festiwal kultury) to wydarzenie organizowane jedynie raz do roku. Z tej okazji uczniowie snują misterne plany. Niektórzy zanurzają się w przyjemnościach, ale są też tacy, którzy preferują, gdy ich serca skrywają się w mroku. Jednak czas, by wszyscy przywdzieli na twarze uśmiechy, bo na tym polega bycie bohaterem.
PLUS ULTRA!

[opis wydawcy]

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

wkp -

MY HERO FESTIVAL



Nadeszła pora na dwudziesty tomik „My Hero Academii”. Czy jest to tomik jubileuszowy? Tego bym nie powiedział, bo jeśli chodzi o zawartość nie różni się od pozostałych. To samo, jeśli chodzi o jakość. Ale jak zwykle jest to tomik bardzo, bardzo udany i absolutnie warto go poznać. Bo to seria, która ani na chwilę nie traci nic ze swej jakości.



Bycie bohaterem to nie tylko walka. Szczególnie, kiedy jest się także uczniem szkoły. A co bycie uczniem oznacza? Oczywiście Festiwal Kultury – Bankiet Marzeń – który nie dla każdego będzie jednak okazją do wytchnienia. Gotowi przekonać się, co się tam będzie działo?



„My Hero Academia” to kolejny wielki shounenowy hit ostatnich lat. Przez dekady jeśli jakieś mangi i anime podbijały świat – z drobnymi wyjątkami, jak „Sailor Moon” oczywiście – w mniejszym bądź większy stopniu należały one do tej kategorii. Cóż się jednak dziwić, skoro największą grupę odbiorców podobnych dzieł stanowią nastolatki – a raczej nastoletni chłopcy – a shounen to nic innego, jak doskonałe wpasowanie się w ich oczekiwania, serwując dokładnie wszystko to, co najbardziej do nich trafia. A co dokładnie?



Zaczynając od sympatycznego, choć fajtłapowatego bohatera-wybrańca, z którym może identyfikować się nastoletni czytelnik, przez szybką akcję, dużo humoru i nutę erotyki, na solidnej dawce walk skończywszy. Całość jest przy tym lekka, szybka w odbiorze i ma swój klimat, a ilość wydarzeń i ich tempo sprawiają, że nuda nie gości na stronach właściwie ani przez chwilę. A mogło być inaczej, bo manga wypełniona jest dialogami właściwie po brzegi i nie ma tu miejsca na „dragonballowe” starcia, które cechowały się głownie dynamicznym obijaniem mord postaci, któremu towarzyszyły nie tyle rozmowy, ile zwyczajne onomatopeje.



Ale jednocześnie nie można zapomnieć, że całość jest rewelacyjnie narysowana. Kreska Horikoshiego jest lekka i typowo dla shounenów uproszczona, jeśli chodzi o design postaci, ale jednocześnie rysunki pełne są detali, doskonale oddają klimat całości i dynamikę sekwencji walk. Dzięki temu całość graficznie urzec potrafi zarówno młodzież, która nie ma zbyt wielkich wymagań, jak i dojrzałych miłośników komiksów, posiadających zdecydowanie większe oczekiwania. Ja ze swej strony polecam gorąco, bo to znakomita rzecz.