baner

Komiks

Amerykański Wampir #01

Amerykański Wampir #01

Scenariusz: Scott Snyder, Stephen King
Rysunki: Rafael Albuquerque
Wydanie: I
Data wydania: Maj 2011
Seria: Amerykański Wampir, Obrazy Grozy
Tytuł oryginału: American Vampire vol.1
Druk: kolor
Oprawa: twarda
Format: 170 x 260 mm
Stron: 200
Cena: 89,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 978-83-237-4674-4
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!
Fascynująca, mroczna opowieść o wampirach. Jeśli do pracy bierze się amerykański mistrz horroru, Stephen King, można być pewnym, że efekt będzie niezwykle ciekawy. I tak właśnie jest w przypadku serii "Amerykański wampir".

Sławny Stephen King po raz pierwszy przyłożył rękę do stworzenia komiksu. Wraz ze Scottem Snyderem napisali dwutorowo poprowadzoną opowieść o narodzinach amerykańskiej odmiany wampira. Jak stwierdza sam tytułowy bohater historii, nie jest mutantem ani hybrydą, tylko tworem ewolucji – zupełnie nowym gatunkiem w procesie rozwoju rasy wampirów. Jest szybszy i silniejszy od swoich europejskich przodków, zaś moc czerpie… z kalifornijskiego światła słonecznego, a zatem może poruszać się także w dzień.

Przebiegły, bezwzględny i nienasycony Skinner Sweet nie jest zwykłym nocnym stworem. To pierwszy wampir zrodzony na amerykańskiej ziemi. Jest silny, nie boi się słońca i starych wampirów, pragnie krwi i… słodyczy… Kiedyś rabował banki i pociągi. W końcu wpadł i podczas próby ucieczki został zastrzelony. Ale nie umarł… Czterdzieści pięć lat później wstał z grobu i znalazł się w Los Angeles lat 20. XX wieku.

Tu wszyscy piękni i młodzi lecą jak ćmy ku światłom Hollywood. Tak jak młoda aktorka Pearl Jones, której sen o sławie przeradza się w krwawy koszmar… Dzięki Skinnerowi dziewczyna poznaje smak krwi i zemsty.

Atutami komiksu są nie tylko klimatyczne rysunki Rafaela Albuquerque i przygodowy scenariusz, ale przede wszystkim ciekawe spojrzenie na tematykę wampirów. Jasno określił tę kwestię King we wstępie do komiksu, odcinając się od rządzącej dziś w mediach cukierkowej, romantycznej wizji krwiopijców.

Według Stephena Kinga wampiry nie powinny być: bladymi detektywami, którzy popijają Krwawą Mary i pracują jedynie nocą; melancholijnymi, spragnionymi miłości dżentelmenami z Południa; nastoletnimi anorektyczkami; chłoptasiami o wielkich, sarnich oczach.

A czym być powinny?
Zabójcami... Zimnymi jak głaz zabójcami, którym nigdy dość smakowitej grupy A. Złymi chłopcami i dziewczynami. Łowcami. Innymi słowy – głęboką, amerykańską nocą…

Recenzja

Amerykański Wampir, Kaja Wabbit

Galerie

Amerykański Wampir #01 Amerykański Wampir #01 Amerykański Wampir #01 Amerykański Wampir #01

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Baqu -

Polecam komiks, jest naprawdę pierwszorzędny:

http://selkar.pl/aff/baqu/obrazy_grozy_ ... 90030.html

ghy_ghy -

Jeśli ktoś ma jakieś wątpliwości co do zakupu tego komiksu, a lubi wampiry... To niech się nie zastanawia, tylko bierze w ciemno! Snyder i King pokazali klasę. Geneza opisana przez kinga bardziej mi się wkręca, ale Snyder jest również na mistrzowskim poziomie a o rysunkach nie wspomnę- cud, miód i orzeszki !

mgnesium -

Kupić warto ale nie jestem pewien czy egmont nie zarzuci wydawania tej serii biorąc pod uwagę jak szybko im to idzie (1 tom/1,5 roku) oraz faktu iż na amerykańskich pięć pierwszych tomów u nas prawdopodobnie wypadnie ich siedem (dwie miniserie).

ramirez82 -

Dlaczego u nas ma być siedem tomów? Widzę, że tom 3 ma 288 stron, a tom 5 272 strony, ale chyba Egmont nie podzieli ich...

mgnesium -

Wydaje mi się że podzieli, chociaż np dwa tomy takiego sandmana w twardej oprawie liczyły ponad 200 stron w kolorze. Z tym że w tym przypadku oba stanowiły zamknięte historie i były reedycjami więc wiadomo było jak seria się sprzedała poprzednio. Dwie miniserie w tomach 3 i 5 amerykańskiego wampira (niby) nie są niezbędne do ogarnięcia mitologii i (przynajmniej na razie) nie wywierają wpływu na główną oś fabularną.