dd1
dd
Moderator: Robert Zaręba
Henryk T pisze:Jak dla mnie Pilipiuk to raczej marny publicysta, w dodatku nawiedzony. Rzucił raz w jakimś felietonie, że lektury szkolne dobierane są pod względem lewicowym (!). I wogóle ludziom, którzy chcą pisac, nie radził po nie sięgać.
Henryk T pisze:Cóz, zapewne powinni czytać Pilipiuka, taki z niego geniusz że co tam przy nim jakiś Sienkiewicz czy Konopnicka, czy jakiś tam Kochanowski.
duzo słuszności w jego felietonach -dlatego lubie to czytaćHenryk T pisze:W gruncie rzeczy on sam pisuje dośc drętwo, szerzej o tym napisałem na forum SFFH. gdybym był wydawcą, nigdy bym nie publikował tego pana, ale jak widać moje gusta róznią się od gustów ludzi. I ja to rozumiem, dlatego też nikomu nie będę wołał : Nie czytaj Pilipiuka !
Henryk T pisze:Możesz sprawdzić to w prosty sposób - po prostu usiądź i pisz
Nauczycileki to zazwyczaj głupawe panny po studium polonistycznym nie mające o wspaniałych ksiązkach zielonego pojęcia.
Kochanowski -leniwy piernik żyjący z utrzymana zniewolonych chłpów panszczyźnianych klekocacy marne bzdury
Konopnicka -no no jak czytałem o suchotach wypadkach przy piecach w fabrykach o doli klasy robotniczej za kapitalizmu to sorry wydawało mi się że zawsze każda ksiazka będzie przygnębiajaca i smutna.
Sienkiewicz -bardzo pzreciętny talent literacki
duzo słuszności w jego felietonach -dlatego lubie to czytać
Henryk T pisze:Nauczycileki to zazwyczaj głupawe panny po studium polonistycznym nie mające o wspaniałych ksiązkach zielonego pojęcia.
Aj, nie uogólniaj. Zdarzają się wspaniałe kobiety, dzięki którym można odkryć piękno świata literatury.
Henryk T pisze:Sienkiewicz -bardzo pzreciętny talent literacki
No stary, tu już no comments
Albo i nie, będą comments. Pierwsze lepsze, może ktoś pokusi się o szerszą obronę mojego imiennika :
1. Jeden z najlepszych pisarzy w dziejach języka polskiego
2. Nie nudził i nie lał ton wody (jak np. Żeromski)
3. Jak jesteś fanem fantastyki, to może Ci wyjaśnię że Sapkowski się na nim wzoruje.
Henryk T pisze:duzo słuszności w jego felietonach -dlatego lubie to czytać
Wodolejstwo, które miesza młodym ludziom w głowach - AYS.
Henryk T pisze:To się rozumiemy.
A tak wogóle, to co to za siedzenie po nocy przy kompie ???
Spać marsz
BTW, chyba jeden z tematów wcięło... Też to zauważyłeś ?
Pójdzie w świat fama, że na forum MF to tylko o Żydach gadają
Publicystyka to najsłabszy punkt MFa. Dwa teksty Pilipiuka i Soboty (recenzyjki na str. 22 nie liczę) to strasznie mało.
Czemu zaraz znanym ? Dobry pisarz nie równa się dobry felieton.
No i trzeba by zdefiniować, jakiego typu miałyby to być artykuły, czego dotyczące...
Czy wchodzi w grę możliwość złożenia znanym autorom propozycji pisania felietonów do MF?
ale w miarę dobrze osadzeni na rynku autorzy z pewnym dorobkiem byliby w sam raz.
Moim zdaniem ważnym składnikiem ciężaru gatunkowego pisma jest jego opiniotwórczość. Na tę z kolei składa się dobra, sumienna publicystyka. Niestety, tej w MFie brakuje.
Ale z drugeij strony lepiej nie zamieszczać felietonów niż wrzucać wypełniacze
Robert Zaręba pisze:Dział publicystyki jest jeszcze w budowie i na pewno na tym się nie skończy.
Ech, a może ja zasiądę na zadzie i coś wykombinuję ?
Mogłoby być o spiskowej teorii dziejów ?
No i dobrze. Szkoda tylko, że przy aktualnym trybie wydawania pisma, ta "budowa" sporo jeszcze pewnie potrwa.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości