baner

Komiks

Porozmawiajmy o czymś przyjemniejszym

Porozmawiajmy o czymś przyjemniejszym

Scenariusz: Roz Chast
Rysunki: Roz Chast
Wydanie: I
Data wydania: Czerwiec 2019
Tłumaczenie: Dominika Kielan
Druk: kolor
Oprawa: miękka
Format: 193x236 mm
Stron: 232
Cena: 56,00 zł
Wydawnictwo: Publicat
ISBN: 978-83-271-2540-8
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!
"Porozmawiajmy o czymś przyjemniejszym" jest biograficzną historią rysowniczki "New Yorkera", która po ukazaniu się w Stanach zdobyła pierwsze miejsce na liście bestsellerów "New York Times'a", trafiła do grona finalistów National Book Awards w 2014 roku i zdobyła Kirkus Prize, National Book Critics Circle Award, Books 4 A Better Life Award oraz Reuben Award od The National Cartoonists Society.

Kiedy Roz, jedyne i późne dziecko swych rodziców, po niemal 10 latach nieobecności odwiedza dom rodzinny, zszokowana odkrywa, że jej matka i ojciec z dziarskich emerytów zmienili się w nieradzących sobie z codziennością staruszków. Ktoś powinien się nimi zająć, zorganizować życie, a przede wszystkim uświadomić, że nie są w stanie dalej żyć sami. Cóż, kiedy oni zwykle unikali rozmów na niewygodne tematy. Po prostu nie przyjmowali ich do wiadomości.
Ta historia wydarzyła się naprawdę. Roz Chast, uznana rysowniczka "New Yorkera" i autorka kilku powieści graficznych dzieli się swoją historią i w zabawny, pełen humory, wzruszający sposób pozwala oswoić się z tematem, który dotyczy prawie każdego z nas - momentu przedefiniowania ról, gdy musimy stać się opiekunami swoich rodziców, a potem przygotować się na ich odejście...

Roz Chast dorastała na Brooklynie w Nowym Jorku. Od 1978 roku jest rysowniczką "New Yorkera", na łamach którego opublikowała ponad tysiąc ilustracji. Jest autorką tekstu i ilustracji wydanych w komiksowej konwencji książek: What I Hate: From A to Z, Porozmawiajmy o czymś przyjemniejszym (bestseller "New York Timesa"), Going Into Town: A Love Letter to New York. Ukazały się także zbiory jej rysunków: The Party, After You Left oraz Theories of Everything.

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-