dd1

White note pad ---- :: Sprawdź komentowany komiks.

:: Sprawdź komentowany komiks. ---- :: Sprawdź komentowany komiks.

dd

Tutaj możesz komentować wszystkie wiadomości pojawiające się w naszym serwisie komiksowym.

Moderatorzy: ljc, charlie_cherry

White note pad

Postautor: wkp » pt 07.07.2023 4:52

ZAMIANA CIAŁ

I kolejna jednotomówka od Waneko za nami. Tym razem padło na „White Note Pad” Tomoko Yamashity, autorki takich tytułów, jak „Her” czy „Butter!!!”. Po ostatnich jednotomówkowych wrażeniach w postaci „Żegnaj, Eri”, ten tomik już tak na kolana nie powala, ale nadal jest bardzo przyjemną opowieścią spod szyldu josei. Może i opartą na wszystkim znanym motywie, niemniej wciąż atrakcyjnym i zawsze dobrze się sprawdzającym.

Jest ich dwoje. Hana ma siedemnaście lat i chodzi do liceum. Shougo jest od niej o ponad dwie dekady starszy, pracuje jako mechanik samochodowy. Co może łączyć tą dwójkę? Wiele, ale w tej sytuacji, w której się znaleźli łączy ich to, że… zamieniają się na ciała i…
Mija rok, ich życia się zmieniły. Hana stała się modelką, Shougo stracił pracę. Ale spotykają się ponownie i… I właśnie, co z tego wyniknie?

Chyba każdy zapytany o jakieś dzieło, gdzie bohaterowie zamieniają się na ciała, z miejsca rzuci kilka tytułów. Motyw ten tak bardzo wrósł w naszą kulturę i popkulturę, że znają go wszyscy – i masa ludzi chętnie wykorzystuje. A wiecie od czego się zaczęło? W sumie początek trudno jasno wyznaczyć, ale mówi się, że korzeniami sięga on XVII wieku i rozprawy filozofa Johna Locke’a na temat ludzkiej tożsamości „An Essay Concerning Human Understanding”. A już w bardziej konkretnej formie historia o zamianie ciał pojawiła się w roku 1831 „Transformacja” Mary Shelley (inspirowana prawdopodobnie starszą o niemal dekadę, niedokończoną sztuką Lorda Byrona). No i można by tu mnożyć przykładów, historii etc., ale po co, każdy już je zna. Ale warto wspomnieć jeszcze o dwóch dziełach – „Vice Versa” i „Freaky Friday”, czyli książkami kolejno z 1882 i 1972 roku, które stały się inspiracjami dla masy filmów opartych na ich motywach. No ale koniec tematu, wracamy do mangi.

„White Note Pad”, choć tematycznie podobna do innych znanych już japońskich serii (choćby świetne „Switched”) ma swój charakter, idzie swoją drogą i przede wszystkim celuje w starszego odbiorcę. Więc dostajemy mangę na poważnie, coś, co skupia się na emocjach, ale i sporej dozie rozmawiania. Tak, bohaterowie tej mangi gadają dużo i konkretnie, są, jak na kobieca opowieść przystało, niemal czyste od tekstu plansze, ale te pojawiają się sporadycznie. Więc treści sporo jest, tym bardziej, że mamy tu tomik podwójnej grubości. A ta treść to przede wszystkim obyczajowa, chociaż temat niby fantastyczny, ale właśnie to lubię w dobrej fantastyce, że pod podszewką niecodziennych wizji, serwuje nam przede wszystkim cos bliskiego każdemu z nas.

Graficznie? Przyjemna rzecz. typowa, ale z charakterystycznym podejściem do designu, gdzie mangowe elementy zderzają się z niemal europejską dozą realizmu ukrytego w niechlujnej wręcz prostacie i oszczędności. Wygląda to bardzo ładnie i ma swój urok. No i taka właśnie jest cała ta manga. Oszczędna, jak widać już po samej okładce, a zarazem ujmująca. Mi podeszło jak najbardziej.
wkp
Książę
Książę
 
Posty: 2404
Rejestracja: wt 07.03.2017 13:38

Wróć do Komentarze i opinie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 98 gości