baner

Komiks

Y - ostatni z mężczyzn. Tom 1

Y - ostatni z mężczyzn. Tom 1

Scenariusz: Brian K. Vaughan
Rysunki: Pia Guerra, Jose Marzan Jr.
Wydanie: II
Data wydania: Marzec 2016
Seria: Y: Ostatni z mężczyzn
Tytuł oryginału: Y: The Last Man #01-10
Rok wydania oryginału: 2008
Wydawca oryginału: DC
Tłumaczenie: Krzysztof Uliszewski
Druk: kolor
Oprawa: twarda
Format: 170x260 mm
Stron: 264
Cena: 79,90 zł
Wydawnictwo: Egmont
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!
Pierwszy tom wyróżnionej trzema Nagrodami Eisnera opowieści przygodowej słynnego scenarzysty Briana Vaughana o postapokaliptycznym świecie.

W roku 2002 następuje katastrofa - w jednej chwili wymierają wszystkie ssaki płci męskiej, w tym samce rodzaju ludzkiego. Nie wiadomo, co jest przyczyną tragedii. Kobiety zostają same - ale wcale nie oznacza to, że wraz z mężczyznami odchodzą do historii przestępstwa i wojny. Świat popada w krwawy chaos. Okazuje się jednak, że z niezrozumiałych powodów nadal żyją dwudziestoparoletni iluzjonista Yorick Brown oraz jego małpa -również samiec - Ampersand. Po dwóch miesiącach młodzieniec postanawia wyjechać z Nowego Jorku, by odnaleźć matkę i siostrę. Potem ma zamiar ruszyć aż do Australii, gdzie przebywa jego ukochana. Nie bierze jednak pod uwagę, że jako ostatni mężczyzna na Ziemi stał się celem dla wielu organizacji feministycznych i wywiadowczych. Co więcej, może też być kluczem do odkrycia tajemnicy wyginięcia swojej płci. Rozpoczyna się długa, pełna niebezpieczeństw i walki podróż Yoricka.

Scenariusz opowieści napisał amerykański twórca Brian K. Vaughan (Ex-machina, Saga, Runaways), zdobywca aż dziesięciu Nagród Eisnera. Rysunki są dziełem kanadyjskiej graficzki i scenarzystki Pii Guerry (Doktor Who, Simpsonowie komiks), mogącej się poszczycić nagrodami Eisnera, Harvey'a i Shustera.

[opis wydawcy]

Recenzja

Spełnienie marzeń czy koszmar na jawie?, Jan Sławiński

Galerie

Y - ostatni z mężczyzn. Tom 1 Y - ostatni z mężczyzn. Tom 1 Y - ostatni z mężczyzn. Tom 1 Y - ostatni z mężczyzn. Tom 1

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-