baner

Komiks

Snow Blind #01

Snow Blind #01

Scenariusz: Ollie Masters
Rysunki: Tyler Jenkins
Okładka: Tyler Jenkins
Ilustracja: Felipe Smith, Matt Taylor, Tyler Jenkins
Wydanie: I
Data wydania: Październik 2019
Seria: Snow Blind
Tłumaczenie: Maciej Muszalski
Druk: kolor
Oprawa: twarda
Format: 184x286 mm
Stron: 112
Cena: 54,00 zł
Wydawnictwo: Non Stop Comics
ISBN: 978-83-8110-925-3
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!
Co by było, gdyby twoi rodzice okazali się nagle kimś innym, niż do tej pory sądziłeś? Senne miasteczko na Alasce. Życie Teddy’ego wywraca się do góry nogami, gdy na jaw wychodzi, że jego rodzina jest objęta programem ochrony świadków. W miasteczku pojawiają się szukający zemsty mężczyźni i podążający ich śladem agenci FBI. W dodatku powody, dla których ojciec Teddy’ego zdecydował się na udział w programie wydają się nie być wcale takie niewinne...

Galerie

Snow Blind #01 Snow Blind #01 Snow Blind #01 Snow Blind #01 Snow Blind #01

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

wkp -

ŚLEPOTA ŚNIEŻNA



Tyler Jenkins, rysownik udanej serii „Grass Kings”, powraca z nowym komiksem. „Snow Blind”, bo o nim mowa, to dzieło podobne do wspomnianych „Królów traw”. A dokładniej kolejny udany thriller, którego akcja dzieje się w malowniczo położonym miasteczku. Tym razem jednak zamknięty w jednym tylko, ale naprawdę wartym poznania tomie, który do gustu przypadnie wszystkim miłośnikom kryminałów i dreszczowców.



Głównym bohaterem opowieści jest nastoletni Teddy, chłopak, który wraz z rodzicami przeniósł się z z Luizjany na Alaskę. Dlaczego? Sam chciałby to wiedzieć, tym bardziej, że rodzina tęskni za dawnymi stronami, ale za nic nie chce tam wrócić. Gniją więc w tej zimowej scenerii, a on nie potrafi się odnaleźć w tym świecie i tylko sprawia kolejne kłopoty. Wszystko zmienia się w dniu, kiedy Teddy decyduje się na głupi żart. Uziemiony przez rodziców za kolejny wybryk, jakim było włamanie się do biblioteki żeby poczytać książki, musi wziąć udział w grillu zorganizowanym przez ojca. Kiedy rodzic upija się, chłopak robi mu kompromitującą fotkę i wrzuca do sieci. Zdjęcie, choć na krótko, obiega internet, a gdy ojciec dowiaduje się o wszystkim wpada w szał. – Nie masz pojęcia, kto mógł to zobaczyć! –wykrzykuje mężczyzna. Teddy nie rozumie o co mu chodzi, ale czuje dziwny niepokój. Wkrótce jednak przekonuje się, co ojciec miał na myśli, kiedy do domu próbuje włamać się uzbrojony człowiek. Tajemnice przeszłości zaczynają wychodzić na jaw, problem w tym, że lepiej byłoby, żeby pozostały ukryte przed całym światem…



Dobry, klimatyczny thriller. Tak w skrócie można określić „Snow Blind”. Nie jest to może zbyt odkrywcza historia, a ze względu na szatę graficzną rzecz bez dwóch zdań porównywana będzie z „Grass Kings”, ale i tak broni się znakomicie. Bo to po prostu udana, komiksowa rozrywka, nienudna, z konkretną akcją, ale też i – mimo dość ograniczonej ilości stron – poprowadzona bez zbędnego pośpiechu. Arcydzieło co prawda to to nie jest, bo zagadka prezentuje się w dość prosty sposób, tak jak i cała fabuła zresztą, niemniej znajdziecie tutaj wszystko, czego od thrillerów się oczekuje.



Oczywiście najważniejszy dla całości i tak pozostaje klimat, a ten przede wszystkim zawdzięczamy szacie graficznej. Jenkinsowi znów udało się zbudować doskonały nastrój, choć dużo w tym delikatności i lekkości. Na szczęście w „Snow Blind” kryją się mrok, napięcie i te świetne plenery, które znakomicie sprawdziłyby się także na ekranie.



W skrócie: miłośnikom komiksowych thrillerów czy kryminałów, a także fanom „Grass Kings” polecam. To dobry komiks, który z pewnością przypadnie im do gustu. O wiele lepszy, niż może się to wydawać po schemacie długo skrywanych rodzinnych tajemnic.