dd1

Superkot. Klub komiksowy ---- :: Sprawdź komentowany komiks.

:: Sprawdź komentowany komiks. ---- :: Sprawdź komentowany komiks.

dd

Tutaj możesz komentować wszystkie wiadomości pojawiające się w naszym serwisie komiksowym.

Moderatorzy: ljc, charlie_cherry

Superkot. Klub komiksowy

Postautor: wkp » śr 25.05.2022 5:09

KOCIO-KIJANKOWE KOMIKSY

„Kapitan Majtsa” się skończył. „Dogman” się skończył. Ale Dav Pilkey nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i w miejsce obu tych legendarnych i świetnych serii pojawił się właśnie nowy tytuł. „Superkot”, bo o nim mowa, to spin-off „Dogmana”, ale jednocześnie samodzielna rzecz, która nie wymaga od nas znajomości czegokolwiek, ale za to oferująca porcję szalonej, nieokiełznanej rozrywki dla całej rodziny.

Witajcie w Komiksowym Klubie Superkota, zwanym też Komiksowym Klubem Kocia Pecia, w skrócie KKKP. To tutaj szalone, rozbrykane młode kijanki stają przed zadaniem nauczenia się, jak tworzyć komiksy i przy okazji napisać i narysować własne dzieła. Co wyjdzie z tych zmagań?

Chociaż, jak wspominałem na wstępie, „Superkot” to opowieść nadająca się dla nowych, nieznających wcześniejszych prac autora czytelników, ale warto pamiętać, że wszystko, co dotąd z dzieł Dava Pilkeya wyszło na polskim rynku w ten czy inny sposób się ze sobą łączy. Podstawą tego uniwersum jest „Kapitan Majtas”, seria o przygodach dwóch psotnych chłopców, którzy uwielbiają tworzyć komiksy. Jednym z nich była seria „Kapitan Majtas”, która się w dziwny sposób urzeczywistniła – więcej nie zdradzam. Ale przed nią stworzyli jeszcze „Dogmana”. A „Superkot” to rzecz zaludniona postaciami znanymi z „Dogmana”. Wszystko to składa się na jedno wielkie uniwersum, a zarazem każdy z jego elementów jest samodzielny i zamknięty.

Przede wszystkim jednak całość, jak i każda jej część z osobna warta jest poznania i nie inaczej jest z „Superkotem”. Komiks ten to szalona zabawa formami i treścią, zbierająca różne historie, połączone ze sobą za sprawa fabularnej klamry, jaką jest tytułowy Klub Komiksowy. Dużo żartów, dużo absurdalnych sytuacji, sporo akcji i całe mnóstwo dobrej zabawy dla dzieci – tych małych, jak i dużych także. Bo może i całość jest prosta, temu nie zaprzeczy nikt, momentami nawet bardzo. A jednak swój niezaprzeczalny urok posiada.

A graficznie? Rzecz również na tym polu jest nieskomplikowana, a zarazem różnorodna. Całość od początku do końca wygląda, jak rysowana przez dzieci, bo z założenia rysowana jest przez bohaterów wykreowanych przez Pilkeya. Ale tym razem jeszcze inni, bo bohaterowie wykreowanych przez nich komiksów, serwują nam swoje prace. Czasem są więc one prostymi, czarnobiałymi szkicami, czasem komiksem złożonym ze zdjęć, za każdym razem jest to jednak coś sympatycznego.

Szalone, prawda? Ale taki już jest ten świat. Świat, którego nie sposób nie polubić. Czy zatem „Superkot” będzie Waszym pierwszym z nim spotkaniem, czy może uzupełnieniem dotychczas znanych już lektur, zabawa będzie tak samo udana.
wkp
Książę
Książę
 
Posty: 2398
Rejestracja: wt 07.03.2017 13:38

Wróć do Komentarze i opinie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości

cron